- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2015, 23:28
Zaczynam biegać - to już kolejny raz. Kolejny raz zabieram się do uprawiania tego sportu - dla zdrowia, urody i przyjemności i znowu jest to samo. Po miesiącu truchtania 3x w tygodniu po około 20 min zaczynają boleć kolana. To już kolejne podejście i - kolana bolą. Po około 2 tygodniach przechodzi. Normalnie nie mam problemów ze stawami - zastanawiam się wiec czy bieganie jest dla każdego? Nie lubie ćwiczeń na siłowni, podoba mi się właśnie bieganie na świeżym powietrzu. Może coś robię źle - technika, za często jak na początek, za kiepskie buty? (zwykłe no-name ale niby do biegania)
Ma ktoś pomysł co może być powodem trudnych początków z biegową przygodą - a wydawałoby się że to takie łatwe.
27 stycznia 2015, 23:36
-może to być technika lub buty
-mogą to być problemy ze stawami. Bieganie z całą pewnością NIE jest sportem dla każdego. W końcu jest nawet choroba o nazwie "kolano biegacza".
27 stycznia 2015, 23:45
Jak zaczynałem, miałem zapalenie gęsiej stopki: klik. Ale to tylko jedna z wielu możliwości. Źle dobrane buty, nawierzchnia, wady postawy, przykurcze, zła technika...
Najtaniej byłoby dać się obejrzeć w biegu jakiemuś biegaczowi z odpowiednim stażem, może znajdzie jakieś kardynalne błędy w technice. Równolegle sprawdzić, czy masz dobrze dobrane buty i nie biegać po twardym (wiem, jest zima i nawet gruntowe drogi bywają twarde).
Następny krok - wizyta u fizjoterapeuty/osteopaty. Najlepiej od razu, jeśli Cię stać. Zaleci Ci ćwiczenia wzmacniające/rozciągające odpowiednie dla Ciebie.
Bieganie nie jest dla wszystkich, tak mi powiedział pierwszy konował, u którego byłem z kontuzją. Dostał potem jeszcze dwie szanse i za każdym razem spisał się tak samo. Od tamtej pory serwisuję się w klinice rehabilitacji sportowej gdzie niestety muszę płacić, ale tam nikt nie mówi, że się nie da. I zawsze się udaje. Powodzenia.
27 stycznia 2015, 23:46
Do biegacza to mi bardzo daleko, ba nawet nie zaczęłam dobrze :(
Takich problemów zdecydowanie nie ma na zajęciach fitness. Zastanawiam się nad profesjonalnym doborem butów do biegania - tylko, że takie to nie mało kosztują, a i może się okazać, że nie buty są powodem moich problemów.
Uczą gdzieś techniki biegania?
27 stycznia 2015, 23:54
Bardzo dziękuję za podpowiedź jak dalej działać.
Poszukam może jakiejś grupy doświadczonych biegaczy lub trenera chętnego do współpracy. Może faktycznie trzeba porozmawiać z fachowcem - poznać trochę zasad teorii, podszkolić technikę....
27 stycznia 2015, 23:58
nie no, nie wciskajmy dziewczynie, że przy np. chondromalacji bieganie jest dobrym pomysłem i kwestia robić to, czy nie, to tylko sprawa determinacji.
28 stycznia 2015, 00:10
Ani przy chondromolacji, ani nawet przy BMI>30. Są sytuacje, gdy naprawdę nie. Ale niech się wypowie fizjoterapeuta i w razie potrzeby ortopeda sportowy, a nie zwykły konował z Medicoveru.
PS. A kolano biegacza często można wypracować rozciąganiem pasma i wzmacnianiem określonych mięśni. Oczywiście nie każdy wie, jak to zrobić.
Edytowany przez strach3 28 stycznia 2015, 00:12
28 stycznia 2015, 08:47
I jeszcze jedno:
Rozciągasz się zawsze po bieganiu i robisz rozgrzewkę przed?
28 stycznia 2015, 09:31
Jak nie mozesz biegac to moze szybko chodz. Najlepiej z kijkami. I tez bedziesz na swiezym powietrzu. Dobrym rozwiazaniem jest tez rower albo rolki.