- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
6 marca 2010, 17:29
NOWE KIJKOWE MASZEROWANIE
od wiosny, bo w marcu zaczyna się wiosna, nieważne którego
do lata, bo wtedy się zaczynają wyjazdy
założenia:
- 25 km tygodniowo
- regularnie
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
28 kwietnia 2010, 10:13
Godzina z rana. 6.5km z trzema rozgrzewkami. Pogoda przecudna. Dziewczyny a może spróbujemy do 100km dobić do końca maja? Co Wy na to?
ps. ja nie mam licznika i odległości sprawdzam na pilot.pl
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
28 kwietnia 2010, 10:28
ja liczę za pomocą narzędzia góglowego
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
28 kwietnia 2010, 10:34
co do tych majowych 100 km.... to ja muszę!... sama sobie obiecałam, że do lata, czyli do pod koniec czerwca zrobię 425 km
jest prawie koniec kwietnia a ja dopiero dobijam do połowy
więc miesięcznie 100 km to ja muszę.... powinnam... chyba chcę
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
28 kwietnia 2010, 10:42
ok to ja mam dzisiaj 6,5 i lecimy =) Muszę lepsze miejsce znaleźć bo nie lubię chodzić w kółko tą samą trasą. Jolu teoretycznie 100 da się w miesiąc samemu pyknąć tylko pilnujmy siebie nawzajem
Coś pobudzającego
Jak wstawiałyście avatar? to jest płatna usługa?
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
28 kwietnia 2010, 11:30
nie, nie płatna, normalna
moje konto
pamiętnik,
zdjęcia
tam masz panel do wgrywania
jak sie wgraja, to zaznaczasz, które ma byc zdjęciem głownym
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
28 kwietnia 2010, 11:32
niektóre Patykówny wsadzają doopke do komunikacji miejskiej i jadą na odległą petlę... potem już nie ma to-tamto, wrócić jakos do domu trzeba
Edytowany przez jolajola1 28 kwietnia 2010, 13:58
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
28 kwietnia 2010, 12:09
hah dobry pomysł =) w takim wypadku muszę zerknąć jak Warta płynie żeby się od świata nie odciąć =) jakoś lubię polno-leśno-nadwarciańskie klimaty jeśli chodzi o kijaszkowanie =P
Założyłam dzisiaj koszulę która jeszcze niedawno zacinała mi się na zwisach ramieniowych =P
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
28 kwietnia 2010, 22:18
Jolu 6,5 na godzinę to mało? normalnie? Czytam na forach że jedni robią 3 a inni 9 a jak to jest u Ciebie wliczając rozgrzewki ?
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
29 kwietnia 2010, 09:51
Witam
Jako że nie zakładałam paska przebytych km to sobie będę sumować: 13 km zrobione. Czas ten sam więc albo muszę przycisnąć żeby zejść na 7km w godzinę albo zacząć biegać.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 kwietnia 2010, 10:21
ja raz w życiu szłam szybciej niz 6 km/h
ale ja mam krótkie nóżki !
jesienią chodziłam od 5 do 5,3.... raz osiagnełam 5,6
teraz wiosną od 5,3 do 5,6 kilka razy 5,8 km/h
jak chodzę krótko, koło godziny, to szybciej... potem średnia prędkość spada