- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 619
24 maja 2012, 20:29
Witajcie was kochane :)
Własnie wrócilam z godzinnego roweru
. przejechałam około 12 km. (czyli 12 km/h ) ile mniej wiecej mogłam stracic kalorii :)?
i jeszcze jedna sprawa.. niby jak jechalam to po 20 minutach czułam zmeczenie az do konca. ale jak zeszlam z roweru to wogóle nie odczuwałam zmęczenia, nie bylo mi jakos baaaaaaaaardzo gorąco i nawet mi sie pic wogóle nie chcialo.
co mnie zdziwilo, bo czasami po przejechaniu 2 km mialam nie złą zadyszke.
czy to znaczy ze moj organizm mało ''spalił'' ? jak myslicie to dobrze?
24 maja 2012, 21:16
katarynap napisał(a):
kama56 to ile zrzucisz zalezy rowniez od diety. Ogolnie zeby zjechac 1 kg, trzeba miec 7 tys kalorii bilansu ujemnegoananasowa:przez 3-4 h przejechalas 25 km? bo teraz nie zrozumialam ;]
to znaczy nie wiem czy 25km, to jest na oko. możliwe, że i więcej. Bo jeździłam w sumie daleko. Ale byłam ogólnie na rowerach ok. 3-4 godziny. Bez zatrzymania. Może i w miarę wolno, ale ja bardziej stawiam na wysmuklenie nóg, dlatego jeżdżę na lekkich przerzutkach.
24 maja 2012, 21:19
http://vivalavita.pl/kalkulator/aktywnoscfizyczna.html
24 maja 2012, 21:45
Niestety nieprawda, liczy się ilość przejechanych kilometrów. Dłużej i wolniej lub krócej i szybciej ale tyle samo kilometrów daje tyle samo kalorii. Jadąc szybciej "moc" mamy większą i bardziej się męczymy bo serce musi bić szybciej ale praca czyli ilość wydatkowanej energii jest taka sama.
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 300
24 maja 2012, 23:37
ja średnio na stacjonarnym przez 8 min spalam ok.100 kcal. Prędkość wynosi około 25km/h,tylko że to słabe obciążenie, więc nie wiem dokładnie jak to się przekłada
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
25 maja 2012, 08:24
byczdrowym napisał(a):
egretta napisał(a):
Dłużej i wolniej lub krócej i szybciej ale tyle samo kilometrów daje tyle samo kalorii.
Nieprawda.
Dokładnie - to nie jest prawda co koleżanka pisze.
Poza tym - 12 km w h na rowerze to straaaasznie mało.
W godzinę to 12 km się biegnie i to nie jakoś specjalnie szybko, bo co lepsi amatorzy to 12 km w 40 min biegają.
Obawiam sie, że na rowerze te 12 km to żaden wysiłek. No, chyba, zę to początki sportu i traktujesz to jako rozruch.
Edytowany przez rafalmruk 25 maja 2012, 08:27
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
25 maja 2012, 09:00
rafalmruk napisał(a):
byczdrowym napisał(a):
egretta napisał(a):
Dłużej i wolniej lub krócej i szybciej ale tyle samo kilometrów daje tyle samo kalorii.
Nieprawda.
Dokładnie - to nie jest prawda co koleżanka pisze.Poza tym - 12 km w h na rowerze to straaaasznie mało.W godzinę to 12 km się biegnie i to nie jakoś specjalnie szybko, bo co lepsi amatorzy to 12 km w 40 min biegają.Obawiam sie, że na rowerze te 12 km to żaden wysiłek. No, chyba, zę to początki sportu i traktujesz to jako rozruch.
Nie przesadzaj.To takie normalne tempo bez kozaczenia.Lepiej jechać spokojnie ale wytrwale niż kozaczyć a po jednym dniu wymięknąć.
Gwoli ścisłości to moje tempo codziennego roweru!
Edytowany przez MamaMychy 25 maja 2012, 09:01
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12861
25 maja 2012, 10:38
MamaMychy napisał(a):
rafalmruk napisał(a):
byczdrowym napisał(a):
egretta napisał(a):
Dłużej i wolniej lub krócej i szybciej ale tyle samo kilometrów daje tyle samo kalorii.
Nieprawda.
Dokładnie - to nie jest prawda co koleżanka pisze.Poza tym - 12 km w h na rowerze to straaaasznie mało.W godzinę to 12 km się biegnie i to nie jakoś specjalnie szybko, bo co lepsi amatorzy to 12 km w 40 min biegają.Obawiam sie, że na rowerze te 12 km to żaden wysiłek. No, chyba, zę to początki sportu i traktujesz to jako rozruch.
Nie przesadzaj.To takie normalne tempo bez kozaczenia.Lepiej jechać spokojnie ale wytrwale niż kozaczyć a po jednym dniu wymięknąć.Gwoli ścisłości to moje tempo codziennego roweru!
Dokładnie, kolega kozaczy ostro. W godzinę to można przebiec max. 9 km przy średniej kondycji, średnim tempem. 12 to początkujący maratończycy może robią, a nie oderwane od dziecka/biurka/kuchni kobietki, które chcą zrzucić parę kilo.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
25 maja 2012, 11:24
LeiaOrgana7 napisał(a):
MamaMychy napisał(a):
rafalmruk napisał(a):
byczdrowym napisał(a):
egretta napisał(a):
Dłużej i wolniej lub krócej i szybciej ale tyle samo kilometrów daje tyle samo kalorii.
Nieprawda.
Dokładnie - to nie jest prawda co koleżanka pisze.Poza tym - 12 km w h na rowerze to straaaasznie mało.W godzinę to 12 km się biegnie i to nie jakoś specjalnie szybko, bo co lepsi amatorzy to 12 km w 40 min biegają.Obawiam sie, że na rowerze te 12 km to żaden wysiłek. No, chyba, zę to początki sportu i traktujesz to jako rozruch.
Nie przesadzaj.To takie normalne tempo bez kozaczenia.Lepiej jechać spokojnie ale wytrwale niż kozaczyć a po jednym dniu wymięknąć.Gwoli ścisłości to moje tempo codziennego roweru!
Dokładnie, kolega kozaczy ostro. W godzinę to można przebiec max. 9 km przy średniej kondycji, średnim tempem. 12 to początkujący maratończycy może robią, a nie oderwane od dziecka/biurka/kuchni kobietki, które chcą zrzucić parę kilo.
Autorka tematu napisała:
"i jeszcze jedna sprawa.. niby jak jechalam to po 20 minutach czułam
zmeczenie az do konca. ale jak zeszlam z roweru to wogóle nie odczuwałam
zmęczenia, nie bylo mi jakos baaaaaaaaardzo gorąco i nawet mi sie pic
wogóle nie chcialo."Teraz sie zastanówcie, czy te 12 km w 1h to dla niej dużo czy nie i czy z dobrą intensywnością?
- Dołączył: 2012-04-16
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 619
25 maja 2012, 14:41
mogłam przejechac wiecej bo nie mam licznika.. moglo to byc nawet 15. Ale jechałam lasem cały czas.. pełno pagórków, zakrętów, górek, a po za tym o wiele ciezej jedzie sie po leśnej glebie, z trawą i piaskiem niz drogą więc uwierzcie mi ze nie dało sie jechac szybciej :o. jakbym jechala drogą to bym spokojnie przejechała z 25 km.. bo jeździłam juz nie raz wiecej.