- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
5 lipca 2012, 09:49
Wczoraj wyszła przejażdżka - 51km i dzisiejsza połowa dojazdu 15km
66 / 2026 / 5000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 lipca 2012, 13:06
Pewnie, że w obcasach można, przecież pedałuje się przednią częścią stopy a nie całością :D
Ja bym się obawiała tylko kiecki, szczególnie jak wieje wiatr.
Dla mnie mistrzynie to laski w mini na kolarzówkach :D
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
5 lipca 2012, 13:41
w Dani widziałam na rowerze pania starsza od mnie, za to w stroju wyjściowym, powiedziałbym balowym
rower lśniąco czarny, z pleciona osłona na tylnie koło, a pami w połyskliwych czerniach i fioletach, lśniacy wysoki kok, suknia do kolan, moze troche za kolana i czarne lakierowane kozaki na dosyc sporym obcasie
... mało nam oczy nie wyleciały od wytrzeszczania
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Argentyna
- Liczba postów: 2400
5 lipca 2012, 21:48
Ja tam jeżdżę w spodniach i przebieram się w pracy
16,9 / 1100 / 2500 - Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 lipca 2012, 21:54
Ja tak samo, ale korci mnie kiecka, szczególnie latem :D
47,9 / 3261,52 / 6000 km
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Pluski
- Liczba postów: 231
5 lipca 2012, 22:03
Ja byłam zmuszona ostatnio wypróbować ten styl jazdy. Jechałam w luźnej sukience ledwo za pośladki- jedyny minus to, że moje 4litery strasznie się kleiły do siodła
. Za drugim razem przetestowałam kieckę do kolan i było ekstra. W obu przypadkach wiało jak jasny gwint, żadnego podwiewania i do tego komfortowo wywietrzony tył- przy tych upałach jak dla mnie jedyna opcja
. I jeżdżę na damce.
10.5 / 1065.5 / 1500
Edytowany przez RudaBaba 5 lipca 2012, 22:05
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
5 lipca 2012, 22:23
Klapki są jeszcze okej, ale japonki to masakra. Zresztą ja generalnie nie lubię japonek, nie znoszę jak mi się coś wrzyna między paluchy. Muszę mieć szlufkę na palucha :D