Temat: Grudzień - zimno i śnieg ale nadal biegamy!

Mam nadzieję że w ten zimny miesiąc również będziecie biegać :) Jutro zaczyna się 1 grudzień, więc już można sobie ustalać nowe cele, powodzenia wszystkich piszcie kto się zapisuję :)

Zgadzam się, bieganie po nieuczęszczanych ścieżkach w lesie, ze śniegiem do połowy łydki wymaga sporego wysiłku fizycznego. Dzisiaj sama zapuściłam się w takie okolice, moją normalną trasę biegową przy braku śniegu i dałam radę przebiec jedynie mały odcinek. Na szczęscie mam jeszcze możliwość wyboru trasy, która przecina również las- ach te widoki !!! ale jednocześnie prowadzi do osiedla domków jednorodzinnych, więc śnieg jest ładnie uklepany przez samochody i spacerowiczów (z sankami, psami itp) / biegaczy/ osoby uprawiające nordic walking lub ostatnio, jak zgaduje po śladach osoby na biegówkach 

Proponuję małą ankietę- ile chusteczek higienicznych zużywasz w czasie biegu Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze podczas wysiłku fizycznego dostaję kataru. Dlatego zawsze biegam ze sporym zapasem  chusteczek w dłoni.

Dzisiaj zaliczone 65 min czystej przyjemności;-) 

Łącznie przebiegniete- 760/ 1200

cześć,

wczoraj aż:) 25 min w śniegu po kolanach - było bosko, ale zdrowy rozsądek zwyciężył i zawróciłam.
dziś już nie pada więc wierzę, że zdążą odśnieżyć chociaż część mojej trasy.
mam na szczęście dostęp do bieżni, więc nie ma tragedii, choć oczywiście wolę na dworze.
W poniedziałek biegałam w lekkiej zamiecie i całkiem okej bylo;) Właśnie wpadłam do Was na chwilkę, żeby trochę motywacji zebrać bo zaraz mam wybywac na 8-10 kilosów i jakoś się póki co nie palę..

Gilmorka, 105 min ---> szacun

Poniedziałek:
 5.2 km = 0:32 h
Do końca roku zostało: 86 km
Razem: 14 km

trikolor, mam nadzieję, że już jesteś po biegu :)

dziś 5,
razem 74,5 km / 100 km

chce56, melduje się na mecie Było ciężko początkowo i jak zwykle zakończyło się fajowo!
Musze sie streszczac z tym 78 do końca roku.. malo czasu..;)


Środa:
 8 km = 0:52 h
Do końca roku zostało: 78 km
Razem: 22 km

Dopisuję 70 minut i padam.... nie po bieganiu, bo bylam rano, ale po pierwszej, uczelnianej wigilii w tym roku

Do spisania po weekendzie!

Łącznie przebiegnięte- 830/ 1200

Widzę biegacie :) To dobrze ja wracam do biegania w sobotę :) Może z bratem bo chce ze mną biegać, on słabo kondycyjnie, macie jakiś plan dla bardzoooooooo początkującego :) Jest też na diecie bo chce schudnąć też :)
wczoraj 8 km w 53 min na bieżni - Trikolor gonię cię:)
jutro chcę przebiec 10 km, ale zobaczę jakie będą warunki.
na razie 8 km to mój najdłuższy dystans a już w przyszłą niedzielę muszę się zdobyć na 10,8 km więc hohoho,
motywację na jutro mam!
Robinho, daj bratu moj plan:)
znalazlam go gdzies tu.
1 tydzien 2 min biegu, 4 min marszu (powtorz 5 razy)
2 tydzien 3 min biegu, 3 min marszu (powtorz 5 razy)
ja juz robie 9 tydzien:) poszukam potem i Ci wkleje ten plan, ale pierwze 2 tygodnie na pewno sa takie, jaki Ci napisalam.
Plan jest bosski, ja zaczynalam od zera - do biegowego bohatera, heheh ;)

bandyta1983 dzięki :) Jak znajdziesz napisz mi bardzo bym był wdzięczny :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.