- Dołączył: 2012-12-15
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 12
15 grudnia 2012, 22:22
Hej, nie będę się zbyt rozpisywać - dla tych osób co liczą na wieeelkie efekty, całkowicie odradzam
pływanie! Pływałam miesiąc z przerwami po 3, 4 dni i na wadze- bagatela - aż pół kilograma! Ja próbuję odchudzić się o jeszcze 16.30 kg i jak dla mnie , do większych efektów pływanie absolutnie się nie nadaje.. a wasze wrażenia, jakie są??
oewaa
Edytowany przez oewaa 15 grudnia 2012, 22:22
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Retez
- Liczba postów: 578
16 grudnia 2012, 11:14
3-4 razy w tyg minimum 60 - 80 długości w 60 minut.
około 3-4 tygodnie i bosko opływowe kształty, zanik cellulitu.
na wadze specjalnych efektów brak.
16 grudnia 2012, 11:50
ja raptem ze 2 tyg pływałam w listopadzie, szykując się do egazaminu (50 m poniżej 50sek i 25m pod wodą) pływałam na rozgrzewkę żabką krytą jakieś 100-200m a potem szybkościówki 50m kraulem i zapoczątkowało to spadek wagi. Jak na wiosne pływałam tez schudłam ale w 45min 2km robiłam
- Dołączył: 2006-11-26
- Miasto: Middle Of The Road
- Liczba postów: 1598
16 grudnia 2012, 12:12
oewaa napisał(a):
Hej, nie będę się zbyt rozpisywać - dla tych osób co liczą na wieeelkie efekty, całkowicie odradzam pływanie! Pływałam miesiąc z przerwami po 3, 4 dni i na wadze- bagatela - aż pół kilograma! Ja próbuję odchudzić się o jeszcze 16.30 kg i jak dla mnie , do większych efektów pływanie absolutnie się nie nadaje.. a wasze wrażenia, jakie są??oewaa
Pytanie! Faktycznie pływałaś czy po prostu przychodziłaś na basen?
Ja pływam regularnie i często widuje ludzi, którzy wchodzą do basenu i większość z czasu spędzają przy linkach na pogaduszkach z przyjaciółkami lub przyjaciółmi:)
Albo robią 4 długości w tempie żółwia stylem żabki, która jest akurat najgorszym z możliwych stylów i dla kręgosłupa i najmniej efektywnym!!
Pływanie jest sportem, który wykorzystuje wszystkie grupy mięśni i najbardziej efektywnie i..efektownie rzeźbi sylwetkę!
Popatrz na pływaków podczas zawodów.
Najzgrabniejsi zawodnicy.
U kobiet, wyczynowe pływanie może za bardzo rozbudowuje barki, ale z drugiej strony pływaczkom nie grozi zwis biustu na stare lata;-))))
Najlepiej abyś z kimś na basenie (zawsze jest ratownik i możesz zapytać) skonsultowała sprawę.
Pamiętaj..,,że każdy sport niezależnie od tego czy jest to bieganie, jazda rowerem, narty, aerobic, pływanie itp...zaczyna spalać tłuszcz dopiero po pół godzinie wysiłku w średnim tempie gdzie serce powinno bić przy najmocniejszym wysiłku według równania: 220 - twój wiek = maksymalne tempo.
Nie ma takiej opcji aby pływanie nie odchudzało!!!
Gdzieś niestety popełniasz błąd, który należy wyeliminować:)
No chyba, że do pływania się zmuszasz i nie sprawia Ci frajdy, to może lepiej zmienić dyscyplinę!
16 grudnia 2012, 12:43
Mi pływanie zawsze bardzo pomagało, nie bez powodu po godzinie basenu byłam zawsze bardzo głodna, wystarczy wtedy zjeść coś bardzo lekkiego i chudnięcie murowane.
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
16 grudnia 2012, 13:02
Może za bardzo uwierzyłaś kiedy słyszałaś że woda "WYCIĄGA" kg i zamiast pływać czekałaś na cud, że ci samo odessie?
