- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
30 sierpnia 2012, 21:37
Ale za to jaki dystans piękny i fotki :)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
30 sierpnia 2012, 21:50
Och, widoki były cudowne, przejrzystość powietrza rewelacyjna. Dlatego taka zła byłam, że na szczycie Chełmca wieża widokowa była zamknięta :/
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
30 sierpnia 2012, 22:01
W takim razie musisz tam jeszcze wrócić :)
Mi by chyba dupsko odpadło gdybym tyle po górach przejechała :D:D:D
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
30 sierpnia 2012, 22:18
Dupko - piękne widoczki, świetny dystans. P o d z i w i a m
wieczorne:
21 / 916,10 / 2000 - Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1092
31 sierpnia 2012, 01:34
Dianandko gratulacje że
dochodzisz do 5000 tys:), fajny pomysł wykorzystania wyjazdu służbowego w ciut
prywatny i zwiedzanie Lipska rowerami
Jerryyy – dołączam się do życzeń urodzinowych urodzin!
Kryniu 1952- jakie extra traktor
żniwny, zazdroszczę spływu kajakowego:) oczywiście pozytywnie
Baju gratulacje z rekordu
tegorocznego:), a prędkość 55 km dla mnie zabójcza:), no ale Ty odważna baja
jesteś! Fotki letnie, cudne.
Authorek odebrany, fajnie że tylko
hak od przerzutki a nie cała nowa przerzutka bo i koszt mniejszy:). Zakupiłam
nowe okularki już sprawdzone i dobrze się trzymają, także nowa saszetka nereczka
bardzo praktyczna. U mnie zapowiada się dobra rowerowa pogoda na weekend:)
31,1 /431,8/1000
trasa: Kielce
A tu kilka fotek wypadu ostatniego –
rowerkiem po Kielcach:)
ja jadę do Kielc a...
park i fontanna
ścieżką rowerową wzdłuż Silnicy
widok na amfiteatr od tyłu i na Kadzielnię
w oddali Karczówka - na tej górce w oddali jest klasztor
powrót - park i w oddali Pałac Biskupi w Kielcach
nas w parku na stawie są łabędzie, teraz się po ukrywały i mnóstwo kaczek
a tu kwiecisty łabądek
kaczuszka z lewej:)
ciekawa praca artystyczna na Placu Artysty
artystka w czerwonym kapeluszu działa:)
Skienkiewicza - deptak, główna ulica w Kielcach
i z drugiej strony .. o tak wygląda
ul. Mała i w oddali dzwonnica katedry kieleckiej
Edytowany przez kasperito 31 sierpnia 2012, 01:35
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Wyszków
- Liczba postów: 172
31 sierpnia 2012, 07:18
podziękował wszystkim za życzenia
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
31 sierpnia 2012, 08:26
Ups, spóźnione ale serdecznie - 100 lat na rowerze Jery ;)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
31 sierpnia 2012, 08:27
U-la-la! Ależ pogoda za oknem, taka jakiej się spodziewałam od kilku dni. Leje, pada, siąpi, pada, ciemno, pochmurno i jesiennie. I ok. Czasem fajna jest odmiana:) Szkoda, że akurat na weekend się wybieramy poza miasto. Tak czy siak biorę rower. Nawet jeśli nie zrobi się długiej wycieczki to chociaż się poszwendamy rowerowo 2-3 godzinki w deszczu. Zobaczymy...
Kasperko - ja również z nerą jeżdżę (nerką jej nazwać nie mogę, bo duża jest bardzo). W centrum chińskim za 15 zł kupiłam. Omijam takie szmelce zawsze szerokim łukiem, a tu się okazuje, że pięknie wybrałam. Rekordowe 207 km przejechałam tylko z nerą i bidonem :) Wchodzi mi do niej aparat, telefon, mapa, latarka, scyzoryk, jakaś bułka i owoc i pieniądze koniecznie; i tyle. Ja jestem szaleniec i żadnych sprzętów naprawczych ze sobą nie wożę
Di - mnie dupsko i
to drugie z przodu :) już też bolą, obtarcia mam i małe pęcherze (nie macie z tym problemów przy długich i częstych jazdach, zwłaszcza w upale?). Ale trzeba przeboleć i kręcić dalej :)
Basiaaak - dzięki wielkie
Teraz jeszcze tylko mam nadzieję, że kocurka będę ze sobą mogła zabrać, bo cholerka żal mi ją samą zostawiać tu na dwie noce...