- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
12 października 2011, 17:03
12 października 2011, 17:48
A ja chyba zacznę się kurować jak dzika, czosnkiem i cebulą. Sprawdzałam prognozy i najbliższe dni mają być słoneczne (zimne, bo w weekend możliwe nawet przymrozki, ale bezdeszczowe).
Muszę to wykorzystać rowerowo bo mnie zaczyna już męczyć brak jazd!
12 października 2011, 19:19
Edytowany przez Diamandka 12 października 2011, 21:57
12 października 2011, 22:06
13 października 2011, 07:18
13 października 2011, 07:51
Edytowany przez baja1953 13 października 2011, 15:36
13 października 2011, 17:58
14 października 2011, 09:21
Witajcie!
Termometr wskazuje 3 stopnie, a ma podskoczyć w ciągu dnia do 7. Właśnie się zastanawiam, co włożyć, żeby nie przemarznąć ale i się nie przegrzać na rowerze. Na dodatek nigdzie nie mogę znaleźć mojej polarowej czapeczki, a coś mi się zdaje, że jeszcze trochę i może być potrzebna. Na razie wystarcza mi letnia czapeczka z daszkiem + opaska przeciwwiatrowa na uszka i czoło. Spodnie już długie, ale z cienkiego matriału, więc chyba coć pod spód jeszcze założę. Obym się nie musiała tylko później za jakimś krzakiem z tych wdzianek rozbierać.:)
A Wy jak się teraz na rower ubieracie?
652,23/13198,34/14000
Dupencjo, jak tam zdrówko po kuracji czosnkowo-cebulowej?
Edytowany przez cholerah 14 października 2011, 09:30
14 października 2011, 09:32
Ja się nie ubieram jeszcze, ale już planuję co będę wdziewać na siebie od przyszłego tygodnia. Trzeci dzień już czuję się ok, więc myślę, że w niedzielę, najpóźniej poniedziałek wskoczę na krótką przejażdżkę.
Dzięki Cholerah za zainteresowanie :) Zarzuciłam sobie Diamandowe paskudztwo czosnkowo-cytrynowo-miodowe przed snem i od tego czasu zdrowie wróciło. Dzięki Di, choć pawia po wypiciu tego myślałam, że puszczę niemałego
U mnie będą spodnie te co zawsze przez rok cały (na dupce już mają dziurkę przetarciową od siodełka:) Po tym sezonie idą do kosza) - materiałowe, do kolan, ale pod to obowiązkowe rajty. Na górę gruby stanik, co by cycuchy nie przemarzły (nie znoszę tego uczucia!), bluzka cienka ale z długim rękawem i również niegruba kurtka, coś na szyję (chustka czy szalik, nie wiem jeszcze), no i zastanawiam się nad nausznikami, chyba trzeba będzie już zabierać je ze sobą. I pewnie rękawiczki, choć ich nienawidzę!!
Też macie u siebie okrutną reklamę ubranek dla dzieci, której za cholerę nie da się wyłączyć??
Edytowany przez ...Dupka 14 października 2011, 09:35