Temat: poczatek biegania :)

Kwestia ceny to kwestoia tego gdzie sie ubierasz, mozesz kupic leginsy w lidlu a mozesz w nike. Ja bym najwieksza uwage zwrocila na dobry stanik i buty! reszta to kwestia dobrania, fakt dobre sa spodnie bezszwowe, ale ja tez biegam w zwyklych dresach i tez jest ok. 

Nic dodać, nic ująć. :)

Polecam biustonosze sportowe GoSport. Cena jest bardzo przystępna, a produkt wygodny. Jedyny minus to mały wybór (są bodajże tylko różowe, szare i czarne).

Ja ogólnie postawiłam na firme nike. Kupiłam sobie ponad rok temu dobre buty (450zł), legginsy, koszulki biustonosze i jestem bardzo zawodowolona. Ogólnie wydałam na to 1000zł spokojnie.

Ja mam biustonosz z firmy kalenji i bardzo polecam, jest świetny do biegania. 

No, można wydać naprawdę sporo. Albo ułamek tej kwoty. Najważniejsze są buty i dla Pań biegowy biustonosz, może jeszcze skarpetki, reszta to kwestia komfortu i potrzeb, wynikających z zaawansowania.

I żeby nie biegać w bawełnie, tylko w ciuchach z tkanin technicznych. Nie muszą być najwyższej jakości, decathlon/tchibo/lidl też dają radę.

h&m ma świetną linię sportową 

To może ja się wypowiem :)

Na początku biegałam w starych adidasach (ale nadawały się do biegania) i zwykłych bawełnianych dresach, leginsach, t-shircie, topie.. Potem była reklama w lidlu i tam kupiłam buty (69zł, dwa lata w nich biegałam, już się siatka porwała, ale nadal w nich biegam, bo.. nie mogę znaleźć lepszych butów, czy to nike, czy co innego - moja stopa innych nie lubi..) do tego kupiłam rybaczki (70zl ) i top (40) z tego materiału specjalnego ;) Wszystko mam do dziś, ale od tego czasu kupiłam 2 biustonosze, jeden za 40 zl decathlonowski, drugi za 100zl, już lepszy. Kilka spodni, topów, koszulek, kurtkę i inne "gadżety" typu opaska na uszy ;) Moim zdaniem, najważniejsze są buty, a to czy Twoja noga woli te za 60, czy za 300, czy za 500 to musisz sama ustalić.. Wiadomo, porfel też ;) Teraz w sumie idealny czas na kupno butów, bo są przeceny. Ogółem niby powinny być większe niż normalne, ale jak ja mam te 0,5cm luzu to mi stopa lata i obciera od spodu, a jak za mocno zwiąże, to ścięgno boli.. ehh. No i biustonosz, taki 100zl minimum, chyba, ze masz maly biust. Koniecznie musi trzymać go tak, żeby nie skakał :) I to tyle.. buty i biustonosz, reszte z czasem kupisz ;)

Jasne, że mozną tańszym kosztem. Poza tym każdy chce co innego. Ja np postawiłam na jeden zestaw na początku dobry, a później z czasem dokupywałam jak mnie było na to stać. Czasami na allegro okazji szukałam bo np z Anglii z przeceny były leggisy i wpadły mi za połowe ceny. A na siłowni jak w nich ćwiczyłam to babka do mnie podeszła zapytać się gdzie ja je kupiłam bo ona wsztystkie portale przeszukała i nie znalazła. Mam też takie z decathlonu, ale jak idę biegać w teren to nie wyobrażam sobie wyjścia bez moich butów, legginsów i koszulki termoaktywnej. Dla mnie to podstawa.