- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1415
17 maja 2012, 13:22
...Dupka napisał(a):
dam.rade - dzięki :) Choć ostatnio coś mam trochę mniejszy zapał do jazd. Ale to normalne, że raz chce się mniej a raz bardziej. Zwalam to na karb pogody, która ostatnimi dniami mnie nie rozpieszcza. Oby do ciepłego, wiosennego weekendu :)maweave - bardzo się cieszę, że Ci dobrze idzie. Trzymam dziś kciuki za geografię! Ja mogę się wypowiedzieć póki co tylko o matematyce, bo na razie nie znalazłam czasu (albo chęci, ale tu ciiii...), by przerobić arkusze z fizyki. I tak: podstawa z matmy to jak dla mnie kiepski dowcip cke, rozgarnięty gimnazjalista zdał by tę maturę z palcem w tyłku; w związku z czym straciłam zupełnie wiarę w sens wprowadzania obowiązkowej matury z matematyki, bo to jest kpina a nie sprawdzanie wiedzy w tej dziedzinie. Tymczasem rozszerzenie było dość ciężkie w porównaniu do lat poprzednich (co nie znaczy, że jakieś wyjątkowo tragiczne, ale po prostu trochę zaskakujące; bardzo mnie zdziwił brak porządnego zadania z geometrii analitycznej).A ja typową nauczycielką nie jestem, bo nie "męczę się" lekcjami grupowymi w szkole, tylko rozkoszuję prywatnymi zajęciami w domu. Co oznacza, że jestem pełnoetatową korepetytorką :P
Z twoją opinią na temat matury z matematyki podstawowej zgadzam się w 100%.
Ale rozszerzenie...? Dla mnie był to najłatwiejszy arkusz ze wszystkich przerabianych w domu i próbnych w szkole.
Mało zadań, które wymagały jakiegoś pomysłu.
Dużo takich schematycznych zadań i niestety bardzo dużo liczenia, w którym łatwo się pomylić
I myślę, że właśnie większość walnęła się gdzieś w obliczeniach niż po prostu nie zrobiła, bo nie miała pomysłu jak.
Nie wiem, może ja źle oceniam... zresztą wiadomo, że każdemu będzie odpowiadał inny rodzaj zadań.
Ale bardzo mnie cieszy w sumie twoja opinia, bo bałam się że progi jakoś podskoczą w tym roku na te wszystkie ekonomiczne, albo powiązane z matematyką kierunki
![]()
Ah, no jak prywatne lekcje w domu to super
![]()
Fajna praca, tylko wymaga na pewno cierpliwości i jakiegoś talentu do tłumaczenia - nic z tego nie posiadam niestety...
Geografia też dobrze, ja mam jakiegoś farta chyba do w miarę łatwych matur
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
17 maja 2012, 13:58
DUPKA ?!!?
czy to czerwone na drzewie to już OWOCE są???
czereśnie?
w maju ?
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
17 maja 2012, 18:47
NO WŁAŚNIE!
Przez cały luty i marzec jeździłam w poszukiwaniu wiosny i doczekać się jej nie mogłam, a tymczasem latem znienacka dostałam dziś prosto między oczy.
Drzewa w sadach stoją sobie jakby nigdy nic i rodzą czereśnie na potęgę.
Przyznaję, że ujrzawszy to, zahamowałam z piskiem opon :)
Maweave - gratki raz jeszcze za piękne potencjalne wyniki :)
Jest dokładnie tak jak napisałaś: największa bolączka matury rozszerzonej z matmy to rachunki, których w tym roku było wyjątkowo sporo. Zadania były dość standardowe (choć zabrakło uwielbionej przez cke nierówności z wartościami bezwzględnymi i wspomnianej przeze mnie geometrii analitycznej), jednak - przywołując przykład f. kwadratowej z parametrem - roboty przy niektórych zadaniach było bardzo dużo. Tymczasem zadanie 7 "udowodnij, że..." banalne - bardziej pasujące do podstawy niż rozszerzenia.
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1415
17 maja 2012, 21:34
No tak, ale 7 z 'udowodnij' w zasadzie było podobne do któregoś tam zadania z podstawy.
Właśnie, potencjalne wyniki... żeby było tak ładnie jak myślę.
Aż mnie naszła ochota na czereśnie... i truskawki!
I moje wieczorne
20 / 160 / 2000
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Pluski
- Liczba postów: 231
18 maja 2012, 14:05
Ja melduje, że jestem i żyję powoli. Henia jak na razie jeździ z kumplem na pace cierpliwie czekając na chwilkę onego by zmienił pięknej opony i dętki.
![]()
Dokupiłam ostatnio do niej piękny wiklinowy koszyk na kierownicę(39zł!!) bo już dobijały mnie bóle pleców od plecaka.
![]()
Muszę się trochę ogarnąć po wizytach u babci i Bataalii . Coś na lepszy sen i koncentracje wciągnąć. Odzyskać Henrykę. Dokończyć (już niewiele zostało)pracę. I pod kurować się
![]()
maweave- trzymam kciuki za wyniki
![]()
Dupka- i to jest dopiero pomysł na życie!! Podoba mi się
![]()
A te owoce- bezcenne
![]()
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 114
18 maja 2012, 14:20
kaemki z tygodnia 110 / 1785 / 6000
pozdrower:)
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
18 maja 2012, 17:24
132,99 / 2241,39 / 6000 km
Nie mam czasu na nic. Jestem zawalona robotą. Marzę o całodniowej wycieczce rowerowej !!!