Temat: kilometry macham kijkami

zaczęłam chodzić wczoraj
intensywnie
choć kijki już od 5 dni czekały
ale mnie zdenerwował widok w wyświetlaczu wagi
będę chodzić codziennie, mam takie ambitne zamierzenie
albo przynajmniej 30 kilo tygodniowo


dzisiaj zrobiłam inauguracyjne 8 km i 700 m
czasu i kalorii nie liczyłam

jeśli ktoś jest chętny do jesiennozimowego chodzenia i współzawodnictwa kilometrowego, to ZAPRASZAM
proszę, podawajcie swoje przekijkowane kilometry, może wspólnie wejdziemy na Czomolungmę... albo chociaż na Rysy czy inny Gerlach
Pasek wagi
21 listopada
wyskoczyłam na kije tylko na chwilę
przeszłam 6,45 z ogonkiem
spaliłam.... ehhh, nie policzyłam
średnia prędkość 5,31 km/h .... łał.... rośnie... już 3/4 trasy robię na najwyższych obrotach

 w sumie od poczatku 45,8 km

jeszcze troche i popadnę w samouwielbienie



skoro i tak NIKT ze mna wirtualnie nie chadza... to co mi szkodzi samouwielbienie ?.....
mogę sobie pomarzyć, że inne, te co sie nie wpisuję TU, chodzą woooolniej albo mniejjjjjjjj
Pasek wagi
testowałam własne możliwości
przeszłam w dwie godziny ponad 10 km
spaliłam około 500 kcali

trochę odczuwam namiar wysiłku, nie pomogła nawet kąpiel w soli

razem przemierzone 55,86 km
Pasek wagi
poniedziałek
krócej, ale za to jak szybko!!!!

80 minut
7,15 km
średnia prędkość 5,36 km/h
spalonych kcali około 350

przeszłam już 63 km
i nawet limit tygodniowy już wyrobiłam,
a co więcej przejde we wtorek i środę - to będe sobie intensywnie wmawiała, że właśnie z każdym zamaszystym krokiem unicestwiam kolejną komórke tłuszczową z okolic pasa
Pasek wagi
i jeszcze paseczek osiągnięć



Pasek wagi

miałam wiart w paszczę, nie dało sie rady rozpędzić

83 minuty

7,17 km

średnia prędkość 5,24 km/h

spalone kcale ?   jakoś ponad 330

 

w sumie mam już zaliczone ponad 70 km

 

... i tylko mi zaczął boleśnie latać na prawym udzie mięsień nad kolanem... może do jutra przejdzie

 

Pasek wagi
czwartek, rozpoczynam trzeci tydzień chodzenia z kijami

130 minut
11,05 km
średnia prędkość 5,1 km/h
spalonych kcali około 570

odczuwam ból i zmęczenie
Pasek wagi
no szkoda, że koleżanka nie z Łodzi , bo miałabym towarzystwo :) życzę 200 km :)
Pasek wagi
a co z piątkiem ? :)
Pasek wagi
w piątek nie chodziłam
miałam randkę z mężem
a wczesniej hulahopa kręciłam

ale dzisiaj pewnie znowu jakieś kilometry nabiję
Pasek wagi
sobota
80 minut
6,9 km
średnia prędkość 5,18 km/h
spalonych kcali około 360

dziwne, dzisiaj przed piątym kilometrem miałam kryzys
wszystko mnie bolało, czułam każdy nadwyrężony mięsień, każda komórka ciała wołała "do domu, najkrótszą drogą do domu"....
siłą zmuszałam się do pójścia choć trochę okrężną drogą, każdy krok był wymagający

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.