- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
3 października 2011, 21:44
Nom, też czytałam prognozy i wychodzi na to, że od piątku ma być już jesień pełną gębą (u mnie 7 st. C i deszcz). Zło, ale plan mam dobić do 5 000 do tego nieszczęsnego weekendu ...
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
3 października 2011, 22:05
Dupko, nie mam pojęcia, no nie mam. Dopiero co ze Szkocji wróciłam i jeszcze dochodzę do siebie. Ale wyjazd możliwe, że dłuższy może mi z nagła wyskoczyć do Swiss, olaboga, chyba umrę ze strachu normalnie jak mnie przyjmą :/
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
4 października 2011, 08:44
Di - a co od Ciebie chcą w Szwajcarii?? Mamma mia - ależ Ty rozlatane dziewczę jesteś :)
Joluś - Ty mi coś wykrakałaś ten deszcz, w prognozach ani słowa o tym nie było, a tu niespodzianka
![]()
Co prawda słońce wychodzi już zza chmur, ale ulice mokrutkie, a ja bez błotników to średnio chętna jestem do jazdy po mokrym. Echh, oby się udało tylko w tym tygodniu dobić do celu.. Tak mało brakuje...
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6234
4 października 2011, 09:03
+ poniedziałkowe -30 / 2 292 / 4 000
4 października 2011, 09:05
Dupka, podobno w przyszłym tygodniu ma być znowu ładnie - chłodniej, ale sucho i słonecznie, więc dasz radę wykręcić jeszcze to trochę. Ja bede do zimy jexdzić, nie mam wyboru, jak chcę mój cel wypedałować...
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
4 października 2011, 09:10
No u mnie teraz nawala po oczach Słońce więc może jeszcze mi się uda doczekać wyschniętych ulic przed pracą i przekręcić standardowe trzydzieści z hakiem :) Miło by było gdyby przyszły tydzień rzeczywiście nas uraczył ładną pogodą. Nie jestem gotowa na nadejście jesienio-zimy :/
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6234
4 października 2011, 09:12
Bajeczko moje gratulacje
mój wynik skromny(razem ze stacjonarnym mam 3 730 km)
- Dołączył: 2006-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 384
4 października 2011, 09:21
Dzisiaj jest pięknie. Jest na czym oko zatrzymać - jadąc samochodem tego się nie zobaczy.
Też twardo kręcę dalej - pewnie nie uda mi się całych 2000 wykręcić ale zawsze to coś.
W ubiegłym roku założyłam sobie 1000 i chyba ze 40 km mi brakło do celu...
28/1249/2000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
4 października 2011, 11:03
Że się tak nieskromnie wypowiem - w celach naukowych byłby to wyjazd Dupencjo (stąd to moje olaboga brrrrrrr).
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
4 października 2011, 11:44
hej, Cyklistki..:)
Dziękuję wszystkim za zauważenie i docenienie mojego wyczynu tegorocznego! Jolu, usuwam się na pobocze i teraz kibicuję Tobie!!
Coś tam pewnie jeszcze przy sprzyjającej pogodzie ukręcę( lepiej jechać i nie jeść niż siedzieć w domku i podjadać), ale już bez specjalnego parcia na wynik:))
Witam Diamencję..:)
Pozdrawiam mokrą Dupkę , Krynię i inne Wariatki na rowerach:))
Cmok:))