14 lutego 2011, 20:49
Cześć dziewczyny :)
Bardzo chciałabym zacząć biegać ale .. no właśnie jest pewne ale . jak wiadomo bieganie jest bradzo dobrym sposobem na spalenie tłuszczyku i poprawienie kondycji ale nie moge sie jakoś przemóc żeby zacząć mam wrażenie że wszyscy będą się na mnie gapić dziwnie po prostu się wstydzę :/
kurcze dziewczyny jak sie przemóc ?
- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 233
14 lutego 2011, 21:53
Kochana już i tak Cie podziwiamy bo takie mrozy a Ty masz chęć do biegania! Ja też czekam, aż zrobi się ciepło! Co więc opinie innych przy kwestii takiego mrozu! Olej ich, kwestia czasu jak będą zazdrościć Ci ciałka i motywacji.
14 lutego 2011, 21:56
dziękuje wam dziewczyny przekonałyście mnie od jutra zaczynam ;p
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 lutego 2011, 21:58
Oczywiście nie zwracaj uwagi na komentarze przechodniów czy znudzonych wysiadywaczy ławek;) Kiedy zaczynasz robić dwudzieste okrążenie, a widzowie nadal siedzą na ławeczce, pojawia się element "szacunu".
14 lutego 2011, 22:09
A czy nie jest trochę za zimno na bieganie? U mnie jest -10 stopni
Edytowany przez toffy93 14 lutego 2011, 22:10
14 lutego 2011, 22:14
u mnie dzisiaj akurat było w miarę ;p oczywiste jest ze jak będzie zimno i na minusie to nie pójde biegać ;p
14 lutego 2011, 22:22
mnie mróz nie odstarszył:), zakładam koszulkę, 2 bluzy, spodnie dresowe, okręcam się szalikiem, co by łatwiej mi sie oddychało w czasie takiego mrozu, czapka rękawiczki i biegnę:). Na początku jest zimno, ale to mija, bieganie rozgrzewa:).
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto:
- Liczba postów: 214
14 lutego 2011, 23:07
ale czemu ludzie maja sie dziwnie patrzec? to jest powod do dumy! ubieraj adidasy i w droge! pozdrawiam
14 lutego 2011, 23:08
Ja zaczynam biegać od marca :) biorę rower, jadę za miasto i tam spokojnie zacznę, też się trochę 'stresuję' tym, aby nikogo nie spotkac i żeby nikt się na mnie nie gapił.
Potem jak się przemogę to moooże zacznę biec już od wyjścia z domu, w co wątpię. :)
Myślę, ze polubię odludzie typu las. Przy okazji można się wyciszyć i zrelaksować.
14 lutego 2011, 23:08
tak- u nas ktos uprawiajacy zdrowy tryb zycia odbierany jest jako dziwak
Moze idz na bieznie w silce(poki jest zimno)- tam nikogo nie zdziwisz albo wybieraj polne sciezki-tam jest z reguły mało osób oprocz rolników.
Ja lubie biegac wieczorami po murawie piłkarskiej ale latem ,gdzies kolo 22-23 nie ma zadnych gapiów a dla ochrony biore meza i ganiamy razem;)
*kup sobie ładny dres-bedziesz czuła sie pewniej i koniecznie mp3 czy tam iPoda;)
Edytowany przez CandyFloss22 14 lutego 2011, 23:12
- Dołączył: 2009-03-19
- Miasto: Bogota
- Liczba postów: 944
14 lutego 2011, 23:39
w każdym normalnym kraju ( czytaj : tylko nie w polsce ) uprawianie joggingu , nordic walkingu i innego tego typu sportu ,jest czymś tak oczywistym , jak wyjście rano po bułki... w ślimaczym tempie dochodzimy do standardu,dlatego wskakuj w dres i jazda :)))