Temat: Kwiecień - nowe możliwoście :)

Zapraszam nowe osoby które chcą zacząć biegać do wspólnej grupy :) Wiadomo że od kwietnia dużo osób chce zacząć biegać bo to chyba ostatni czas aby coś zrobić przed latem które zbliża się tak wielkimi krokami :) Wpiszcie sobie cele na ten miesiąc, najlepiej jak dołączycie do grupy, jak coś to wyślę zaproszenie :) To od jutra w dresik i jedziemy, niedługo bez dresiku tylko w krótkim rękawku :P

Mój cel 150km
13.04 -> 30 min
wykonanie: 250 / 500 min
14.04.2011 - 13,68 km

RAZEM OK 43,5km
Kalorie 2250/8000 (Chyba nie uda mi sie osiagnac celu.)
kwiecień - 115 km - dziś 10 km
bieganie:
21 + 5 + 8 + 10= 44 km
zostało: 71 km
...............................
rower:
21+ 35 + 13 = 69/250 km
zostało: 181

O wreszcie udało się wyjść na bieganie i oderwać od sprzątania

Podsumowanie 38 + 7 = 45/120 km

Pasek wagi
mate1 - widzę, że mamy podobny stan osiągania celu:)
chyba by trzeba ciut przyspieszyć, bo możemy się nie wyrobić!
u mnie już w tym tygodniu tylko start jutro w przełajach na 5 km, a potem dopiero w poniedziałek.
och jaka ja jestem zla. maz we wtorek wyjechal w delagacje i wroci dzis, wiec nici z biegania, bo nie ma kto zostac z maluszkiem. wiec nie uda sie juz osiagnac celu. dzis jak nie wroci za pozno sprobuje pojsc pobiegac, to wtedy bedzie piatek, sobota, i niedziele, zobaczymy co na to stawy powiedza. a w sobote jeszcze dodatkowo bootcamp
Issia - mam to samo niestety!!! jak mąż wyjeżdża to mogę sobie pomarzyć o bieganiu! Staram się wtedy wpadać w odwiedziny do mamy lub teściów po czym po miłej pogawędce wyjmuję torbę z ciuchami do biegania i grzecznie pytam, czy mogę wyskoczyć na godzinkę się rozerwać;-))))))
Pasek wagi

noo tylko ja w ciut innej sytuacji jestem rodzicow czy tesciow czy reszte rodziny mam 1500km ode mnie :( wiec nie mam do kogo pojsc....

ale dzis pojde pobiegac 

noo tylko ja w ciut innej sytuacji jestem rodzicow czy tesciow czy reszte rodziny mam 1500km ode mnie :( wiec nie mam do kogo pojsc....

ale dzis pojde pobiegac 

dzisiaj 35'

razem 275/800 (hahaha mam nadzieje, że chociaż do 400 dojdę)

W zeszłym tygodniu zaczęły mnie strasznie boleć kolana i trochę piszczel, więc zrobiłam sobie tydzień przerwy. Dziś pierwszy bieg od tygodnia...zimmmmno było.

Kupiłam sobie opaskę Nike+ SportBand  z nadzieją, ze od przyszłego miesiąca zaczynam liczyć km (nie stać mnie póki co na nic lepszego)... chciałam ją dziś skalibrować i 2 razy mi się zawiesiła;/ a potem zresetowała w efekcie nic z tego nie wyszło. Jeżeli jutro sytuacja się powtórzy to reklamuje.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.