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
16 grudnia 2012, 14:16
a może siedziałaś w saunie zamiast pływać? :P
żartuję;)
nie mniej może istnieje jakiś problem w Twojej diecie..
wiem z doświadczenia, że basen bardzo wyszczupla i wysmukla calą (!) sylwetkę:)
nie mniej obecnie średnio moge na niego chodzić... ostatnio byłam chyba z 7 lat temu :(
16 grudnia 2012, 14:48
spaula napisał(a):
Lenag0 napisał(a):
spaula napisał(a):
No i podczas pływania biust nie ucieka tak mocno ;D
Zależy od stylu, bo żabką ucieka niestety :(
Właśnie ja kiedyś jak bywałam na basenie i śmigałam żabką ,to mi się ładnie ujędrniły ale jako tako nie uciekły za bardzo ;) Może to też kwestia indywidualna ! :)
Albo sprawa jaki ma się biust :) Jeżeli ktoś faktycznie trochę tego biustu ma - to mu ładne do góry podskoczy; natomiast przy miseczce A/B, gdzie piersi same w sobie są za małe, żeby być niejędrne, to spadają niestety.
- Dołączył: 2009-01-15
- Miasto: Swiss
- Liczba postów: 5248
16 grudnia 2012, 15:18
oewaa napisał(a):
Hej, nie będę się zbyt rozpisywać - dla tych osób co liczą na wieeelkie efekty, całkowicie odradzam pływanie! Pływałam miesiąc z przerwami po 3, 4 dni i na wadze- bagatela - aż pół kilograma! Ja próbuję odchudzić się o jeszcze 16.30 kg i jak dla mnie , do większych efektów pływanie absolutnie się nie nadaje.. a wasze wrażenia, jakie są??oewaa
Tyle jest tabel w necie, z których mozna wyczytać o tym ile można spalić i przy jakiej aktywności fizycznej.
Pływałaś rzadko, ruch co 3-4 dni to mało, do tego basen, no teraz w zimie to ja wchodzac na 60 min, pływam w sumie max 45min. 45 min przy mojej wadze to max 265 kcal. To jest niezły wynik, ale jak pływałaś dwa dni w tygodniu to spalałaś max 530kcal. Zakładając, że pływałaś non stop. To ja pytam, co to jest, w sensie spalania? Ja idąc na godzine fitnessu dzis spaliłam 515kcal.
Wszystko zależy od tętna, naszej wytrzymałości i wagi. Wiadomo, że osoba lżejsza i bardziej wytrzymała spali mniej. Natomiast osoba cięższa spali więcej. Osoba, która ma średnią wydolność też spali więcej, bo szybciej sie zmęczy i pracuje na większych obrotach. Zauważyłam, że spalam coraz mniej kalorii ćwicząc coraz bardziej dokładnie, czemu? Bo mniej się męczę.
Pływanie jest dobre bo:
1. Modeluje ładnie sylwetkę jednocześnie nie czujemy dużego zmęczenia.
2. Dobrze działa na naszą postawę, ma zbawienny wpływ na kręgosłup, tego ludzie nie doceniają.
Wady:
1. Dla mnie z deka nudne, chociaż pływam zmiennymi stylami, ale chodzić muszę ze względu na kręgosłup.
2. Dużo zachodu, tracę około 1,5h na przyjście na basen, pływanie, suszenie się i spalam tylko niecałe 300kcal, to wolę iść na 2h fitnessu spalić od 700-1200kcal.
PS. Żeby spalić kg tłuszczu trzeba spalić 7000kcal. Więc, pływać musiałabym na to jakieś 20h.
Edytowany przez Magdzior1985 16 grudnia 2012, 15:21
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 682
16 grudnia 2012, 15:51
boze dziewczyny nie wiem czy smiac sie czy plakac, wiele z Was cwiczy pływa itp, myslicie ze dzieki temy zrzucicie kilogramy. A mierzycie się ? pamietajcie ze tkanka tluszczowa zamienia sie w tkanke miesniowa wiec to cm leca w dól a waga az tak nie