Temat: bieganie - naprawdę się nie chudnie?

Ja tez od biegania nie chudne. to znaczy niby nie chudne ale tez nie tyje i moge sobie na wiecej grzeszkow pozwolic. alw bieganie swietnie dziala na sylwetke, przynajmniej moja, nogi sa smuklejsze, bulki na wewnetrznej stronie ud znikaja i boczki tez troche. Poza tym bieganie poprawia znaczaco samopoczucie i kondycje. Moim zdaniem warto. Czego nie warto to na poczatku codziennie biegac,podejmowac sie zbyt dlugich dystansow i biegac zbyt szybko. Najfajniej zaczynac z kolezanka a nie pulometrem , jak juz sie nie da nawijac to trzeba zwolnic...

na ten temat to sa rozne teorie. sama sie przekonaj jak to cie biega z pelnym brzuchem. jak biegne rano to 2 godziny po lekkim sniadaniu. po biegu to raczej tylko pije bo mimo wszystko uwazam ze zaraz po treningu lepiej nie jesc. tu sa zdania podzielone ale ja jakos sie trzymam tej teorii spalania po treningu. Tak lubie.

Chyba wypada żebym coś napisała... Otóż...

Bieganie odchudza BARDZO!!!!!! Jest jednak mały szkopuł...trzeba MNIEJ ŻREĆ. Kiedy po jojo wracałam do biegania, a jednocześnie ograniczyłam węgle i obcinałam kalorie waga leciała na łeb na szyję. U niektórych jest problem, bo wraz z wzmożoną aktywnością cardio czują większy głów, a tym samym jedzą więcej, dlatego nie chudną. 

W bieganiu jak już ktoś wcześniej napisał liczy się konsekwencja. Nie od razu Rzym zbudowano...Jeśli ktoś dopiero ruszył z kanapy nie da rady przebiec ciągiem 5km. Niestety teraz jest taka moda, że ludziska prosto z biura jadą na zawody na 10k! Albo po trzech treningach zapisują się na maraton! Prosta droga do kontuzji a tym samym można się zrazić do biegania na całe życie.

Reasumując: jeśli ktoś je więcej niż wynosi jego dzienne zapotrzebowanie niech nie liczy, że bieganie go odchudzi. Nie ma efektów bez pracy nad swoją dietą.

Może się źle odżywiały... Mi osobiście kiedyś pomogło szybkie chodzenie. ;)

ja chudłam tylko dzieki bieganiu. Wazne jest tez ile razy w tyg biegasz i po ile minut/godzin - musisz wowczas dostoswac odpowiednia diete. Ponadto bieganie super wysmukla nogi sa umiesnione, bez celulitu. Kondycja Ci sie poprawia i ogolnie same plusy. Nie slyszalam nigdy zeby ktos utyl od biegania, byc moze komus wzrosla waga ale to miesnie a nie tluszcz ! nie popadajmy w paranoje jak najnizszej wagi mozna miec 170cm wzrostu wazyc 50kg i miec chude nieumiesnione cialo, a mozna tez wazyc 60kg i miec super cialo. Waga tu zbytniej roli nie gra, a raczej proporcje

Problem lezy chyba w tym, ze niektorzy chca szybki efekt na zasadzie tu i teraz. a to tu i teraz to moze wygladac tak, ze faktycznie ktos sie bierze za bieg, pobiega na zadyszce 2 tygodnie, miesnie spuchna i to moze dac plus na wadze. od biegu sie nie tyje- to jest juz chyba logiczne, miesni jak kulturysta sie tez nie dostaje- z tego tez trzeba sobie zdac sprawe. a czy sie schudnie i ile to chyba tez zalezy od organizmu i tez odpowiedniego dla siebie treningu. jezeli osoba poczatkujaca biegnie na granicy swego pulsu to spala tez mniej kalorii niz by po prostu maszerowala. wiec nie zawsze siodme poty sa wyznacznikiem dobrego treningu. ja proponuje powolutku zaczynac i jak juz wiele tu pisalo konsekwentnie.

mi się wysmukliło lekko ciało zwłaszcza biodra, pupa i boczki spadły, uda nieco jędrniejsze. biegam 3xtyg po 15km, 1.5h. Ale apetyt mam wtedy nieziemski ;)

każda forma ruchu jest dobra, jeśli masz deficyt kaloryczny to chcąc nie chcąc schudniesz

ja chudnę od biegania:D