Temat: Bieganie dla każdego?

Zaczynam biegać - to już kolejny raz. Kolejny raz zabieram się do uprawiania tego sportu - dla zdrowia, urody i przyjemności i znowu jest to samo. Po miesiącu truchtania 3x w tygodniu po około 20 min zaczynają boleć kolana. To już kolejne podejście i  - kolana bolą. Po około 2 tygodniach przechodzi. Normalnie nie mam problemów ze stawami - zastanawiam się wiec czy bieganie jest dla każdego? Nie lubie ćwiczeń na siłowni, podoba mi się właśnie bieganie na świeżym powietrzu. Może coś robię źle - technika, za często jak na początek, za kiepskie buty? (zwykłe no-name ale niby do biegania) 

Ma ktoś pomysł co może być powodem trudnych początków z biegową przygodą - a wydawałoby się że to takie łatwe.

-może to być technika lub buty

-mogą to być problemy ze stawami. Bieganie z całą pewnością NIE jest sportem dla każdego. W końcu jest nawet choroba o nazwie "kolano biegacza".

Jak zaczynałem, miałem zapalenie gęsiej stopki: klik. Ale to tylko jedna z wielu możliwości. Źle dobrane buty, nawierzchnia, wady postawy, przykurcze, zła technika...

Najtaniej byłoby dać się obejrzeć w biegu jakiemuś biegaczowi z odpowiednim stażem, może znajdzie jakieś kardynalne błędy w technice. Równolegle sprawdzić, czy masz dobrze dobrane buty i nie biegać po twardym (wiem, jest zima i nawet gruntowe drogi bywają twarde).

Następny krok - wizyta u fizjoterapeuty/osteopaty. Najlepiej od razu, jeśli Cię stać. Zaleci Ci ćwiczenia wzmacniające/rozciągające odpowiednie dla Ciebie.

Bieganie nie jest dla wszystkich, tak mi powiedział pierwszy konował, u którego byłem z kontuzją. Dostał potem jeszcze dwie szanse i za każdym razem spisał się tak samo. Od tamtej pory serwisuję się w klinice rehabilitacji sportowej gdzie niestety muszę płacić, ale tam nikt nie mówi, że się nie da. I zawsze się udaje. Powodzenia.

Pasek wagi

Do biegacza to mi bardzo daleko, ba nawet nie zaczęłam dobrze :(

Takich problemów zdecydowanie nie ma na zajęciach fitness. Zastanawiam się nad profesjonalnym doborem butów do biegania - tylko, że takie to nie mało kosztują, a i może się okazać, że nie buty są powodem moich problemów. 

Uczą gdzieś techniki biegania?

Bardzo dziękuję za podpowiedź jak dalej działać. 

Poszukam może jakiejś grupy doświadczonych biegaczy lub trenera chętnego do współpracy. Może faktycznie trzeba porozmawiać z fachowcem - poznać trochę zasad teorii, podszkolić technikę....

nie no, nie wciskajmy dziewczynie, że przy np. chondromalacji bieganie jest dobrym pomysłem i kwestia robić to, czy nie, to tylko sprawa determinacji. 

Ani przy chondromolacji, ani nawet przy BMI>30. Są sytuacje, gdy naprawdę nie. Ale niech się wypowie fizjoterapeuta i w razie potrzeby ortopeda sportowy, a nie zwykły konował z Medicoveru.

PS. A kolano biegacza często można wypracować rozciąganiem pasma i wzmacnianiem określonych mięśni. Oczywiście nie każdy wie, jak to zrobić.

Pasek wagi

I jeszcze jedno:

Rozciągasz się zawsze po bieganiu i robisz rozgrzewkę przed?

Jak nie mozesz biegac to moze szybko chodz. Najlepiej z kijkami. I tez bedziesz na swiezym powietrzu. Dobrym rozwiazaniem jest tez rower albo rolki. 

Ja mam ten sam problem, niestety nie moge biegac. Mam problemy z lakotka i nic na to nie poradze. Pobiegam 30 min, a potem utykam caly tydzien nie mowiac juz o chodzeniu po schodach. Oczywiscie bylam u ortopedy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.