Temat: Nordic Walking dla wytrwałych - majowe wyzwanie

Zapraszam serdecznie wszystkich chodzących i trenujących z kijami, do wspólnej rywalizacji.

Mam nadzieję, że maj będzie obfity w pogodę i wykorzystamy ją do zrzucenia zbędnych kilogramów przed wakacjami.
Chciałabym zebrać tutaj grupę osób, która trenuje nordic walking i która przez rywalizację będzie się wzajemnie wspierać.

Proponuję podać wagę startową, a następnie w miarę możliwości pisać codziennie ile się przeszło km i/lub ile czasu się chodziło danego dnia.

Na koniec miesiąca wybierzemy osobę, która przeszła najwięcej.

To kto zacznie chodzić ze mną na kijkowe majówki ?????????
Zapraszam



o wow nie było mnie chwilkę a wy tyle km nachodziłyście. U mnie niestety pogoda pod psem. Ciągle leje i nie mam jak wyjść na kije.
7.05.2012:

7,5 km / 60 km

90 min / 720 min

Pogoda paskudna, ale jakoś gibamy ( ;

Pasek wagi
8.05
9km/50km
90min/8godz25min
Dziewczyny jakich używacie kijków. Właśnie odkryłam, że całkowicie starłam metalowy grot na jednym kijku. Fakt, że chodzę po piaszczysto-kamienistych drogach, ale żeby się starł tak bardzo po zaledwie kilku miesiącach?  Jak u was jest z tym sprzętem?
08.05.2012
1,00 h / 4,25 h
4,5 km / 14,5 km

ja chodzę z końcówkami gumowymi w kształcie stópki, i teren płaski z zasady asfaltowy lub ścieżki leśne.
No właśnie, ja też czasem korzystam z gumowych bucików. Głównie na krótkim odcinku asfaltu, zanim dotrę na polne drogi. Tam już niestety nie da się ich używać bo strasznie ślizgają się na piachu

8.05.2012

7,5 km / 67,5 km

90 min / 810 min

Ja używam gumowych bucików w kształcie listków, chodzę tylko i wyłącznie po asfalcie, powoli zaczęły się ścierać. Wcześniej miałam kije trekkingowe i buciki z jakiegoś twardego tworzywa sztucznego i pozdzierałam je w 3 tyg.

Pasek wagi
Wracam do was dziewczyny... dziś już ciut ładniejsza pogoda, ale niestety sensacje żołądkowe nie pozwoliły mi na dlugi spacer z kijami

 9.05.2012 - 0,5 godz / 1,5 godz

Co do sprzętu, to mam niestety tanie kije, ale podchodzące pod nordic walkingowe, tj. z pół rękawiczką, ale bez anti-shocka klasycznego. Strasznie się tłuką bo nie odbijają, ale przez rękawiczkę nie chce się z nimi rozstać. Na asfalt używam kopytek ze spokey'a dokładnie te
w sumie to polecam bo ścierają się bardzo powoli. W tamtym sezonie chodziłam codziennie przez 3 miesiące i tylko sam bieżnik się starł.
dokładnie mam takie same, też się ścierają. A zastanawiałam się niedawno czy idzie kupić zapasowe??

mój dzisiejszy wynik
09.05.2012
1,30 h / 5,55 h
6 km / 20,5 km
ja normalnie w sportowym kupuję

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.