14 lutego 2011, 20:49
Cześć dziewczyny :)
Bardzo chciałabym zacząć biegać ale .. no właśnie jest pewne ale . jak wiadomo bieganie jest bradzo dobrym sposobem na spalenie tłuszczyku i poprawienie kondycji ale nie moge sie jakoś przemóc żeby zacząć mam wrażenie że wszyscy będą się na mnie gapić dziwnie po prostu się wstydzę :/
kurcze dziewczyny jak sie przemóc ?
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 7
15 lutego 2011, 00:57
To chyba normalna obawa na początku!
Bądź ponad to wszystko i staraj się nie zwracać uwagi na innych- pierś do przodu i nogi za pas :-) Pomyślisz, że łatwo się mówi- ja w swoich sapiąco- dyszących początkach biegałam rano i tak wymyślałam trasę, aby po drodze nie mijać przystanków i innych miejsc z ludźmi :-D Teraz się z tego śmieję! Myślę, że to kwestia nastawienia- ludzie potrafią być bardzo mili i zabawni, a negatywne komentarze wcale mi się nie przytrafiają :-)
Sytuacja z soboty (mijałam starszego pana, którego zupełnie nie kojarzę)- krzyczy za mną - ALE PANI SCHUDŁA!!! (niby sama wiem stając na wadze, ale usłyszeć od kogoś obcego... zaraz mi banan na twarz wyszedł a nogi unosiły ;-P)
Trzymam kciuki Magdalenka!
- Dołączył: 2009-11-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 144
15 lutego 2011, 09:01
Mam pytanie do dziewczyn które biegają, ale od dłuższego czasu... wiem oczywiście, że trzeba się rozciągać po itd, ale czy któraś z Was odczuła jednak, że jej łydki zrobiły się nieładnie umięśnione? Mam kilka koleżanek które biegają i nie powiem żeby miały smukłe szczupłe łydki, mimo że 'w całości' są drobne :) Bo jeśli ma mi przybrać jakiś centymetr w łydkach, to wolę mieć bardzo szczupłe nieumięśnione niż takie sobie a umięśnione :P Pozdrawiam :)
15 lutego 2011, 09:29
> Mam pytanie do dziewczyn które biegają, ale od
> dłuższego czasu... wiem oczywiście, że trzeba się
> rozciągać po itd, ale czy któraś z Was odczuła
> jednak, że jej łydki zrobiły się nieładnie
> umięśnione?
tak, mnie mimo stretchu głownie łydek wyszedł miesien brzuchaty
Wyglada to mniej wiecej tak jak sie wspinam na palcach albo mam wysokie szpile
No moze nieco łagodniej ale...
No cóz, niestety moze dawac to taki oto efekt ale mimo wszystko joggingowi zawdzieczam zbyt wiele zeby zrezygnowac.
Ale generalnie wychodza dopiero jak mocno sie człowiek napnie miesnien i wspina sie na palcach;)))
P przerwie w bieganiu znowu wraca do siebie-wiem bo nie biegam od pazdziernika
* co do nieumiesnionych łydek-jestem zwolenniczką jak juz ładnej rzezby niz falujacych na boki od tłuszczu łydek ale to moje zdanie.
Jesli chcesz wyszczuplic łydki ale ich nie wyrzezbic, jezdzij bez obciazenia na stacjonarnym.Jezdziłam długo i z łydek zeszło mi z 39 na 34.
Kazde kozaki moge teraz załozyc i jeszce cholewa odstaje-kiedys no way!
Edytowany przez CandyFloss22 15 lutego 2011, 09:34
15 lutego 2011, 10:05
No czesc dziewczyny, jestem nowa tutaj na forum i na poczatek witam was. Co do biegania, to jest najwspanialsza dyscyplina sportowa, przynajmnie dla mnie. Na razie nie moge biegac bo mam troszeczke za duzo kilosow na tylku i jest ciezko dla kosci i stawow, ale jak tylko 5 spadnie to sie biore do dziela, sluchaweczki na uszy, odpowiedni stroj sprtowy , czapeczka z daszkiem i po lesie albo parku....to jest to!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-11-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 144
15 lutego 2011, 11:20
* co do
> nieumiesnionych łydek-jestem zwolenniczką jak juz
> ładnej rzezby niz falujacych na boki od tłuszczu
> łydek ale to moje zdanie.Jesli chcesz wyszczuplic
> łydki ale ich nie wyrzezbic, jezdzij bez
> obciazenia na stacjonarnym.Jezdziłam długo i z
> łydek zeszło mi z 39 na 34.Kazde kozaki moge teraz
> załozyc i jeszce cholewa odstaje-kiedys no way!
Ja mam mam 33 cm więc przy wzroście 170 nie wygląda źle... nie chce biegać po to żeby spalać tylko dla aktywności, po prostu ;) Ale chyba w takim razie chyba poszukam innej aktywności dla siebie ;)
Dzięki za odpowiedź :)
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2072
15 lutego 2011, 12:01
Bo Polacy gadaja, ze nie wypada, ze tak na sportowo po miescie, ze lepiej w parku lub na stadionie. A ja to mam gdzies. Biegam w UK, tutaj mnostwo ludzi biega i nie po parkach tylko miedzy domkami. A bieganie to swietna sprawa. Z poczatku mozesz miec problemy z oddychaniem, kondycja, ale po tygodniu da sie uzaleznic i bedziesz sie zle czula, jesli nie pobiegasz :)
- Dołączył: 2008-01-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2072
15 lutego 2011, 12:03
Aha jesli chodzi o lydki, to warto biegac stawiajac stopy od palcow.
Ja mam problemy z kostkami, czesto je skrecam wiec warto zaoatrzyc sie w odpowiednie buty.
Powodzenia :)
15 lutego 2011, 12:26
ja miewam inny problem - w d... mam ludzi co sie patrza, ale na mnie sie psy rzucaja!
Chwilowo mieszkam w Wielkiej Brytanii i tu jest w miare ok, ale w Polsce to juz gorze. Całe szczście, że póki co rzucają się tylko z pazurami (co skutkuje pieknymi szramami), ale nawet nie chce myśleć, co będzie, jak zaczną ząbki ostrzyć... :/
15 lutego 2011, 12:39
> Popatrz na tyłeczek i nogi w swoim avatarze i ...
> do dzieła :) Ludzie jeśli będą patrzeć, to ich
> sprawa. zapewne 1/2 z nich pozazdrości Ci
> samodyscypliny, reszta pożałuje, że nie biega za
> Tobą. Nie ma sensu stopować się przez "...co
> ludzie powiedzą". Serio :)
Nic dodac nic ująć :)
15 lutego 2011, 12:55
ja się mięśni nie boje nawet chce mieć widoczne delikatne mieśnie nóg ;p
dzisiaj u mnie ładna pogoda więc wieczorkiem ide pobiegać ;p a ludźmi sie nie przejmuje robie to żeby dobrze wyglądać i dla przyjemności a jak im coś nie będzie pasować to nie mój problem ;p