- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 stycznia 2015, 10:24
Zaczynam biegac. A wlasciwie zaczelam bo w Swieta zrobilam taki marszobieg: 3x 6min bieg + 1min marsz. Uzbieralo sie z tego niecale 2km. Do dzisiaj biegalam juz 4 razy, powoli zwiekszam czas (chociaz nadal musze przeplaac truchtanie z chdozeniem) i mam nadzieje dojsc ktoregos dnia do 12km i pobiec z pracy do domu.
Jakis czas temu pytalam na Vitalii ile czasu mniej wiecej potrzeba aby dojsc do takiego dystansu i podobno w ok. miesiac ludzie dochodza do 10km, zobaczymy ile mi to zajmie...
Czy ktos jest chetny do wspolnego budowania kilometrow? Dobrze byloby sie wspierac, szczegolnie ze poczatki biegania do latwych nie naleza.
15 stycznia 2015, 10:34
Mam pytanie, jak wyglada u Was dziewczyny spalanie kcal, od tygodnia robie na biezni (marszobieg) po godzinie, i tak zaczynałam od dystansu 6 km przez 60 min, spalanie miałam okolo 240kcal przez cała godzinke, wczoraj juz zrobiłam 9,5 km przez 60 min, i o zgrozo spalanie 311kcal, prosze powiedzcie ze licznik oszukuje... co prawda przez 1 tydzien a własniwie 6 dni treningowych -2 kg, ale tak jak sie leci przez ta godzine to chcaiłoby sie spalić troszke wiecej;)
18 stycznia 2015, 13:17
Obliczone na szybko w kalkulatorze:
- dla osoby ważącej 93kg, bieg 9,5km przez 60 min - Średnio wydatkujesz 867,13 kcal.
Inny kalkulator:
- bieg 9 km/h, czas 60 min, waga 93kg - Średnio wydatkujesz 837,00 kcal .
18 stycznia 2015, 15:55
czyli ten wzor co kiedys wynalazłam
waga x dystans w 60 min. x 1,01 nie wiem czy ,arszobiegi inaczej czy tak samo, ale mysle ze moze byc niewielka roznica ;) pocieszajace to jest nie powiem
18 stycznia 2015, 16:22
Dla marszobiegów będzie trochę mniej, bo marsz nie pochłania tyle energii co bieg. Zobacz w necie tabele MET (metabolic equivalent of task).
18 stycznia 2015, 16:50
dzieki sserdeczne! chociaz na pocztaku to byl marszobieg, teraz juz zaczynam normalnie biegac przez wiekszosc treningu ;)
18 stycznia 2015, 16:54
maq012 - a nie boisz się o stawy? 9,5km/h to jest bardzo dobre tempo biegu, a Ty jednak sporo ważysz.
18 stycznia 2015, 17:03
zawsze duzo sie ruszałam,zdecydowałam sie na bieznie bo ma dosc dobra amortyzacje, jest ok, stawy mnie bolały jak biegałam-maszerowalam w terenie teraz wogole. Dlatego tez sprobowalam nordic walkingu i tez polecam.
18 stycznia 2015, 17:04
wczoraj 11 km w 1 godzi i kompletnie zadnego bolu zakwasow, strzykania gdzie kolwiek... nie wiem ta amortyzacja bardzo duzo daje, w teren bym nie wyszla pobiegac
18 stycznia 2015, 17:24
Z chęcią dołączę! Mam za sobą inaugurację w postaci półtorakilometrowego biegu z prędkością 7 km/h. Mój pierwszy cel to 5 km truchtu bez przerwy na marsz i bez zadyszki. :)
18 stycznia 2015, 17:26
Wow, nieźle zasuwasz maq :) Ja dzisiaj wyciągnęłam 3 serie po 15min biegu / 2min marszu - w 50min uzbierałam 6,8km i padłam ;)
A co do spalonych kalorii, to bieżnie pokazują wartości trochę z powietrza a wszelkie wzory, tabelki, wyliczenia to też tylko w przybliżeniu, bo wiadomo, że każdy spala trochę inaczej. A im bardziej organizm jest wysportowany tym mniej kcal spala. No ale na pewno daje to jakieś przybliżone wartości, do których można się odnieść :)
Cześć Donquixote! Ja też póki co celuję w 5-kilometrowy trucht bez przerw.
Edytowany przez mysz57 18 stycznia 2015, 17:29