Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi

100 lat Rabarbarrrku!

Osiągnięcia prędkości światła i wielu miejsc na podium, samych najwyższych!

Dziewuszki, chyba muszę nieco zbastować z tym rowerkiem. Chciałam dziś kupić dżinsy, ze 30 par przymierzyłam i żadne mi się nie podobały i tak mnie przed tym lustrem w przymierzalni coś tknęło: rany, jak mi się rozrosły udziszcza! A to dopiero rok intensywnej jazdy na rowerze, strach pomyśleć, jak mogę wyglądać za kilka lat. To ja już może przerzucę się na bieganie bądź jakiś inny sport bardziej harmonijnie rozwijający sylwetkę:( I co ja , biedny miś mam teraz począć, kiedy serce moje należy do dwóch kólek????

A jak tam Wasze udka, rzuciły Wam się w oczy jakieś poważne zmiany?

Witam!
Dzieki wszystkim za sympatyczne zyczonka na urodziny, przyznam sie nie za bardzo lubie ten dzień ,przypomina mi o zbyt szybkim upływie czasu.
Upieklam ciasto nażarłam sie no i pojechałam aby zgubić kalorie. A dzisiaj rano ważyłam mniej niż 63 kg , chciałabym jakieś 60 wazyć.
Moje nogi sa jakby twardsze ale zeby coś przyroslo to nie zauważyłam a chciała bym.
Wyjechalam przed 17-tą a wróciłam w ciemnosciach , moja lampka dobrze swieciła jak miała świeże baterie, a teraz to nie za bardzo, wieć nie jest warta polecenia, dobra lampka to taka za 270 zł.
Z tymi mięśniami to u  kobitek różnie bywa, sama widziałam dziewczyny jeżdżące , jedna maja uda istne bochny chleba i inne zupełnie szczupłe, mnie się podobaja nogi umięśnione u dziewczyn i u chlopów też
 63  /  5843  /  6000
Najlepszego Rabarbarku
Pasek wagi
Najlepsze życzenia dla Rabarbarka..:)) Wszystkiego co najlepsze!!
 A propos ud... Moje są szczupłe, 47 cm w obwodzie, łydki też nie są grube, ale bardzo na nich widać mięśnie. Rowerowanie nie wpłynęło znacząco na moje nogi. Nogi mam w sumie ok, szkoda, że góra jest do bani...Talii nie mam, plecy mam jak chłop, szyi nie widać...szkoda gadać...
 Cmok:))
Pasek wagi
a ja uwielbiam moje nożne rowerowe mięśnie
całe lata miałam straszliwe komleksy na tle nóg, bo krzywe, bo niezgrabne, bo nieodpowiednie

od kiedy roweruję, nogi, owszem, łydki pozostały krzywiutkie, ale za to jakie śliczne ma mięsnie i jakie super spojrzenia męskie przyciągają
owszem, w rurki sie nie zmieszczę, ale nie lubie rurek, wole dżinsy normalne



2 razy dzis jeździłam
poludniowo komunikacyjnie
popołudniowo sportowo

32,35  /  4066,9  /  5000

i za oboma razami zmarzły mi zadnie copytka
Pasek wagi
Spóźnione NAJLEPSZEGO dla Rabarbarka! 


Ja mam z nogami bardzo podobnie jak Jola. Zawsze miałam na ich punkcie kompleksy, bo były bardzo nieidealne. Kolumnowe takie krzywusy, do tego brzydkie kolana z nadwyżką tłuszczu nad nimi. A teraz rzecz jasna nadal nie są idealne, ale mnie się podobają :) Z obwodu uda spadło mi 6-7 cm (z 57 na 50-51 cm), mięśnie są (czyli coś nowego u mnie na nogach). Mimo, że sporo jeździłam pod wytrzymałość i kondycję (zwłaszcza pod koniec wakacji: sierpień, wrzesień), to uda mi się nie rozrosły.

Cholerah - ja i tak nie wierzę, że zrezygnujesz z roweru, albo jakoś znacznie go ograniczysz. Już ja Cię znam 


A dziś już postanowiłam wrócić na rowerowe łono. Zaraz się opatulam i lecę! NARESZCIE!! 
Dzisiejsze 42 km...jak ja to lubię...:))
 42  /  4368  /  4500
Pasek wagi

Dupko, chyba znasz mnie lepiej niż ja siebie:). Oczywiście masz rację, na moim etapie cyklozy nie ma mowy o jakichkolwiek ograniczeniach roweru.

Tak oto się ograniczałam:sobota: 57,02, niedziela: 134,67/13390,03/14000

Dupko, to od jakiej jazdy mogą rozrosnąć się uda? Mam kolegę byłego kolarza szosowego i ten ma naprawdę potężne udka.

Obiektywnie to nie jestem w stanie stwierdzić przyrostu, bo choć kiedyś się mierzyłam, to nie zapisałam tych pomiarów i nie mam dowodów, może tylko tak mi się zdaje i cały czas taka byłam a tylko ujrzenie siebie z takiego bliska w przymierzalni tak na mnie podziałało. Nie cierpię ciasnych przymierzalni! A wierzcie mi, przymierzenie 30 par dżinsów, z których wszystkie zdają się ledwo wciskać na nogi może działać frustrująco.(:.Kiedy wreszcie w jednym sklepie znalazłam spodnie inne niż rurki, wzięłam od razu dwie pary, powinno starczyć, póki znów szersza nogawka nie wróci do mody.

No to pewne Cholerah było jak Słońce w dniu dzisiejszym :) 

Wiesz - porównywanie naszych osiągów sezonowych to śmiech na sali  Nie wiem jakby się moje nogi zachowały po przejechaniu 15 tysiaków. Poza tym mi z obwodu spadło nie dzięki rowerowi tylko zrzuceniu kilku kilogramów. Natomiast dzięki jazdom nogi moje wyładniały, wysmukliły się i umięśniły. Póki co jednak wszystko w granicach rozsądku. Tłuszcza nadal się na nich dzielnie trzyma :)

Dzisiejsza jazda wielce satysfakcjonująca, choć krótka, bałam się ryzykować długiej trasy. Prognozy pogodowe na ten tydzień ładne więc zamierzam wykorzystać to rowerowo.

38,32  /  5 042,70  /  5000

A co do spodni: zawsze miałam problem z ich kupnem ze względu na nieproporcjonalnie duże uda do dość wąskiej talii i brzucha. Fascynatem rurek też nie jestem. Dlatego jak już znajdę jakieś spodnie to chodzę w nich praktycznie non stop (teraz mam 3 pary, z których chodzę na zmianę wciąż tylko w dwóch:)), aż do całkowitego rozpadu, a potem wybieram się na kolejne męczące poszukiwania :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.