Temat: Bieganie w czasie okresu

Czy biegacie z podpaską  czy tamponem? Dla mnie jedno i drugie jest kłopotliwe. Nie zawsze się jednak da odpuścić ten najtrudniejszy dzień. 

Tampon mnie boli, a podpaska chlupie, ani jedno ani drugie :D mam w pierwszych dniach obowiązkowego resta.

Biegam, ale raczej ograniczam się w kilometrach wtedy, góra 7km.

to może poszukaj alternatywnych metod (swoją drogą tampon boli?), mooncup itd. Ponoć fajne.

zawsze sobie powtarzam, ze jakby kobiety nie cwiczyly w czasie okresu, to nie byloby mistrzyn w zadnej dziedzinie. dzien odpoczunku musi byc, ale okres to czasami 5dni  pod rzad. nie mozna szukac sobie wymowek. jak boli, to juz trzeba odpuscic, ale nie szukajmy wymowek.

jurysdykcja napisał(a):

to może poszukaj alternatywnych metod (swoją drogą tampon boli?), mooncup itd. Ponoć fajne.

No właśnie nie wiem o co chodzi, ale mam dużo gorsze skurcze wtedy.

btw - też zależy od okresu. Mój pierwszy okres na spirali uniemożliwiał jakąkolwiek aktywność w pierwszych 2 dniach. 

Jurysdykcja ale tylko pierwszy czy wszystkie są "trudne"? Rozważam spiralę, ale trochę się obawiam jak to będzie... Obecnie mając okres nie ćwiczę tylko pierwszego dnia z uwagi na ból chyba że ibuprofen zadziała jak nalezy, a później tampony i tak samo jak zwykle :)

Pasek wagi

No na razie miałam tylko pierwszy, więc mogę powtarzać za siecią, że niby ma się trochę normować z czasem, po 3-6 cyklach - choć nie potwierdzę tego z doświadczenia.

Ja nigdy nie miałam bóli miesiączkowych - ZERO, null, a ze spiralą miałam i to takie dość nieprzyjemne, choć leków nie brałam. Okres nieporównywalnie bardziej obfity, ale mam wrażenie, że trwa u mnie krócej, niż wcześniej - po prsotu wszytko na raz leci, zamiast po trochu (w końcu skurcze mocniejsze).

Jakoś przetrwałam na podpaskach xxl - bo tampony są zalecane tylko na specjalne okazje (założyłam do ćwiczeń). Ale nie podejrzewałam, że "trochę" obfitszy okres to będzie nie takie znowy trochę.

No właśnie ja też nie msm bóli miesiączkowych, nawet PMS, o tym, że w danym dniu zacznie mi się krwawienie wnioskuję po spadku temperatury. 

Ale normalnie nie wiem już jak z tym biegać. Ostatnio przeciekł mi tampon (i ocierał mnie), przeciekła podpaska awaryjna i upaćkały się spodnie (na szczęście czarne). Kubeczek menstruacyjny mam i ogólnie sobie chwalę, ale nie wyobrażam sobie z nim biegać - na pewno by się przesunął, wyciek gwarantowany, w dodatku nie wygodnie... Czytałam o takich tamponach z gąbki,  które charakteryzują się tym, że są miękkie,  bardziej chłonne i głębiej się je wkłada, może to by się sprawdziło przy bieganiu?  Ale może wypadają,  sama nie wiem. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.