Temat: Bieganie a brzuch

Rzadko biegam więc nie mam doświadczenia w tym temacie. Na pewno jeżeli będziesz biegać regularnie i zdrowo się odżywiać to zaczniesz chudnac w tym także z brzucha. Zacznij na początku od mniejszego dystansu i z czasem go zwiększaj. Żeby się nie zniechęcić i wraz z wzrostem kondycji będziesz chciała więcej. Słyszałam, że lepiej biegać na palcach bo napinasz wtedy ciało ale nie sprawdzałam nigdy czy to prawidłowe. Powodzenia 

samo biegane nie polepszy wygadu brzucha przydaloby sie dolaczyc jeszcze kilka innych cwiczen.

Dzięki Wam :) 

A czy polecacie jakieś konkretne ćwiczenia ? U mnie największy problem jest z... czasem;/. Dlatego odpadają długie serie. Żeby zacząć biegać będę musiała i tak wstawać z godzinę wcześniej (ponoć rano lepiej biegać żeby schudnąć). I jak myślicie dobrze to wpłynie na metabolizm? Bo głównie właśnie z powodu spowolnionego metabolizmu ciężej mi schudnąć. W diecie nie ma u mnie miejsca na śmieci, staram się jeść sporo warzyw i białka. Wodę też pić.

Bieganie super wpływa na całe ciało :). Pamiętaj tylko o dobrych butach bo o kontuzje łatwo. Spróbuj biegać truchtem a z treningi na trening zwiększają dystans. Ja tak zaczynałam i teraz na spokojnie jestem w stanie przebiec 50-60 minut. Modelujesz całe ciało nie tylko brzuch. 

Na pewno nie biegaj na palcach - zawsze pięta-palce. Poczytaj sobie o prawidłowej postawie przy bieganiu, bo całe ciało ma wpływ. Najlepiej przejdź się do biblioteki. Możesz też robić ćwiczenia wspomagające prawidłowy bieg, typu skipy etc. 

Polecam też biegać bez muzyki, bo wtedy nie skupisz się na niej tylko na odpowiednim biegu ;-). Pozdro i powodzonka! Można się uzależnić od tego. 

Spróbuj może najpierw ćwiczenia modelujące a potem idź biegać. Podobno o wiele lepsze efekty :)

Z bieganiem jest taki problem jeśli chodzi o odchudzanie, że to działa przez jakiś czas, super działa, a potem już nie działa wcale. To naturalna forma ruchu i organizm dość szybko się do niej adaptuje. Natomiast zaprzestanie aktywności łatwo podbija wagę w górę. Myk i już.

Zatem bieganiu mówimy tak, dla zdrowia, kondycji i przyjemności. Dla odchudzania, by przestać po osiągnięciu celu - nie polecam.

I nie, nie biegamy na palcach. No chyba, że nie lubimy różnych swoich ścięgien i marzymy o bolesnej i trudno gojącej się kontuzji.

Bieganie fajnie ujędrnia całe ciało. Takie są moje wnioski ;)

Ja swego czasu kilka lat biegałam, aktywnie. Bieganie pozwala ujędrnić i wzmocnić w zasadzie wszystkie partie ciała. Waga może Cię wystraszyć, może / nie musi, cechy indywidualne - mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa, one ją 'zjadają" :) to absolutnie nie prawda, że po zaprzestaniu wraca waga. Na brzuch stricte powinno sie dołożyć dodatkowe ćwiczenia, bardzo mile widziane są nożyce, rowerek w pozycji leżącej. Nie biegaj codziennie. Co najwyżej co drugi dzień, byś przynajmniej miała zaliczone trzy treningi ( minimum). Z czasem organizm przyzwyczaja sie do każdego treningu i wysiłku dlatego tak istotne jest, zmieniać ćwiczenia, działania na inne partie ciała. Nie jest wskazane uprawianie tych samych czynności sportowych codziennie, organizm potrzebuje regeneracji.

Ja ponownie wróciłam do biegania, mija trzeci tydzień... biegam co do drugi dzień ok 7 km i przede wszystkim zaczęłam jeść regularnie bo z tym miałam duży problem... Waga minimalnie poszła w dół - nie jest to wynik satysfakcjonujący, wręcz demotywujący ale w obwodzie talii ubyło 5 cm a więc zachodzą pozytywne zmiany ale na to w moim przypadku potrzeba czasu. Bieganie usprawnia działanie metabolizmu a u mnie to jest podstawa. Śmiało biegaj!!! Jakie wspaniałe jest uczucie po takim wysiłku :) Koniecznie wyposaż sie w odpowiednie obuwie do biegania! Rozmiar większy, noga puchnie i buty, które wydają się ok po takim treningu może okazac się, że masz ciasne i bolące palce u stóp.

Trening aerobowy to podstawa w leczeniu otyłości brzusznej.Pamiętaj także o tętnie, nie powinno przekraczać 60-70% maksymalnego tetna wysiłkowego bo może skończyc sie to zawałem. Włąściwy bieg to taki, kiedy możesz w trakcie rozmawiać.