Temat: Porady od uzytkownikow:)

Według mnie dobre obuwie to podstawa :)

A jak biegac i w jakim czasie:) lepiej biegac rano czy wieczorem:)

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/0,0.html

http://bieganie.pl/

Biegaj wtedy, kiedy chcesz i masz czas. Ja lubię biegać pod wieczór, koło 18-19. Zwłaszcza teraz, kiedy robi się ciepło. Ludzi już nie ma na ulicach, więc nikt mnie nie podgląda. Biegaj tyle, ile dasz rady, mieszaj z marszem. Ja zaczynałam od zera totalnego, na początku troszkę biegłam, potem maszerowałam. Teraz biegam już ponad połowę 4-5-cio kilometrowej trasy. Na koniec chwila rozciągania.

Na początek w nic nie inwestuj. Nie daj sobie wmówić, że od początku potrzebujesz markowe buty, koszulki, spodnie... Weź wygodne sportowe buty, jakie masz w domu. Trampki, czy adidasy, obojętne. Ja biegam od dwóch miesięcy, w butach za 19zł. Nie jest może super komfortowo, ale na początek wystarczyło. Teraz, kiedy już wiem, że będę biegać, bo to lubię, czas pomyśleć o jakimś lepszym obuwiu i sportowym staniku (ze względu na duży biust).

Edit: jeszcze jedno! Kiedy po pierwszych kilku treningach będziesz odczuwać ból piszczeli polecam następujące ćwiczenia (po biegu): 30 kroków na placach, 30 kroków na piętach, 30 razy przenoszenie ciężaru palce-pięty. Efekty rewelacyjne, ból ustępuje szybko i raczej nie wraca. No i jeszcze najlepiej, jakbyś się zaopatrzyła w ulubioną muzykę i jakąś aplikację do biegania, dzięki której będziesz kontrolować długość trasy, tempo i spalone kalorie. Ja mam run-log, jestem zadowolona.

Dziekuję bardzo właśnie o taką odpowiedź mi chodziło:) Zależalo mi na waszej opini a nie na wysylaniu mi linków do poradnikow bo dzis juz sie tego naczytalam w cholere:) Zawsze opinia osoby ktora zaczynala jest cenniejsza niz 10 poradników jak biegac w co sie zaopatrzyc:)

Tak wlasnie myslalam że kupowanie butów nie ma narazie sensu skoro nie wiem czy bieganie mi sie spodoba:) kiedys juz biegalam i mialam z tym zle wspomnienia bo naciagnelam więzadlo i moje bieganie sie skonczylo.Chcialam za szybko biegac na sie zamiast tak jak napisalas Inception

robic to na przemian i spokojnie a nie tak nachalnie:)

Pamiętaj też o odpowiedniej rozgrzewce i dokładnym (!) rozciąganiu po biegu. Nie traktuj tego lekceważąco, rozciąganie to najlepsze zabezpieczenie przeciwko kontuzjom. :)

Na pewno będę pamiętać:) szczególnie po ostatniej glupiej kontuzji :)

Zacznij od 1 min biegu i 1 min marszu i tak 7 razy naprzemiennie

Polecam też biegać po miękkim podłożu, zamiast po asfalcie. Odciążysz stawy ;)