Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
12 / 2072 / 2000
my też:)

no nieładnie to wygląda :/

niestety, czas na tabelke będzie dopiero po powrocie i odpoczynku, czyli pojawi sie najwczesniej w poniedziałek



dzisiejsze moje ściganie sie z wiatrem .. .
dostałam dzisiaj skrzydeł u ramion i nogi mnie nie bolały, i szybciej, i szybciej
38,87  /  3604,3  /  5000
Pasek wagi

Od trzech dni próbowałam przyjechać do pracy rowerem i dzisiaj wreszcie mi się udało. Pogoda wybitnie rowerowa, widać piękne oznaki jesieni - mojej ulubionej pory roku (bo koniem można WSZĘDZIE wjechać: wszędzie moje ukochane rżyska na dłuuugie galopy).
Życie bywa piękne :o)
28/1165/2000



28 / 2100 / 2000 a w wtorek wreszcie do domku!!!! juz chyba tutaj nie bede jezdzic.
Cześć..:) Witam po powrocie..:)
 28  /  3688  /  4000
Pasek wagi
znowu mi ucieka ta Bajka!!
a juz było tak blisko !


21,95  /  3625,6  /  5000

zaraz wyjeżdżam, w góry bezrowerowe, pewnie mi dalej ucieknie
Pasek wagi
hej, Jolu... I ja mam taką nadzieję... nawet na tydzień nie można Cię zostawić, bo zaraz gnasz jak szalona...:))
 Udanego wypoczynku :))) Bez roweru!!

A ja dodaję rower południowy, solowy:
 18  /  3706  /  4000
Pasek wagi
Wielki comeback!

7  /  1137,5  /  2000

Jeszcze na spokojnie, bo przeziębienie nie chce się tak do końca pożegnać. Pogoda za to cudna, więc jednak się wybrałam. A ze czasu trochę brak, to trasa nie za długa.... Jak pogoda dopisze, to w przyszłym tygodniu trochę dokręcę ;)

Wydaje mi się, jakbym wieki nie siedziała na rowerze....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.