Temat: Ból łydek podczas biegania

Mam taki problem, mam nadzieje ze mi ktoś doradzi. Mianowicie biegam ostatnio na bieżni albo przynajmnie sie staram ;P I potrafie przebiec maksymalnie 5 minut a mimo, że nie mam zadyszki to muszę przerwać ponieważ ból w łydkach jest nie do wytrzymania. Jest to troche frustrujące ponieważ kondycja pozwala mi bied dłużej a te łydki przeszkadzają... Czy może ktoś miał podobnie i poradził sobie z problemem? Czy to jest kwestia niewytrenowania czy może źle biegam?

Z góry dzięki za pomoc.

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

Chodziłam wyrzucając nogi do przodu, a potem ciągnąc za tym całą resztę ciała - tak jakby przód uda wykonywał większość pracy i cały ruch był "przed tułowiem". A poprawnie większość pracy powinien robić tył uda i pośladek, cała praca, powinna być wykonywana "za tułowiem", przez odpychanie się, a nie dociąganie w przód. To automatycznie prostuje sylwetkę. Wszystkie brzydko chodzące kobiety na obcasach, które łażą na ugiętych nogach, chodzą właśnie kolanem, a nie pośladkiem, w płaskich butach aż tak tego nie widać ;)https://fitnessfactoids.wordpress.com/2015/09/16/s... Tu o tym posiałam bardziej dokładnie. W sumie powinnam sobie iść na bieżnię na siłce, zobaczyć, na ile mi się to na bieg przekłada, teoretycznie powinno.

Super, dzięki za rade poczytam więcej o tym i poobserwuje czy to w tym problem :))

Pasek wagi

Jeśli bolą cię obie łydki to ja bym nie szukała tu przyczyn w kontuzji czy coś. To wygląda na zwykły ból zmęczeniowy. Może wynikać z niewłaściwej regeneracji tj. zbyt częste ćwiczenia i brak własciwego rozciągania. 

Druga możliwość jaka przychodzi mid do głowy to jakieś patologiczne napięcia, nawet w obrębie miednicy. Układ ruchu naszej dolnej części ciała to naczynia połączone i napięcia w miednicy czy kręgosłupie mogą dawać objawy w łydkach, a nawet być przyczyną problemów z achillesami czy rozcięgnem podeszwowym. Skup się zatem na rozciąganiu również tej części. Tu warto stosować rozciąganie poprzez kompensację.

No i technika biegu. Sylwetka wyprostowana, własciwy układ rąk, miednicy, braków itd. Poczytaj.  Lądowanie na palcach nie pomaga. Spróbuj najpierw w marszu, zaczynaj ruch od pięty i przetaczaj stopę w stronę palców. Na bieżni powinno być łatwiej. Utrwal własciwe lądowanie i powoli zwiększaj tempo. Ciało zapamięta jeśli poświęcisz odpowiednią ilość czasu i skupienia.

Ale to był MÓJ problem, a nie musi być twój. Jeśli znasz angielski, to tam jest link do mega szczegółowego opracowania o zaburzeniach chodu, jak dla mnie warto przez to przebrnąć. Ale zacznij serio od stron dla biegaczy, które tłumaczą poprawną technikę biegania, może to są jakieś totalne podstawy i nie trzeba się wcale zagłębiać w szczegóły. Poszukaj np. różnic między klasycznym biegiem, z wyrzuceniem nogi przed siebie, a chii running. Albo może się jakaś biegaczka odezwie, bo dla mnie biegi to już zagadnienie z pogranicza zainteresowań.

przede wszystkim rozgrzewka i rozciąganie na koniec ! no i rollowanie !!!! 

http://www.magazynbieganie.pl/rolowanie-miesni-robic/ tu jest fajnie pokazana i wyjaśnione jak rolować mięśnie . Po swoim doświadczeniu powiem , że to działa cuda !! Jak nie masz wałka można wykorzystać  dużą butelkę z wodą 

jurysdykcja napisał(a):

Ale to był MÓJ problem, a nie musi być twój.

