- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2017, 22:15
Biegacie np. 10 km dziennie czy godzinę? Dla mnie wyznacznikiem są km, nie minuty
22 grudnia 2017, 22:16
ja na czas
22 grudnia 2017, 22:20
jak biegałam to na czas, ale zapaleni, doświadczeni biegacze tym bardziej długodystansowcy częściej na km. Choć nie jest to reguła.
22 grudnia 2017, 22:57
Biegam zawsze na km (rozpisany plan treningowy), mój chłopak na km lub czas (rozpisany plan trening. przez inną osobę).
22 grudnia 2017, 23:00
Ja kiedyś biegałam na kilometry - przed siebie, do totalnego zmęczenia i potem wracałam spacerem.
22 grudnia 2017, 23:28
jak kiedys biegalam to na dystans, tzn. zawsze pokonywalam ta sama trase. zajmowalo mi to 30-40 minut. nie za duzo, ale ja biegac nie lubie. takie bardziej rekreacyjne byly te moje biegi, chociaz odbywaly sie regularnie. sie odbywaly, bo juz dawno dalam sobie z tym pokoj. znalazlam inna forme aktywnosi fizycznej, ktora sprawia mi przyjemnosc i daje takiego pozytywnego kopa z rana na caly dzien. biegi niestety byly bardziej przykrym obowiazkiem, ktory sama sobie narzucilam. byle tylko odbebnic swoje i miec to za soba. zaprzestalam wiec biegania i wzielam sie za cos innego.
23 grudnia 2017, 11:19
Różnie, zależy jak mam w planie. Trochę inaczej biegnę jak mam np. 20 min do wykorzystania, a inaczej jak np 8 km
23 grudnia 2017, 15:16
jak kiedys biegalam to na dystans, tzn. zawsze pokonywalam ta sama trase. zajmowalo mi to 30-40 minut. nie za duzo, ale ja biegac nie lubie. takie bardziej rekreacyjne byly te moje biegi, chociaz odbywaly sie regularnie. sie odbywaly, bo juz dawno dalam sobie z tym pokoj. znalazlam inna forme aktywnosi fizycznej, ktora sprawia mi przyjemnosc i daje takiego pozytywnego kopa z rana na caly dzien. biegi niestety byly bardziej przykrym obowiazkiem, ktory sama sobie narzucilam. byle tylko odbebnic swoje i miec to za soba. zaprzestalam wiec biegania i wzielam sie za cos innego.
A na co się przerzuciłaś? :)