- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
16 marca 2011, 20:06
17 do 22
zależy od drogi, od łatwości toczenia, od wiartu, co popycha lub wręcz przeciwnie, od tego czy pagórkowato czy po płaskim
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6336
16 marca 2011, 20:21
Witam mój licznik wskazuje przeciętnie 15 km/h,ale zdarzają się momenty kiedy z górki przekraczam 30km/h.Dziś wybrałam się ze swoim J inną trasą bo trochę wiało i pojechaliśmy do lasu ,a tam masakra drogi rozjeżdżone przez traktory -mokro i dużo błota.Było ciężko przez jakiś czas,ale dałam radę i jestem zadowolona bo w lesie jest pięknie no i to powietrze.
Edytowany przez Krynia1952 16 marca 2011, 20:21
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6336
16 marca 2011, 20:28
Mój dzisiejszy wynik to 54 km-na domowej kozie 30 km i w terenie 24km.Dopisujemy tylko terenowe.
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6336
16 marca 2011, 20:33
ŚRODA--03--16
24 / 88 / 4000
Edytowany przez Krynia1952 16 marca 2011, 20:33
16 marca 2011, 22:26
Pytalska, ja chcę zwiększyć prędkość, dlatego rozglądam się za butami do SPD, niestety po dzisiejszym rekonesansie po sklepach rowerowych stwierdzam, że nie ma w ogóle butów dla kobiet,
Aola, ogromne dzięki za podpowiedź, ceny na allegro są dużo lepsze niż w sklepach. W rowerowym mieli te buty, com je sobie upatrzyła, niestety tylko 40 i wygląałam w nich koszmarnie! Mierzyłam inne shimano 39 i były dobre. Myślisz, że mogę bez mierzenia WM41 zamówić ?
Twoja wiedza związana z rowerami jest imponująca. Mam jeszcze jedno pytanko: Czy brałaś jakieś odżywki dla sportowców, kiedy intensywnie jeździłaś?
Mnie polecono HMB i BCAA i nie wiem, czy mi to w czymś pomogło, ale po półtorej miesiąca stosowania przytyłam i odczuwam bardzo silny głód i to kilka razy dziennie, tak że wręcz rzucam się na jedzenie, szczególnie słodkie. Od jutra definitywnie to odstawiam i zobaczymy, co się będzie działo. A może ten głod na słodycze, to efekt przetrenowania?Czuję, że jeźdżę zbyt często i za długie trasy. Nie wiem, czy wystarczy jeden dzień przerwy od jazdy w tygodniu na regenerację.Jakie masz zdanie w tej kwestii? Przepraszam, że tak zarzucam Cię pytaniami, ale nie mam się kogo poradzić.
Edytowany przez cholerah 16 marca 2011, 23:13
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
17 marca 2011, 12:29
zwiało mnie z roweru
mnie!!!!
chromolę, dzisiaj NIE jadę!
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 637
17 marca 2011, 12:36
spokojnie możesz jeśli 39 shimano pasowało ten rozmiar zamawiać. zerknij sobie moze na jakies specializeda women buty... bo wiem ze ceny na alegro tez sa ok w miarea ladniej wygladaja :)
jak ja jeździłam to pod koniec zimy brałam l-karnitynę, i witaminy oraz odzywki zele, batony itp
jakiś innych rzeczy nie sprawdzam...
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
17 marca 2011, 13:47
Ale klops z pogodą. U mnie w mieście LIDLa brak, chciałam się szybko wybrać z rana na rowerze do oddalonej o kilkanaście kilometrów mieściny gdzie takowy sklep się znajduje i dupa - leje, wieje.
Nie dziwię się, że Cię zwiało Jolu, jeśli u Ciebie podobna aura jak u mnie na południowym-zachodzie.
Prawka nie mam więc samochód odpada. Jutro obrona, to również się nie "bujnę" :) Zostaje poniedziałek do obczajenia szmatek rowerowych. Mam nadzieję, że ostaną się jakieś ochłapy dla mnie :-D
PS. Sraczka mnie zaczyna łapać ze zdenerwowania przed jutrzejszym egzaminem.
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
17 marca 2011, 14:10
U mnie wczoraj i dzisiaj dni bezjezdne. Pogoda pod psem... nomen omen - nawet pies dziś nie chciał wyjść na południową toaletę... to niech nie wychodzi, jak mu w futro zimno, najwyżej pęknie :)
Dupka, ty pamiętaj, że my tu kciuki trzymamy i że imprezujemy bez względu na wyniki
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
17 marca 2011, 14:39
. . . na sraczkę przedegzaminacyjną . . wiem, durny sposób i troche mało estetyczny
lewatywa i niejedzenie, tylko picie, co najwyzej mleko
wtedy psychicznie wiesz, ze nie masz czego wydalać i jelita tez wiedzą i nie wariują