- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
5 listopada 2011, 17:08
Witam !
Baja jak zwykle ciekawe fotki zamieszcza, milo popatrzec , a mój aparat nie pierwszej młodośći, zdjęcia nie za fajne wychodzą (to jeszcze jeden mój prioretytowy zakup, oprócz rzeczy rowerowych rzecz jasna).
Diamantka dobrze prawi , piwko jej sie należy, ja własnie pije ( skitrałam to mam).
Wczoraj troszkę pojeździłam po moim miaseczku, aż 7 km mi wyszlo, miasto , że ho ho.....
a dzisiaj nad odra smigałam.
Ja też prosze Jolę o tabelkę.
85 / 6715 / 7000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 listopada 2011, 22:54
13,39 / 3907,99 / 5 000 km
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
6 listopada 2011, 14:32
Miodzio pogoda!
34,49 / 5 275,75 / 5 000 Koniec sezonu za tydzień??
Bajaaaaaa, już ja Cię widzę jak zsiadasz z roweru
![]()

I ŚCIEŻKA ROWEROWA w parku
![]()
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
6 listopada 2011, 17:11
Piękna nasza Polska cała..;;))
Dupencjo, jak Ty ładnie mieszkasz:))
Dziś tylko 32 km, bo wyjechaliśmy późno, po godz 14, a szybko robi się chłodno...:))
Ja zamiaruję jeździć do 5000 km, a potem odwieszam rower na haki!! No, chyba, że nie..
![]()
.Aha
, kupiłam sobie już czapkę Mikołaja na tę fotkę wigilijno-rowerową, co to
Dupencja zarządziła..:)) :))
32 / 4920 / 5000 Edytowany przez baja1953 6 listopada 2011, 17:12
6 listopada 2011, 17:23
Baju, nie odwieszaj bicykla na haku, póki lód nie skuje dróg!
Podoba mi się pomysł na jazdę świąteczną, a może konkurs na najfajniejszą fotkę w stroju mikołajowym, co Wy na to ?
Na razie fotki z dzisiejszej wycieczki:
Ostry podjazd:

Edytowany przez cholerah 6 listopada 2011, 18:00
6 listopada 2011, 17:24
Kuraki:

Edytowany przez cholerah 6 listopada 2011, 17:35
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
6 listopada 2011, 17:53
ja nie widzę ostatniej, trzeciej fotki
i co to za kuraki na drugiej? to jakies bażanty?
moich km dziś niewiele, towarzysz podróży wziął i mi spuchł ....
a jakie wielkie teorie o przyczynach spuchnięcia wynajdywał.... no cóz, mogłam sie śmiać tylko w duchu, z poważna twarzą słuchałam ....
21,65 / 4391,2 / 5000
edit, już widzę, krowy
Edytowany przez jolajola1 6 listopada 2011, 17:55
6 listopada 2011, 17:58
Jolu, oczywiście, że to bażanty. A jak to, nie widzisz 3 fotki, nie wyświetla się?
A ten tajemniczy Towarzysz to małżonek? Na przyszły sezon się zaprawi w boju.
Edytowany przez cholerah 6 listopada 2011, 18:01
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
6 listopada 2011, 18:56
Tak, tak, tak bywa, Jolu..Mnie od dawna mąż próbował namówić na jazdę rowerem...Jejku, jakie ja warunki stawiałam: nie po piachu ( nie lubię) , nie po asfalcie( boję się aut), nie pod górkę( bo się męczę), nie z górki( bo się boję), nie po lesie( bo komary), nie daleko, max 12 km....W końcu z wielką łaską zaczęłam jeździć...Dwa lata temu przejechałam ok. 2200km ( jeździliśmy wtedy 2-3 razy w tygodniu, w sezonie). W Sylwestra 2009 kupiliśmy sobie nowe, prawdziwe rowery, nasze czarno-srebrne kellyski i w 2010 roku przejechaliśmy już 3100km, a w tym roku niemal 5000 km...Robię postępy!! No i nikt mnie nie namawia na rower, sama się wyrywam!! Jolu, tak będzie i z Twoim Towarzyszem:))
Cholera też pięknie mieszka...jaka ta jesień malownicza..;))
Edytowany przez baja1953 6 listopada 2011, 18:57