Temat: kilometry macham kijkami

zaczęłam chodzić wczoraj
intensywnie
choć kijki już od 5 dni czekały
ale mnie zdenerwował widok w wyświetlaczu wagi
będę chodzić codziennie, mam takie ambitne zamierzenie
albo przynajmniej 30 kilo tygodniowo


dzisiaj zrobiłam inauguracyjne 8 km i 700 m
czasu i kalorii nie liczyłam

jeśli ktoś jest chętny do jesiennozimowego chodzenia i współzawodnictwa kilometrowego, to ZAPRASZAM
proszę, podawajcie swoje przekijkowane kilometry, może wspólnie wejdziemy na Czomolungmę... albo chociaż na Rysy czy inny Gerlach
Pasek wagi
ja się nad nimi zastanawiam
ja chodze ale bez kiji ...dziennie minimum 5 km robie ...nie wiedzialam ze te kije maja wyswietlacz i ci pokazuja ile idziesz itd
Pasek wagi
kije nie mają wyświetlacza   
kilometry licze w gógle.maps, jak już przejdę, wróce do domu
Pasek wagi
Ja staram się chodzić 30 minut dziennie - więcej nie chcę żeby się nie zniechęcić, poza tym nie mam kiedy (po zmierzu się boje)

a ja wolę chodzić, gdy jest ciemno... bo wtedy mnie tak ludzkie spojrzenia nie kłują

 

dzisiaj przeszłam mniej, bo czas w okropnych kleszczach

6,05 km w 70 minut

średnia prędkość 5,18 km/h

kalkulator vitaliowy mówi mi, że spaliłam 259 kcali,

 

ale w nim nie ma nordic walking, są tylko różne prędkości zwykłego marszu - a machanie i sięganie kijkami też coś tam spala

Pasek wagi
dzisiaj, 16 listopada
przeszłam 7 km 990 m w 93 minuty
spaliłam marszowo 354 kcali, + nieokreśloną bliżej ilość kcali za kijki

w sumie już mam zaliczone 22,740 km
a celem do Sylwestra jest przejść co najmniej 240 km



Pasek wagi

dzisiaj, 18 listopada
przeszłam 8 km752 m w 100 minut, plus-minus 3
spaliłam marszowo ponad 360kcali, + nieokreśloną bliżej ilość kcali za kijki

w sumie już mam zaliczone 31,49 km
chodzę coraz szybciej, zaczynałam od prędkości 5,16, teraz zasuwam z 5,25 km/h

 

SZKODA TYLKO, ŻE  CHADZAM SAMA

 

Pasek wagi
... nawet nie zauważyłam, ze wczoraj minął tydzień mojego chodzenia
i że udało mi sie zrealizować zakładany limit
miało być minimum 30, było 31,49

bardzo mnie to zmotywaowało, zaraz po zakupach lecę znowu z kijami.... chyba żeby deszcz
Pasek wagi
dzisiaj, 19 listopada
przeszłam 7,85 w 90 minut,
spaliłam marszowo około 350kcali, + ileś-tam kcali za kijki

w sumie już mam zaliczone 39,34 km
i wciąż i wciąż chodzę szybciej, dzisiejsza średnia prędkość 5,29 km/h
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.