Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
O, dużo mi nie zostało do przejechania :P

Dzisiaj oprócz rękawiczek musiałam się uzbroić też w czapkę. Brr! Ale za to będzie trochę więcej przejechane :P

Jolu, wielkie dzięki za tabelkę, szkoda, że nie zdążyłam dodać wczorajszej wycieczki:

145,06/12 546,11/13 000

Rabarbarrrku, gratuluję pucharu. To za ten ostatni wyścig, o którym pisałaś?Fajnie, że macie z bratem wspólną pasję.  A i zapomniałam spytać: Co to za wypasione światełko kupiłaś, bo jestem zainteresowana zakupem porządnej lampki na przód. 

Dupko, to i ja ostatnio zbiłam kolano na rowerze i wyglądam nie jak małolata, a nie przemierzając jak koleżanka Jolinego Staśka:D

Dupka dzięki za info- 
Rabarbarku-gratulacje 
Jola -dzięki za tabelkę-
Pasek wagi
Rabarbarrr - ale trzaskasz dystanse, za każdym razem mi szczęka na ziemi leży! Gratuluję medalu. Zdjęcie rewelacyjne!!

Cholerah - bo jazdę na rowerze to trzeba czuć, nie? Jak się czasem coś nie poobija to aż głupio :) Ja też w tym roku zaliczyłam rozwalone kolano przy upadku. 

Kryniu - nie ma za co :)

Jolu - wielkie dzięki za tabelkę!! To nas rzeczywiście tyci tyci zostało :/

------------------------------------------------------------------

U mnie dziś mimo, że pogoda wciąż przepiękna to pas rowerowy. Czułam się wieczorem mocno przedchorobowo. Teraz już jest lepiej, ale ryzykować nie zamierzam i forsować organizmu więc regulaminowy jeden dzień w tygodniu odpoczynku od rowerka wypada dziś.
hej, hej, Wariatki na Rowerach..:)) Pozdrawiam wszystkich, szczerze gratuluję wyczynowcom ( Cholerah!, Rabarbarrr, Adador, Dupencja!), a dziękuję Joli za tabelkę...:) Wciąż jestem w czołówce, hurra!!
 Ja dziś osiągnęłam założony tegoroczny cel, 4000 km!!Po trzykroć hurra!! Po drodze z tej okazji wypiliśmy po łyczku wina wziętego specjalnie..:)

37  /  4023  /  4000






Pasek wagi
Oooo!

Bajeczko - GRATULACJE!!! 

Mam nadzieję jednak, że póki pogoda na to pozwala (a ma to już bardzo niedługo się zmienić) to nadal będziesz kręcić! :))
Dzień dobry :)
Dodaję moje zaległe kilometry przedwyjazdowe i dzisiejsze ales cuzamen do kupy wzięte;

99.9 / 3503.99 / 5000 km

Widzę, że ostro pokręciłyście
13  /  1218  /  2000
O jak miło dla oka - Di wróciła!! 

Z wyjazdami już skończyłaś na ten rok? :)
acha, Baja juz jest czterotysięcznikiem  .. .   mi jeszcze niecałych 130 km brakuje

... a na jutro zapowiadają załamanie pogody ! brrr...

40,37  /  3872,6  /  5000

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.