- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2014, 21:23
witam. Biegam od tygodnia wedlug schematu 2minuty truchtu na 1minute marszu. Dzis zaczelam pierwszy dzien drugiego tygodnia z takim samym czasem. Biegam w tym samym miejscu. Jednak w 13 minucie poczulam okropny ból kostki i musialam przerwac trening (ledwo doszlam do domu). Buty mam raczej srednie, teren po ktorym biegam to kostka brukowa. Asfalt i plytki chodnikowe. Boje sie tego, ze bede musiala zrobic dluga przerwe i zaczynac od nowa a juz czulam roznice w swojej kondycji. Pytanie brzmi - gdzie tkwi wina i co powinnam zrobic dalej. Z gory dziekuje za porady
4 kwietnia 2014, 09:35
Fajny nick, też mógłbym mieć taki :D
Prawdopodobne przyczyny kontuzji:
1. BRAK ROZGRZEWKI. Nie dla początkujących? Bzdura.
2. Buty kup biegowe, w sklepie biegowym dostosowane do Twojej stopy i sposobu jej przetaczania. O szerokiej podeszwie pierwszy raz słyszę, nie wiem w czym to miałoby pomóc - rozłożenie ciężaru ciała na powierzchni większej niż stopa nie zmieni jej obciążenia nawet jakby biegać w rakietach śnieżnych
3. Biegaj po miękkim, ale względnie równym. Najlepiej po drogach gruntowych, ścieżkach leśnych. Jeśli już musisz po twardym, niech to będzie asfalt (przynajmniej jest równy)
Teraz kostkę okładaj lodem w sesjach do 20 minut, co do opaski/bandaża i ketonalu się nie wypowiem. Chociaż z lekcji PO pamiętam, że op. uciskowa ma zapobiegać krwawieniu i mocno ogranicza przepływ krwi, ale pewnie nie o taką pytasz.
PS. Jednak darowałbym sobie bandaż. Kompresja przyspiesza krążenie i dlatego może skrócić regenerację, ale łatwo jest przedobrzyć i ścisnąć za mocno, wtedy efekt jest odwrotny - utrudniony dopływ krwi.
Edytowany przez strach3 4 kwietnia 2014, 09:54
4 kwietnia 2014, 10:24
na drogie buty mnie niestety nie stac. mysle jednak. ze to nie wyklucza mnie z grona osob pragnacych "biec" przez zycie. jednak od pierwszego dnia wiedzialam, iz bieganie to cos co moge nazwac "miloscia od pierwszego truchtu". Nigdy wczesniej nie lubilam zadnego sportu, z przymusu zaczelam cwiczyc z Mel B jednak to nie dawalo mi zadnej radosci mimo jej pozytywnej energii, ktora dalo sie wyczuc. co do rozgrzewki - dzieki. poszukam jakis rozgrzewek i zaczne je stosowac. jednak w jakies odpowiednie buty sie zaopatrze.
MYSLE ZE TEMAT MOZNA JUZ ZAMKNAC.
DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA PORADY.
4 kwietnia 2014, 10:31
Nie muszą być drogie, ważne żeby były do biegania, a nie ogólnosportowe. Koszty kontuzji (badania, rehabilitacja) mogą być znacznie wyższe. W Decathlonie znajdziesz za dobrą cenę całkiem przyzwoite Kalenji albo inne.
Powodzenia.
9 kwietnia 2014, 11:24
od chirurga dostalam calkowity zakaz biegania. pomocy. co moge robic w zamian?
Edytowany przez zakochanawbiieganiu 10 kwietnia 2014, 09:40
12 kwietnia 2014, 19:51
Ja bym tak od razu nie skreślał biegania. Uważaj na nogę, staraj się jej nie obciążać i próbuj pomalutku 1-2 razy w tygodniu jakieś marszobiegi.
W zamian możesz jeździć na rowerze, pływać, jakaś siłownia, orbitrek itp :)
16 kwietnia 2014, 07:50
a czy jazda na rolkach tez wchodzi w gre? czy osiagne podobny efekt? co do jazdy na rowerze: jaki czas na poczatek? jakie dystane powinnam pokonywac? moja sasiadka jezdzi od lat na rowerze dzien w dzien i nadal przypomina swinke... ja bym chciala schudnac a patrzac na nia to raczej mizerny efekt. o basenie i orbitku nie ma mowy. finanse mi na to nie pozwalaja. rower mam a rolki dostane na urodziny.