- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 stycznia 2015, 17:44
Czy biegacie z podpaską czy tamponem? Dla mnie jedno i drugie jest kłopotliwe. Nie zawsze się jednak da odpuścić ten najtrudniejszy dzień.
3 stycznia 2015, 17:46
Tampon mnie boli, a podpaska chlupie, ani jedno ani drugie :D mam w pierwszych dniach obowiązkowego resta.
3 stycznia 2015, 17:47
Biegam, ale raczej ograniczam się w kilometrach wtedy, góra 7km.
3 stycznia 2015, 17:47
to może poszukaj alternatywnych metod (swoją drogą tampon boli?), mooncup itd. Ponoć fajne.
3 stycznia 2015, 17:51
zawsze sobie powtarzam, ze jakby kobiety nie cwiczyly w czasie okresu, to nie byloby mistrzyn w zadnej dziedzinie. dzien odpoczunku musi byc, ale okres to czasami 5dni pod rzad. nie mozna szukac sobie wymowek. jak boli, to juz trzeba odpuscic, ale nie szukajmy wymowek.
3 stycznia 2015, 18:02
to może poszukaj alternatywnych metod (swoją drogą tampon boli?), mooncup itd. Ponoć fajne.
3 stycznia 2015, 18:04
btw - też zależy od okresu. Mój pierwszy okres na spirali uniemożliwiał jakąkolwiek aktywność w pierwszych 2 dniach.
3 stycznia 2015, 18:10
Jurysdykcja ale tylko pierwszy czy wszystkie są "trudne"? Rozważam spiralę, ale trochę się obawiam jak to będzie... Obecnie mając okres nie ćwiczę tylko pierwszego dnia z uwagi na ból chyba że ibuprofen zadziała jak nalezy, a później tampony i tak samo jak zwykle :)
3 stycznia 2015, 18:28
No na razie miałam tylko pierwszy, więc mogę powtarzać za siecią, że niby ma się trochę normować z czasem, po 3-6 cyklach - choć nie potwierdzę tego z doświadczenia.
Ja nigdy nie miałam bóli miesiączkowych - ZERO, null, a ze spiralą miałam i to takie dość nieprzyjemne, choć leków nie brałam. Okres nieporównywalnie bardziej obfity, ale mam wrażenie, że trwa u mnie krócej, niż wcześniej - po prsotu wszytko na raz leci, zamiast po trochu (w końcu skurcze mocniejsze).
Jakoś przetrwałam na podpaskach xxl - bo tampony są zalecane tylko na specjalne okazje (założyłam do ćwiczeń). Ale nie podejrzewałam, że "trochę" obfitszy okres to będzie nie takie znowy trochę.
3 stycznia 2015, 21:12
No właśnie ja też nie msm bóli miesiączkowych, nawet PMS, o tym, że w danym dniu zacznie mi się krwawienie wnioskuję po spadku temperatury.
Ale normalnie nie wiem już jak z tym biegać. Ostatnio przeciekł mi tampon (i ocierał mnie), przeciekła podpaska awaryjna i upaćkały się spodnie (na szczęście czarne). Kubeczek menstruacyjny mam i ogólnie sobie chwalę, ale nie wyobrażam sobie z nim biegać - na pewno by się przesunął, wyciek gwarantowany, w dodatku nie wygodnie... Czytałam o takich tamponach z gąbki, które charakteryzują się tym, że są miękkie, bardziej chłonne i głębiej się je wkłada, może to by się sprawdziło przy bieganiu? Ale może wypadają, sama nie wiem.