Temat: Kto ma ochote poplywac?

Tak czytam i pomyslalam ze moze teraz przyszla kolej na to zebysmy gdzies doplynely :D

Bo tak jezdzimy, robimy brzuszki... to co kto ma ochote wybrac sie na basen i zrobic kilka dlugosci? :))

Moze na poczatek (rozgrzewke) sprobojmy przeplynac kanal La Manche? :)



To tylko 563km wzdluz :) Szybko powinnysmy sie z tym uporac :)

Jest ktos chetny spalic troche kalorii w przyjemny sposob ?:)




naprawdę tak CI źle było ?
ja to lubię, gdy robi się pusto i woda staje sie gładka, przejrzysta i niemalże oleista

dziś tylko 800 metrów, alem późno wróciła z siłowni i sauny i późno się na basenie pojawiłam

acha, Xawery, dziś ze mną na torze pływała dziewczyna?, kobieta? - ale w sam raz partnerka pływacka dla Ciebie
nie pływała szybko, mniej więcej tak jak ja, ale cały czas młóciła kraulem.... patrzyłam na nią z przyjemnością - że ja nie muszę !
Pasek wagi
Wow :D Ale daliscie czadu ... w pisaniu :D i nie tylko ;)
Rower - super sprawa ;) Ja poki co mecze moj Orbi pomalu pomalu ale prawie co dzien cos ;)
No ale generalnie cos sie ze mna niedobrego dzieje (problemy zdrowotne) wiec nawet nie patrze na wage bo czuje ze kg wracaja :((
Dzis za 2 godzinki pelzne na dzialeczke :D Niestety nie na rowerze bo z psami sie nie zabiore ale rower tez sie dorzuci... moze wieczorem jak moj wroci :) ( tylko ze z nim sie jezdzi jak z moja babcia a ja lubie czuc predkosc :P)

Xawi ja spadam sie pakowac - jak znajdziesz czas podlicz ekipe ok?:)
Pozdrawiam all ;) milej niedzieli :*
> ale w sam raz
> partnerka pływacka dla Ciebienie pływała szybko,
> mniej więcej tak jak ja, ale cały czas młóciła
> kraulem.... patrzyłam na nią z przyjemnością - że
> ja nie muszę !

no kobita kraulująca to jest to :-)))
kiedys przed pracą bylem na basenie i patrze a tu jakas dziewczyna macha kraulem ale jak zobaczylem jak trzaska nawroty to wymiękłem ...

a wczoraj to smiesznie po dobasenu wskoczyłem 20:30 i nie bylem pewien czy zamykają basen 21:45 czy 21:50 a na przeplyniecie 4km potrzebuje spokojnie 1:20h ale jakos tak mi sie leniwie plywalo, nie czulem powera chociaz drugie 500m poplynalem se na zmiane kraul/ delfin wykorzystujac to ze jestem sam, no i sobie tak plywalem  po 20 min  kilometr  i jak bylo juz  21:40 to stwierdzilem ze jednak postaram sie zdarzyc i te ostatnie 20 basenow to niezle zasuwałem i udało sie

ja na basenie lubie wlasnie najbardziej miec na torze jakiegos kraulistę dlugodystansowca albo miec jakas fajną szczuplą laskę na torze obok - wtedy jakos tak przyjemniej mi się pływa

a propo zdorwia to ja mam taką teorię ze jak czlowiek jest szczupły i cwiczy to nie choruje  a jak jest gruby to rozne glupoty zacyznaja sie przyplątywać

 Ja pojechałam dziś na basen przed południem,byłam 3 osobą na torze i dopóki facet nie zaczął pływać kraulem umieliśmy się dogadać,ale tak było tylko 25min bo potem zmienił tor,a ja zostałam z trochę szybszą od siebie dziewczyną,a ostatnie 15 długości pełny luz-sama na torze,aż mi się wychodzić nie chciało.
Ogólnie zrobiłam 60dł.=1800m-to mój rekord życiowy.

Pasek wagi
basen ma 30m dlugosci?

gratulacje za zyciowke
Ja dzisiaj byłam na takim co ma 20, ale 500m jest. Pomimo, że byłam ze swoją małą. Pojechałam oblukać ten basen z rowerkami w wodzie. Rowerków niestety nie było - tylko w dni powszednie, ale basen cudo. Na początku nikogo tylko ja i moje dwie pociechy. Woda jakaś solankowa, więc skóra potym bajeczna. Mała sama unosiła się na wodzie (chyba przez sól), więc z nauką pływania będzie łatwiej. Też pełno masaży - bajka. A poza tym cena - 10 zł od łebka (bez małej) i siedzisz ile wlezie. A ja na dodatek mam dwadzieścia darmowych wejściówek Wylazłyśmy, a w zasadzie wyczołgałyśmy się po 3h!!! Mogłabym zmiast przepłynietych basenów doliczyć przebiegnięte . Mała płynie na makaronie, a ja biegnę obok z kolankami do góry - spokojnie z 20 zrobiłam. W wodzie super, ale jak chcesz wyjść to nózki z waty. Muszę jeszcze w poniedziałek obejrzeć te rowerki. Super, super, super dzionek (pociechy teraz śpią jak zabite)
Pasek wagi
ja wlasnie wrocilem z basenu i dokladam kolejne 3100 m
musialem spalic przynajmniej czesc swinstw ktore dzis zjadlem

wczoraj
1000 metrów
i zrobiłam kraulem pod rząd! 3 baseny i się nie utopiłam
Pasek wagi


a propo kraula to tylko powiem ze jak nim plywam to bardzo malo się męczę tzn. mam wrażenie ze moglbym plywac az z głodu umrę wogole bez zmeczenia

wiec jest to kwestia wycwiczenia i mozna potem plywac zupelnie spokojnie praktycznie bez wysilku

wczoraj np. pod koniec postanowilem poscigac sie z gosciem na sąsiednim torze ktory zasuwał z płetwami, akurat sie zrównaliśmy i zacząłem mocno młócić - wytrzymałem 4 baseny idąć łeb w łeb a potem wrociłem sobie do swojego tempa i odpoczywalem plynąc spokojnie kraulem

ale trudno mi sobie wyobrazic spokojne plywanie delfinem :-) - przynajmniej na razie

przez kilka lat chodziłam na taki basen który miał 30m.a teraz chodzę do nowego w naszym mieście-sprawdzę jak będę następnym razem (zapytam)i będę wtedy pewna.Kumpela też twierdzi,że ma 30m,ale możemy się mylić .Jeśli będzie inaczej zmienię ogólny wynik-spokojnie,będzie sprawiedliwie.Pozdrawiam Was serdecznie.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.