- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
31 marca 2011, 10:08
Zapraszam nowe osoby które chcą zacząć biegać do wspólnej grupy :) Wiadomo że od kwietnia dużo osób chce zacząć biegać bo to chyba ostatni czas aby coś zrobić przed latem które zbliża się tak wielkimi krokami :) Wpiszcie sobie cele na ten miesiąc, najlepiej jak dołączycie do grupy, jak coś to wyślę zaproszenie :) To od jutra w dresik i jedziemy, niedługo bez dresiku tylko w krótkim rękawku :P
Mój cel 150km
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
3 kwietnia 2011, 18:47
MÓJ PLAN DZISIAJ TO 15KM - ja zawsze biegam wieczorami ok 22.00
- jak kiedyś biegałam zimą to było pięknie a teraz ludzie się pojawiają i to mnie wkurza bo jestem aspołeczna ;p
a w ogóle ciepło jest...nienawidzę biegać jak jest ciepło....ehh
GRATULUJE DZIEWCZYNY PÓŁMARATONU!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2010-12-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 288
3 kwietnia 2011, 19:57
Kraverka,
amotsfera jest super, generalnie lecisz za tłumem i on cię jakby "porywa za sobą". To bardzo motywujące, bo nawet jeśli już ci się odechciewa, to nie chcesz zostać w tyle i biegniesz, albo znajdujesz sobie jakiegoś zajączka i za nim biegniesz:) Kibice na trasie oczywiście też dodają otuchy. Generalnie to było moje pierwsze 21 km - wcześniej zrobiłam max 15 km (i to jedynie 2x...w tym raz na zawodach) - więc jeśli biegasz takie dystanse, to z powodzeniem możesz podejść do półmaratonu. Zaczęło się bardzo lekko i tak do 10 -15 km, potem każdy podbieg już był męczarnią, aż właśnie ten w Poznaniu na katowickiej, bo jak powiedziała już kejtul - strasznie wiało. Miałam o tyle komfortową sytuację, że biegłam krok w krok z kolegami - z jednym do 17 km, a resztę z innym i to mi też pozwoliło utrzymać tempo.
Słońce trochę przypaliło - wyglądam jak indor, ale już na 2 km byłam szczęśliwa, że nie biegłam w ciepłych ciuchach..niestety pogoda zrobiła też swoje - co kilka km słychać było karetki...pierwszy taki ciepły dzień w tym roku i ludzie odpadali...ostatnie km sama dyszałam jak lokomotywa...cieszę się jednak, że pierwsze koty za płoty:)
Kejtul - super, że i tobie się udało przebiec - ja niestety w grodzisku w tym roku nie będę, bo mam inne plany na ten weekend. Podobno fajna jest tam impreza- dobrze zorganizowana i biegnie się 3 pętle...a po biegu ludzie zachwalają, że dużo jedzenia i picia:)
- Dołączył: 2006-03-23
- Miasto: Słońce
- Liczba postów: 531
3 kwietnia 2011, 20:21
dzis 12km, suma 19/140km
GRATULUJE DZIEWCZYNY POLMARATONU
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto:
- Liczba postów: 24
4 kwietnia 2011, 06:12
dzisiaj 3/85 o dziwo nawet nie było mi trudno wstać tak wcześnie rano... :)
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
4 kwietnia 2011, 08:22
03-04-2011r.
dzisiaj przebiegłam 15km
ogólnie przebiegłam 40km/140km
w weekend przebiegłam 40km a miało być 20km :|
ja już biegam po 15km, ale biegam wolno....więc półmaraton najbliższy za pół roku albo za rok :)
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
4 kwietnia 2011, 08:59
Joggerka, Dotinka, Kejtul gratuluje!
To musi byc genialne uczucie przebiec polmaraton.
Ja sie wlasnie wybieram na bieganie. W planach 12 km.
Edytowany przez Bradiaga 4 kwietnia 2011, 11:12
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 898
4 kwietnia 2011, 09:31
Kejtul, Joggerka - no moje gratulacje jesteście wielkie a jak tam Dotinka???
Ja w sobotę biegnę moją pierwszą dyszkę na zawodach i wczoraj sprawdzałam jak tu się ubrać żeby się nie przegrzać
8/120 km
Edytowany przez mate1 4 kwietnia 2011, 09:32
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
4 kwietnia 2011, 09:32
No niezle wam idzie oby tak dalej do końca miesiąca :)
- Dołączył: 2011-04-01
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 41
4 kwietnia 2011, 09:46
cześć, moge do was dołączyć?
mój cel na kwiecień to 50 km, wiem że to mało w porównaniu do niektórych z was ale jestem początkująca i szczerze mówiąc nigdy nie biegałam dłużej niż 5 min dziennie.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
4 kwietnia 2011, 09:58
Gratuluję Kejtul i Joggerka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja też jestem cała (pomijając pęcherze na stopach). Mój czas netto 2:01:17 (brutto 2:02:31). Uczepiłam się od startu zielonych baloników na 2 h , ale niestety od podbiegu pod Rondo Rataje zaczęły mi się oddalać wpierw na 10, 20, metrów, na rondzie rataje jeszcze byłam w stanie je dogonić, ale zaczął się podbieg pod Katowicką... i lipa! Zwiali mi. niemniej jednak jestem bardzo zadowolona z wyniku!!!! Do 15 km dzielnie biegłam tempem poniżej 5:38 /km, bo było odrabianie strat ze startu kiedy na początku był taki tłum że ciężko się było przebić.potem moje niedotrenowanie i pęcherze które czułam jak mi się robią i pękają w trakcie biegu...a może nieprzygotowanie na zbyt ciepłą i słoneczną pogodę nie pozwoliły mi utrzymać się w grupie na 2h.
Kibiców tłumy!!! O wiele więcej niż przed rokiem, muzyka też fajna i w ogóle dwaj młodzi PaceMakerzy, którzy prowadzili grupę na 2 wspierali ludzi, zagrzewali do szybszego biegu, zagrzewali kibiców do klaskania. To dużo daje jak się biegnie w takiej grupie;-)
Reasumując... jestem bardzo zadowolona;-))) Czas poprawiony od zeszłego roku o ponad 5 min;-)