- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
4 listopada 2011, 13:51
cześć, Cyklistki!!
Dziś 42 km, ukręcone w słońcu i cieple, ale niestety pod wiatr...Nieźle się zmachałam!!
42 / 4855 / 5000
4 listopada 2011, 18:42
Hej!
Nikt prócz Bajki dziś nie jeździł?
Baju, idziesz jak burza!
U mnie też pogoda dopisała. Nareszcie mogłam trochę pokręcić.
Dupko, szaleństw z cięciem ani kolorem nie było, tylko podcięcie z długości.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
5 listopada 2011, 08:39
No ja nie jeździłam. Ostatnio to standardowe moje zachowanie rowerowe :/
Dziś pewnie też nie pojeżdżę... Zaraz pracę zaczynam, po pracy przychodzi narożnik z ławą, to trzeba będzie ogarnąć trochę przestrzeń...
Wymówki wymówkami, ale chciałoby mi się wyskoczyć choć na chwilkę na przejażdżkę.
A jak dalej będę się tak opierdzielać to mi Bajka zaraz 4 miejsce zakosi, dzika Bestia!!!
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
5 listopada 2011, 09:07
hej...;))
A ja myślałam, że mam 4 miejsce...No, tak ale przede mną są Cholera, Adador, Rabarbar i Dupencja, no to jednak piąte...Też dobre!!! Twoje 4. jest niezagrożone!!
Cmok, Wariatki, ja się wybieram na rower..., strasznie chcę dojechać do 5000 km, a jeszcze mi 150 brakuje....Trzeba wykorzystać czas słoneczny, ciepły i mało wietrzny....
Na koń!!!
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 listopada 2011, 10:53
Dzień dobry,
I ja jeździłam w czwartek i piątek, chociaż mało.
34,99 / 3894,6 / 5000 km
Teraz się szykuję w krótką traskę. Koniec obijania się w soboty !!!
A czy Szefowa zrobi jeszcze tabelkę przed końcem sezonu?
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
5 listopada 2011, 14:16
No, właśnie, Jolu? A kiedy koniec sezonu? 15 listopada? Myślę, że to stosowna data...
Dziś krótko, tylko 33 km, niby ciepło, niby słonecznie, ale wiatr wiał mi w paszczę....
33 / 4888 / 5000Przydrożne owieczki, w tym jeden maleńtasek
Edytowany przez baja1953 5 listopada 2011, 15:36
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 listopada 2011, 15:03
Gdzie tam koniec sezonu za tydzień?
Ja jeżdżę do upadłego czyt. do pierwszych śnieżyc.
Bardzo ładne zdjęcie Baju :)
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
5 listopada 2011, 15:35
Dziękuję, Diamencjo!! No, więc mi się tak jakoś wydaje, że połowa listopada to właśnie początek zamieci i zawiei śnieżnych antyrowerowych z zasady....:) Ale kto wie? :))
Cmok:))
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 listopada 2011, 16:48
Nie w tym roku, nie w tym roku, myślę, że jesień nam wynagrodzi beznadziejne antyrowerowe lato.
Przynajmniej ja śniegu nie przewiduję do połowy grudnia przynajmniej :)
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
5 listopada 2011, 16:59
tabelka, mówicie?.... może w poniedziałek trochę czasu wyskrobię
na razie ... uczę sie chronić męskie ego mojego nowego towarzysza rowerowych przejażdżek
chwilami tak nuuuuudnooooo
24,37 / 4369,6 / 5000