Temat: 30 minut biegu na czczo

Hej. Ostatnio Lewandowska mówiła, że warto rano biegać na czczo 30 minut   bo wtedy spala się sam tłuszcz. Trening nie może być dłuższy bo będzie się spalało też mięśnie. Co o tym myślicie? Będą efekty?

Pasek wagi

pewnie ze na czczo,ja zawsze tak biegałam i to doradziła mi pani dietetyk bo spalasz zapas tłuszczyku a nie to co zjadłaś przed chwil

Pasek wagi

Jak biegam z samego rana to zazwyczaj na czczo (biegając o 6 rano musiałabym jeść chyba o 5:P), jedynie jeżeli planuję więcej niż 6km to wtedy wcinam małego dojrzałego banana i kostkę gorzkiej czekolady zaraz po wstaniu i zanim się wybiorę to akurat się ułoży ;)

Co do spalania to ja akurat jestem prawie na mecie, więc nie jestem odpowiednim przykładem żeby stwierdzić jak się spala ;) najważniejsze wydaje mi się, że jest dbanie o to co się je w ciągu całego dnia/tygodnia/miesiąca ;) biegając rano na czczo nie więcej niż te 30 min i dbając o dietę z pewnością efekty będą lepsze :)

Pasek wagi

A nie łapie was kolka ? I skąd energia żeby biec... w sumie chyba sam spróbuje :)

Pasek wagi

Pituz napisał(a):

A nie łapie was kolka ? I skąd energia żeby biec... w sumie chyba sam spróbuje :)

Mnie łapie kolka jak coś zjem przed bieganiem. Nawet jeśli minie 2 godziny, to i tak mnie łapie. Dlatego muszę biegać z pustymi kiszkami.

Pasek wagi

Mnie również kolka łapie głównie jak jestem pojedzona, nigdy zaś na czczo. 

Co do energii, to ja z rana mam zawsze nieco słabsze wyniki niż jak biegam czasem popołudniu czy wieczorem, bardzo ważna jest rozgrzewka (!!!), ale później jest super power na cały dzień ;) No i miasto budzące się do życia nakręca mnie pozytywnie :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.