- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 marca 2014, 19:28
Ile biegacie dziennie? ile razy w tyg? ja na orbim cwicze godz dziennie, wczoraj biegalam ,czulam sie swietnie, dzisiaj przebieglam 8 km w 55 min ale truchtem, ale nie czuje sie jakos zmeczona, nie wiem czy juz przez orbiego jestem zaprawiona czy co:)) ale czuje sie super, i chyba przy bieganiu pozostane:) piszcie o swoich efektach i zgubionych cm:) piszcie jakie dystanse pokonujecie i w jakim czasie:)) milego wieczorku:*
22 marca 2014, 19:34
Edytowany przez anula65 22 marca 2014, 19:35
22 marca 2014, 19:40
A ja jestem biegowym antytalentem. Na jesień się za siebie wzięłam, biegałam, całe treningi pod bieganie poustawiałam... Mieliśmy szkolną sztafetę, 3 osoby każda po 8km miała przebiec, dosyć ładnie mi szło i niestety - w którymś momencie źle ustawiłam stopę, ześlizgnęłam się i skręciłam kostkę, do tej pory jak tylko spróbuję podbiec do autobusu to mnie boli ;) Zdążyłam wybiegać jakieś 2 miesiące. Bóg wie ile nie schudłam (ale to też dlatego, że diety nie trzymałam), ale za to po przebieżce głowa przestawała mnie boleć natychmiast :)
22 marca 2014, 19:44
Cześć biegacze, ja zaczynałam od truchciku, był bardzo wolny ale z czasem kondycja wzrasta. Biegam 2-3 razy w tygodniu zwykle 7-8 km. Myślę że głównie dzięki temu powoli gubię kilogramy a zyskuję energię i przyjaciół. Fajnie że wiosna przyszła, bieganie na dworze jest o wiele przyjemniejsze niż bieżnia.Powodzenia!
22 marca 2014, 19:54
Biegam raz truchtem, innym razem troche szybciej po godz, półtora zalezy od siły i czasu, tak 5-6 razy w tygodniu:) a biegam już 2 miesiąc. Ciało napewno znacznie mi się ujędrniło, poleciało pare cm z brzucha i niestety nadczym ubolewam mało z ud, ale walcze dalej ;)
22 marca 2014, 20:13
hej biegaczki :)) ja biegam 3-4 razy w tygodniu po 11-13km. kiedys biegalam wiecej ale mialam ponad roczna przerwę i zaczęłam dopiero 3 miesiące temu. bieganie jest świetne na odchudzanie ale długie bieganie spala mięśnie - dlatego ja oprocz tego jeszcze 4x w tygodniu cwicze silowo. no i jem duzo bialka zeby chronic miesnie. U mnie tez uda nie spadly od biegania - ale to moja problematyczna strefa wiec pewnie zawsze bede miala nieproporcjonalnie duze uda - taka juz moja uroda :) ale wszystko inne zlecialo pieknie:) brzuch, tylek, rece, lydki :) zatem polecam :))))
22 marca 2014, 20:16
Ja zaczynam truchtać, bo słabo z kondycją... Mam nadzieję, że truchtanie jest tak samo dobre jak bieganie :)) na razie mój rekord to 20 minut ale z przerwami na szybki chód. Tak na marginesie - co myślicie o takim ,,interwałowym truchcie"? :)
22 marca 2014, 20:29
Ja zaczynam truchtać, bo słabo z kondycją... Mam nadzieję, że truchtanie jest tak samo dobre jak bieganie :)) na razie mój rekord to 20 minut ale z przerwami na szybki chód. Tak na marginesie - co myślicie o takim ,,interwałowym truchcie"? :)
Każdy sposób jest dobry.
Ale pamiętaj, jeśli nie będziesz się zmuszać do wysiłku to na zawsze zostaniesz na takim etapie. Proponuję przechodzić do marszu tylko gdy będziesz miała wrażenie, że zaraz umrzesz.
22 marca 2014, 20:35
Nairobi ma rację.
Ja polecam na początek truchtanie w tempie "konwersacyjnym" - tak żeby dało się rozmawiać, ale bez przerw na marsz - no chyba że się nie da. Potem powoli tempo sama będziesz chciała zwiększyć, po paru treningach będzie lepiej.
22 marca 2014, 20:44
A można trucht uznać za formę biegu? Bo np. zrobiłabym 20 minut ABS i do tego dajmy na to (jeśli bym dała radę) to 20-30 minut truchtu jako cardio... To chyba nie ma AŻ takiego znaczenia czy truchtam cały czas czy robię mini przerwy (ale w dalszym ciągu jestem w pewnym sensie w ruchu)