Temat: Przynależność biegowa.

Nie wiem, czy to co czuję jest w jakikolwiek sposób istotne.

Czuje się ostatnio bardzo samotna. Znajomi z reala nie rozumieją i nie wspierają mojego biegania. Ja czuję, że idzie mi raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie lubię być sama podczas biegu, więc nie szukam grupy biegowej tutaj, na miejscu, bo nie chcę dostosowywać się do kogoś cisnąć lub zwalniając, ale chcę biegać tak, jak sama potrafię i sama pracować na swoje wyniki.

brakuje mi jednak przynależnośc. Fajnie byłoby mieć jakąś drużynę biegową. Ubrać koszulkę drużyny i biec z myślą, że będzie z kim pogadać o samopoczuciu, wynikach, kłopotach na trasie. 

Czy są jakieś grupy wirtualne, które jednoczą się na jakimś portalu - mówię o amatorach, bo ja nie umiem biegać 5 min/km przez 10 km i czułabym się raczej jak "uboga krewna" w takim towarzystwie. Chodzi mi o ludzi, o kobiety takie jak ja - które mają w tym frajdę, bo wychodzą z domu, a nie kupują sprzęt i ciuchy za grube setki złotych i wrzucają sto seksownych selfie z siłowni? 

Czy Wy macie podobnie jak ja? Czy też czujecie potrzebę należenia do jakiejś społeczności?

Też mogę Cię na Endo poznać.

Z grup polecam Biegam Bo Mnie Ludzkość Wkurwia. Cudowni, odjechani ludzie. Można leżeć i kwiczeć ze śmiechu. Ale nie wiem gdzie możesz szukać, jeśli nie masz fb. Według mnie warto mieć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.