Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
A tak w sprawie przepisów, to mam jeszcze jedno pytanie (przepraszam, jeżeli jestem upierdliwa).

Jeżeli mam taką sytuację: jest skrzyżowanie trzywlotowe dwóch ścieżek rowerowych (jedna idzie cały czas prosto i jedna się dołącza), to czy panuje tu taka sama sytuacja jak na jezdni, czyli prawa strona ma pierwszeństwo? Jak jest duży ruch, to czasami robi się niemiło, bo nikt nikogo nie puszcza, tylko każdy się pcha jak prosiak....
zawsze warto być:
A - ostrożnym
B - trzymajacym sie przepisów


bo ile zyskasz? 30 sekund? 20?
no i na co je wykorzystasz?
warto?
Pasek wagi
Ja niestety jeżdżę często chodnikiem, moja droga do pracy na 6 km ma jakies 100 m ścieżki rowerowej. Ale głownie jadę parkiem i uliczkami osiedlowymi. A po jezdni o sporym natężeniu ruchu po prostu boje się jechać.
Rekreacyjnie jeżdżę po lasach  i mało uczęszczanymi wiejskimi drogami asfaltowymi.

Cały dzień zbierało się na burzę, tak parno i ...nic, przeszło bokiem.

32,19  /  1649  /  2500

Tienna- jestem pod wrażeniem tematu twojej pracy, nic nie napisałabym nawet po polsku

Pasek wagi

Tienna masz racje u mnie zapowiadało się na burze, ale potem było ok.

Bajeczko ale kania, coś Cię ostatnio kanię lubią

Jolu, Dupeczko – dziękuje za mądre słowa na temat przepisów drogowych

Dupka – ale Ci się jutro wycieczka szykuje, hmmm :)

No do pory obiadowej wyglądało tak że z roweru nici, jednak później było ok, ale na rower poszłam późno  i samotnie, dlatego dziś 23 km ukręciłam koło moich znanych terenów, ale jeszcze znalazłam srogi nieodkryte:)

22.08 2012trasa: Wola Kopcowa- Masłów- Wola Kopcowa Parcele- Leszczyny- Bęczków, Mąchocice Dolne- Mąchocice Kapitulne- do domu – 23, 1 km

26,1 / 286/ 1000

kościół w pobliskich Leszczynach



Pozdrowienia z Sopotu (zanim złapał mnie deszcz) :)


15  /  1542  / 2000

dziś taki piękny dzień, aż zajechałem na pobliski parking leśny sztachnąć się świeżym leśnym powietrzem
14  /  987  /  2000

Jeszcze 13km i będę w połowie :P A tymczasem połowa roku dawno za nami.... ale jak przejadę w tym roku więcej niż w zeszłym, to juz bede zadowolona.... a kto wie, moze uda się osiagnąć cel :)
Tienna mi też już się powoli odechciewa, ale muszę jeszcze po wkurzać ludzi, z sąsiedniej wsi ( bo tam przebiega moja stała trasa ) , uwielbiam ich ironiczne miny, jak mnie odprowadzają wzrokiem  ., że tak powiem ich miny są moją motywacją do jazdy
Jestem jak Roj z filmu "Historia Roja" ( żołnierze wyklęci) a mianowicie pojawiam się i znikam
Mi się nie odechciewa, mnie ten cel motywuje, ale czasu brak i to mnie trochę drażni.


A co do ludzi, to też lubię te miny i wzrok - jak biegałam, albo jak kręcę hulahopem przed domem ;)

A już najlepszy to jest nasz sasiad - dowiedział się, ze będziemy ocieplać dom i pyta, jaki gruby styropian chcemy użyć. Maż odpowiedział, ze 10 albo 15cm. Reakcja sasiada: "Eeee, to ci i tak nic nie da"....
http://www.youtube.com/watch?v=2dxOJCA9-zw

A mnie ta piosenka motywuję , szkoda że w życiu tak romantycznie się nie kończy

Widzę, że sąsiad "ekspert" od styropianu 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.