- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
31 grudnia 2010, 23:37
A więc jak co miesiąc ustalamy sobie jaki chcemy cel, czy to w km czy w minutach, można to i to, a więc zapraszam wszystkich Panów i Panie do biegania w tym zimnym ale fajnym miesiącu jeszcze 2 miesiące i mam nadzieję że nie będzie już śniegu, a więc zapisujcie się i ustalajcie cele :)
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
4 stycznia 2011, 17:55
To ja dorzucam pierwsze kilometry po nowym roku :) Tylko 5,7km bo coś mięśnie po treningu bolały;/ Oby nie kolejna kontuzja :)
5,7/160km
00:29:41 ----------> 0h 29min
- Dołączył: 2010-03-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 766
4 stycznia 2011, 21:57
to ja też się przyłącze!
mój cel na styczeń: 360 min
zaczynam jutro!
- Dołączył: 2010-12-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 288
4 stycznia 2011, 22:10
zaczęłam 8 minutówki przed TV:) Całkiem przyjemne ćwiczonka, ale np. w przypadku legs nic prawie nie czuję - może zwiększyć powtórzenia? Pewnie niedługo dodam jeszcze abs, pośladki i arms. A jeśli kolano nie będzie doskwierać, to grand prix w sobotę:) Ma być odwilż i trochę się boję o podłoże...
5 stycznia 2011, 07:08
joggerka,
ja 8 min abs robie codziennie i mysle, ze to fajne cwiczenie. Posladki zrobilam raz i dostalam takich zakwasow, ze masakra! (czytaj: forsowne i ciezsze cwiczenia), przy 8 min legs tez nic nie czulam. Mysle, ze po prostu dla biegajacych te cwiczenia sa zbyt lekkie.
Pozdrowki!
- Dołączył: 2010-12-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 288
5 stycznia 2011, 11:05
dzisiaj wypróbuje pośladki i zobaczymy:D
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 32
5 stycznia 2011, 11:27
Witam w nowym roku!:)
Wczoraj bylam na biezni i do mojego celu na stycznen mam pierwsze 6km :)
6km / 50 km
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
5 stycznia 2011, 13:38
Joggerka,
jak mi zdrowie pozwoli to też będę na GP!
ale raczej potruchtam, bo forma słaba
- Dołączył: 2010-12-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 288
5 stycznia 2011, 15:44
jutro robię rundkę dookoła Rusałki zobaczyć jak warunki wyglądają. ostatnim razem byłam tam chyba we wtorek po świętach i było dużo śniegu (świeży spadł w nocy i jeszcze nie zdążyli udeptać). Ps. Ja też tam tylko potruchtam:)
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
5 stycznia 2011, 17:29
A ja dorzucam w końcu normalny bieg po nowym roku, 11,4km w 58min :)
17,1/160km
01:27:41 ----------> 1h 27min
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
5 stycznia 2011, 23:26
ja dzisiaj zaloczyłam pierwszy bieg w 2011! wreszcie! 100 minut, kilometrów nie wiem ile, ale pewnie tyle co zwykle ;) mocny deszcz, zdzwione miny przechodniów i ja z bananem na twarzy!
mrau, niech cały rok sie biega tak jak dziś!