Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
moje dzisiejsze poranne
33 / 1508 /3000
Ja jeżdżę w tenisówkach bez skarpet,
jeśli w adidasach to w skarpetach bambusowych :))

Pasek wagi
Klapki to dla mnie hardcore, ale sandałki jak najbardziej. Dziś podczas burzy jednak mi podwiało kiecke na rowerze.

24,5  /  1090  /  1500



Moje dzisiejsze
70 /1545 /3000
ciężko było, gorąco
Pasek wagi
30  /  520  /  2 000
Pasek wagi
Moje dzisiejsze
55 / 1600/ 3000

Pasek wagi
Cześć))
Wpadłam na niedzielę do domku i ukręciłam w gorące popołudnie 43 km...Dobre i to...
 43  /  1956  /  3000
 
Pasek wagi

baja1953 napisał(a):

Cześć))Wpadłam na niedzielę do domku i ukręciłam w gorące popołudnie 43 km...Dobre i to... 43  /  1956  /  3000 

Ja w upal nie daje rady, wole rano :))
Pasek wagi
jeżdziłam wczoraj ze Staskiem w sandałach
i dzisiaj z Panem i Władcą też
i wam powiem

owszem, można
owszem, opalają mi sie stópki w kółka odsandałowe, jak na jachcie
ale!!!!
wciąż miałam przedziwne wrażenie, że jeżdżę NIESKROMNIE NAGA

przewiewało mnie w miejscach dotychczas nieprzewiewanych
(no i miałam paproszki między palcami...)


to fota z jazdy ze Staskiem, 2 x Narodowy objechalismy
GORĄCO ! AZ BRZUCH ODKRYŁAM!

Pasek wagi
za piątek, sobotę i niedzielę dodaję kilometry

72,81  /  2270,9  /  5000


jak rasowa jaszczurka - UWIELBIAM JAZDĘ W UPALE - i jeżdżę, nawet jeżeli czasu brak
Pasek wagi
A ja się zastanawiam co z Dupką, aż do niej nawet napisałam na priv.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.