- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
9 marca 2011, 20:35
9 marca 2011, 20:47
Zarazah, wygodnie Ci w dżinsach?Ja raz pojechałam i myślałam, że nie wrócę, tak mi się koszmarnie jechało.
Atola, dzięki za info, właśnie na to czekałąm! Kupię na pewno koszulkę i plecak. Poluję też na ochraniacze na kolana.
Z tymi ciemnościami to fajnie było, księżyc -rogalik romansujący z milionem gwiazd itp. Ogólnie to wpadłam w nałóg rowowy i w ramach odwyku mam zamiar teraz dwa dnie przerwy zrobić, Oby faktycznie te dwa dni lało, bo inaczej nie ręczę za siebie.
9 marca 2011, 21:00
9 marca 2011, 21:07
9 marca 2011, 21:10
Zarazah, nie chodzi o marki, bo faktycznie to drogi gips, ale te lidlowskie rzeczy są tanie i fajne. Ja jeżdżę teraz w długich spodniach za 30 PLN i chwalę sobie, poluję na drugą parę na zmianę. A koszulek rowerowych nigdzie w tej cenie nie kupisz.
Też fatalnie wyglądam w krótkich spdenkach z pampersem, dlatego mam takie 3/4 z lycry
9 marca 2011, 21:10
Cholerka, 2 razy ten sam post mi poszedł.......
Edytowany przez cholerah 9 marca 2011, 21:11
9 marca 2011, 21:15
Tienna, to Cię zmartwię, na weekend zapowiadają 10 do 15 stopni nawet w niedzielę. Zaraz biorę mapę i robię plany wycieczek.
Każdy nałóg szkodzi, mój zabiera mi cały wolny czas i energię na inne rzeczy.Nogi mnie bolą i błagają o dzień wolnego, a ja kręcę jak oszalała. Amok normalnie
9 marca 2011, 21:46
9 marca 2011, 22:36
jeszcze co do ubioru
w zeszłym sezonie jeździłam do pierwszych śniegów
zakładałam na sam spód koszulkę jakąs wypasioną, co odsuwała pot od skóry, nie wiem, jak to sie nazywa
druga koszulka, długi rekaw bawełniany, bywała całkiem mokra a ja całkiem sucha
na to cienki sprany sweterek, albo i nie
potem cienka kurtka bawełniana z obfitym kapturem
i na wierzch kurtka polarowa, w zalezności od pogody, srednia albo gruba
no i nauczyłam się jeździć z kurtka przeciwdeszczową w plecaczku
9 marca 2011, 22:39
i czytam Wasze wypowiedzi
i hihi, któras pisala, ze sie zaczna cięzkie jazdy jak bedzie 30 stopniowy upał
dziewczyny z zesżłego roku pamietają, że ja kocham upal, najdłuższe swoje wycieczki robiłam w lipcu, gdy w cieniu było powyżej 25 stopni
dopiero WTEDY było mi dobrze
słońce, upał i wiatr we włosach
... może w poprzednim wcieleniu byłam jaszczurką, salamandrą na przykład ?