- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
6 marca 2010, 17:29
NOWE KIJKOWE MASZEROWANIE
od wiosny, bo w marcu zaczyna się wiosna, nieważne którego
do lata, bo wtedy się zaczynają wyjazdy
założenia:
- 25 km tygodniowo
- regularnie
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
30 kwietnia 2010, 15:47
juz 7 ,5 km zaliczylam ...i potem jesze te reszte do 10 dociagne ...mam nadzieje ...
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
30 kwietnia 2010, 15:52
Ja muszę zwietrzyć nowe trasy. Z jednej strony przydałoby się z drugiej boję się że nie będę mogła na nie zabrać mojej suki żeby się wybiegała a co dla niej za przyjemność na smyczy kilka km zasuwać za pancią..
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
30 kwietnia 2010, 20:25
no i nie dobilam do 10 ...mam dzis pomieszany dzien ...ide teraz sobie na impreze ....o...3 dni imprezuje
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
30 kwietnia 2010, 20:55
Bilans tego tygodnia z kijkami: odciski na obu paluchach, siniak na pupie bo pojechałam po błocie, kolejna dziura w spodniach bo mam nożyki na końcówkach kijaszków. Jutro odpoczywam. Muszę przejechać 500km więc lepiej żebym się na tym skupiła a kijki może wieczorem bo nie omieszkam ich zabrać ze sobą.
Jak mnie cieszy ta luźna w ramionach koszula =)
Jolu oglądałam Twoją galerię i jedyne co zrobię to usiądę i podumam nad swoim losem. Kurka naprawdę super się trzymasz kobieto.
ps. widziałam dzisiaj w sklepie gdzie max 2 osoby koło siebie mogę przejść w alejce jak panna wymachiwała kijkami po makaronach, heh fajny widok
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
2 maja 2010, 12:09
wczoraj zaliczylam 8 km ..bez kijow ...z kola ...marsz po lesie i rzucanie kola ....5 godzin zabawy
Edytowany przez sikoram3 2 maja 2010, 12:08
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 maja 2010, 23:42
wieczorne 5,63 km w 57 minut
z obcego kompa piszę, więc nie wiem, ile mam w sumie ani ile kcali spaliłam...
nieważne
ide spać
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
3 maja 2010, 12:32
te wczorajsze kije to było - hohoho!
średnia prędkość 5,92 km/h
jeszcze torochę i zamienię sie w rakietę !!!
w sumie za mną 218,81 km
a powinno byc ponad 219 - ten niedomiar to skutek lenistwa w ostatnich dniach
pewnie zaraz go zlikwiduję, bo rower na razie nieczynny
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
3 maja 2010, 13:32
u mnie dzis pada ...tak ze nie wiem co dzis zalicze ...na razie siedze i mi zimno jakos ...ruszyc mi sie nie chce ....zle spalam i plecy mnie bola ....planuje plan na maj .....nie wiem co zrobic bo zas 2 miesiace waga mi stoi ...
- Dołączył: 2008-04-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1586
3 maja 2010, 18:35
Witajcie,
dziękuję za zaproszenie,
nie wiem czy nadążę za Wami w zmaganiach.
Z kijkami jeszcze nie chodziłam, to będą moje pierwsze kroki,
i pewnie na razie na krótszych odcinkach 2-3 km, tak sobie wyobrażam.
Czas pokaże co potrafię.
- Dołączył: 2008-04-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1586
3 maja 2010, 18:38
Witajcie,
dziękuję za zaproszenie,
nie wiem czy dam radę za Wami nadążyć.
Z kijkami jeszcze nie chodziłam, to będą moje pierwsze kroki.
Czas pokaże co potrafię.