Temat: bieganie - naprawdę się nie chudnie?

Czytam i czytam, bardzo dużo osób pisze, że przy bieganiu nic nie schudły. Niektóre piszą, że nawet trochę im przybyło. Jak to możliwe?
Czy bieganie naprawdę nie działa na odchudzanie?
Pomocy..

Trzeba robić co się lubi, ale ze świadomością, że bieganie długodystansowe owszem, może dać bardzo szczupłe ciało, ale rzeźbie nie służy. Każdy sport na zaawansowanym poziomie jakoś tam "deformuje" ciało, grunt, żeby wybrać deformację, która nam pasuje. MadameRose biega maratony - jest bardzo szczupła, ale pewnie miałaby spory problem faktycznie uzyskać ten niby modny fit-look bez ograniczenia biegania. Albo rybka, albo śledź.

Ja od biegania zgubiłam już prawie całe boczki. Czyli wyszczuplałam, ale nie schudłam z kg. Tylko, że ja mało biegam tak 40 min 3 x w tygodniu i spalam 300-400 kalorii i moze to za mało żeby schudnąć. (robię to dla kondycji)

Pasek wagi

bieganie to taki wysiłek że to niemożliwe by nie schudnąć, jeśli sie trzyma dietę przy okazji.

.

Ruda nie przejmuj sie ja tez :)

Chciałam schudnac wiec zaczełam mniej  żrec , a biegac poprostu spróbowalam a ze mi sie spodobało to tym lepiej , zwłaszcza ze ciało sie naprawde wysmukla :)

Pasek wagi

Ruda.Maupa napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Trzeba robić co się lubi, ale ze świadomością, że bieganie długodystansowe owszem, może dać bardzo szczupłe ciało, ale rzeźbie nie służy. Każdy sport na zaawansowanym poziomie jakoś tam "deformuje" ciało, grunt, żeby wybrać deformację, która nam pasuje. MadameRose biega maratony - jest bardzo szczupła, ale pewnie miałaby spory problem faktycznie uzyskać ten niby modny fit-look bez ograniczenia biegania. Albo rybka, albo śledź.
Chyba nie rozumiem tego  fit-pędu-ku-doskonałości. I po prostu nie czuję potrzeby by "robić rzeźbę". Taka jestem staromodna i nie na czasie. Co zrobić?

Mam tak samo. Od rzeźby u kobiet wolę szczupłe ale jędrne (czytaj: nie sflaczałe) ciało. Jednak mimo to, podziwiam osoby którym się chce się dążyć do swojego ideału. Bo zdaję sobie sprawę, że żeby wyrobić sobie taką fit sylwetkę, trzeba się nieźle napocić :) 

no wiadomo - grunt, żeby mieć świadomość, czego się chce i czym to osiągnąć. Bo wiele tu dziewczyn, co bieganiem i brzuszkami chciały robić 6-pak. 

no wiadomo - grunt, żeby mieć świadomość, czego się chce i czym to osiągnąć. Bo wiele tu dziewczyn, co bieganiem i brzuszkami chciały robić 6-pak. 

Na mnie nie działało odchudzająco ale strasznie fajnie modeluje sylwetkę, gdy biegałam co drugi dzień przez dwa czy trzy miesiące straciłam sporo centymetrów i kiedy byłam kolumną zaczęłam się robić klepsydrą ;) 

A mi ostatnio jak zaczęłam biegać to spadło 3 kg,a wcześniej nic nie chciało lecieć :) ok 8-10 km w trochę ponad godzinę. Najczęściej biegam rano przed śniadaniem, podobno wtedy jest lepsze spalanie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.