- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
30 października 2011, 22:04
Rabarbarrrku, szalejesz! Zazdroszczę tego słońca, może byś mi go trochę przesłała jakimś wiatrem prędkim, bo u mnie choć ciepło, to pochmurno.
Nie wiecie może, jak zmniejsza się rozmiar zdjęć, bo mają powyżej 4 MB i nie mogę ich wstawić
Edytowany przez cholerah 31 października 2011, 07:56
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
31 października 2011, 08:18
Cholerah - nie wiem czy to zadziała, ale znalazłam taką stronkę:
http://zmniejszacz.pl/ Ja dziś się czuję jako tako. Niebawem wyjeżdżamy. Mam plan, czekając na Męża aż załatwi jakieś swoje sprawy w pracy, wybrać się we Wrocławiu na zakupy. Marzą mi się jakieś fajne kiecki... I para spodni, bo chodzę w albo dziurawych albo za dużych
Edytowany przez ...Dupka 31 października 2011, 08:22
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
31 października 2011, 09:14
Portki z Dupki dupki lecą...;)) Ale to fajne uczucie...A ja mam wrażenie, że moje jakieś ciasnawe się ostatnio zrobiły...albo się wstapily?
ehhh...
Rabarbarku...100km!! Chylę czoła... a ja, głupia, pyszniłam się 60 km...Szkoda gadać...
Jolu, fajnie, że udało Ci się wskoczyć na rowerek...Do 4500 na bank dojedziesz...:))Albo i do 5000..;))
Cmok:))
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
31 października 2011, 19:04
dziś tylko rower pracowy, 3 km...Dodaje, bo jeszcze zapomnę....jutro bez roweru, wiadomo...
3 / 4731 / 5000
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
31 października 2011, 19:39
ha !!!
dodaję więcej niż Baja!!! HAAAAA!
(tyle mojej frady...)
20,37 / 4308,5 /5000
31 października 2011, 22:16
Ja dodaję zbiorczo od ostatniego razu:
574,08/14470,92/15000
Dupko, dzięki ogromne za stronkę, zdjątka się pięknie pomniejszyły! Mam nadzieję, że zakupy były udane i znalazłaś coś odpowiedniego na swoją chudą dupkę.
Podobnie jak kiedyś Baja, napotkałam na swej drodze prosiaki, tylko moje kabany były troszkę przypastowane:

Edytowany przez cholerah 31 października 2011, 22:25
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
1 listopada 2011, 07:40
Cholera, jesteś niezrównana!! Trzykrotnie przebijasz pozostałe kobitki z czołówki...Brawo, Cholera!! Jestem pełna podziwu!! Świnie cudaczne, zwłaszcza ta po lewej, która do jedzenia rozebrała się do pasa pozostając w portkach czarnych z wysokim stanem..To chyba spodnie do fraka?
Dupko, Twojego zmniejszacza i ja sobie dodałam do zakładek, wreszcie sobie pozmniejszam!!
Jola, cieszę się, że sobie pojeździłaś, ale...przejechać więcej niż wczorajsza baja nie było trudno....:)))
Edytowany przez baja1953 1 listopada 2011, 07:42
1 listopada 2011, 08:16
O tak, zaprawdę powiadam Wam, niezrównana jest głupota moja. Dopiero dziś rano przygotowując się do jutrzejszych zajęć, zobaczyłam bilet na spektakl, na który miałam iść w niedzielę, o czym zupełnie zapomniałam, bo przecież rower jest najważniejszy na świecie. I tak oto popłynęłam finansowo, opery nie zobaczyłam i jestem na siebie zła jak diabli.
Edytowany przez cholerah 1 listopada 2011, 10:16
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
1 listopada 2011, 17:23
rower zamiast opery ?
chyba jednak przesada
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
1 listopada 2011, 17:28
15,47 /4323,9 / 5000
i proszę się nie śmiać z małości kilometrowej
ale jechałam z Kimś
i nie był to Stasiek
ale prędkość niewiele co większa niż staśkowa
( oby sie ten Ktoś też zakochał w rowerze . . jeździł tem Ktoś na rowerze jako nastolatek, potem raz 7 lat temu .. . a teraz sam chce !)