Zdaje sb z tego sprawę dlatego poczytam i przetestuje na sobie zobacze jak to działa. Być może okaże się, że nie tu leży problem :)

mollekuqe napisał(a):

przede wszystkim rozgrzewka i rozciąganie na koniec ! no i rollowanie !!!! 

A jak się rozgrzewacie przed biegiem? :)

Pasek wagi

PodlaLalka napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Ale to był MÓJ problem, a nie musi być twój.
Zdaje sb z tego sprawę dlatego poczytam i przetestuje na sobie zobacze jak to działa. Być może okaże się, że nie tu leży problem :)

mollekuqe napisał(a):

przede wszystkim rozgrzewka i rozciąganie na koniec ! no i rollowanie !!!! 
A jak się rozgrzewacie przed biegiem? :)

Ja zwykle robię pajacyki , jakieś podskoki i wymachy nogami i rękami  :D później dobrze rozgrzewam stawy  i lecę :D na początku wolniej i po kilku minutach przechodzę już do normalnego biegu :-) 

spróbuj z tym rolowaniem ! mi naprawdę bardzo pomogło .. no i wiadomo dobrze też zrobić regenerację raz czy dwa razy z tygodniu :-)

mollekuqe napisał(a):

PodlaLalka napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Ale to był MÓJ problem, a nie musi być twój.
Zdaje sb z tego sprawę dlatego poczytam i przetestuje na sobie zobacze jak to działa. Być może okaże się, że nie tu leży problem :)

mollekuqe napisał(a):

przede wszystkim rozgrzewka i rozciąganie na koniec ! no i rollowanie !!!! 
A jak się rozgrzewacie przed biegiem? :)
Ja zwykle robię pajacyki , jakieś podskoki i wymachy nogami i rękami  :D później dobrze rozgrzewam stawy  i lecę :D na początku wolniej i po kilku minutach przechodzę już do normalnego biegu :-) spróbuj z tym rolowaniem ! mi naprawdę bardzo pomogło .. no i wiadomo dobrze też zrobić regenerację raz czy dwa razy z tygodniu :-)

Z ;Regenreacja nie mam problemu bo ćwiczę tylko 3 razy w tyg narazie. Małe kroczki :) Ale reszty rad posłucham i wypróbuje

Pasek wagi

PodlaLalka napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

ale boli cię łydka, czy piszczel? Buty do sprawdzenia, poczytaj o technice biegu i rozciąganiu dla biegaczy. Ciężko nie wiedząc jak wygląda to, co robisz, coś doradzać. Raczej nie powinny boleć cię łydki, to nie jest mięsień, który powinien przejmować większość pracy. Może za bardzo dreptasz na palcach?
Łydka. Z piszczelem wszystko ok. Boli mnie tak jakby z tyłu. To co na pierwszym z lewej obrazku jest na zielono. Może coś być w tym, że od palców bo biegam od palców, ale inaczej nie potrafie :( Próbowałam na pietach i nie umiem. Jest jakaś technika jak się nauczyc biegać od pięt?Sorry jeśli pytania są głupie, ale wgl sie na tym nie znam. A meczy mnie ten problem bo chciałabym robić jakies postępy

I to jest główny problem. Biegając od palców nie ma siły, musisz przeciążyć łydkę bo to nie jest naturalny ruch, aby palce szły najpierw a nie pięta to musisz napiąć mięśnie łydki. Owszem, w ten sposób można uzyskać większą prędkość na początku biegu, i przy jednoczesnym przeniesieniu ciężaru ciała do przodu, ale na dłuższą metę zwiększa to znacznie obciążenie. To tak jakby biegać w butach na obcasach, niezbyt fajne dla mięśni i stawów. Mało tego, przez zła technikę biegu obrywa nie tylko łydka, ale praktycznie cały układ mięśniowo kostny 

Jeżeli jesteś początkująca to poczytaj o shin splints. Też myślałam, że bolą mnie łydki a okazało się że to właśnie piszczele. Po pewnym czasie minęło, a pomagały zimne okłady i masaże piłeczką tenisową, choć brzmi to dziwnie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.