25 kwietnia 2012, 15:19
Witam, przeglądnęłam kilka tematów nordic walking i nie znalazłam tego czego szukałam. Więc postanowiłam założyć nowy wątek.
Grupa wsparcia opierająca się na rywalizacji a zarazem na wzajemnej motywacji.
W tamtym roku chodziłam codziennie i ładnie spadały mi kg jednak w tym
roku brak mi wsparcia i osób towarzyszących. Więc serdecznie zapraszam
wszystkich chętnych.
Pomysł jest niezbyt autorski, a dokładniej zaczerpnięty z grupy brzuszkującej. Dziewczyny które chodzą z kijami wpisywałyby codziennie przebyty przez siebie czas z kijami i podawały sumę godzin przebytych na kijach.
Np. 24.04.2012 - 1 godz/ 1 godz, 25.04.2012 - 1,5 godz/2,5 godz. Czyli data, dzisiejszy czas i zsumowany czas.
Na razie proponuję do końca kwietnia, a jeżeli będą chętne to nowy cykl zaczniemy w maju.
To kto dziś zacznie chodzić ze mną????????? Zapraszam
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 25 kwietnia 2012, 15:23
26 stycznia 2013, 21:34
no widzisz a u mnie zaledwie -4 st rano. Mój ukochany biegun ciepła
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
27 stycznia 2013, 22:18
a u mnie dziś -8 a rano to i może mniej ale nie dałem się zaliczona 20 -kę w sniegu i mrozie i jakoś nie było az tak ciezko i zimno brr byle do wiosny byle nie szło na wadze do góry czego i Wam życzę tomek
28 stycznia 2013, 08:52
Tomek - ale 20 km w śniegu i mrozie wydatkuje więcej energii niż 20 km w wiosennej bryzie
. Planujesz na wiosnę chodzić jeszcze więcej???
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
28 stycznia 2013, 16:20
Julcia nie wiem mam pewien zrównowazony bilans i jak się na czymś spala wiecej to albo sie mniej cwiczy dodatkowo albo pozwala sie na wiekszą konsumcje bo to zawsze pozwoli na zwiekszenie wchłaniania makro i mikroelementoów a tego nigdy za wiele .Na szczęscie z tym śniegiem to niebyło całą drogę tylko zaśnieżone odcinki ufff...powodzenia
Edytowany przez ognik1958 28 stycznia 2013, 19:03