- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 6
2 listopada 2010, 21:23
Witam wszystkie Vitalijki :) Mam 19 lat i postanowiłam zacząć biegać. Planuję truchtać codziennie rano po godzinie. Wagę mam w normie (50 kg przy 167 wzrostu), ale za to jestem trochę obtłuszczona, szczególnie na brzuchu i udach, dlatego bardzo zależy mi nie tyle na redukcji wagi, co na zmniejszeniu wymiarów i straceniu sadełka. Stąd pytanie - ile kalorii dziennie powinnam jeść, żeby bieganie przynosiło efekty ? Mam oczywiście na myśli zdrową dietę bez słodyczy i fast-foodów. Słyszałam, że podczas takiego wysiłku organizm potrzebuje więcej, ale nie wiem dokładnie, na jakiej granicy się zatrzymać. Czy 1500 kcal będzie ok ? Proszę o rady wszystkie biegające Vitalijki :)
3 listopada 2010, 11:56
minimum 1200kcal powinnaś zjadać przy wysiłku fizycznym
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
3 listopada 2010, 12:32
> Dzięki dziewczyny :) Mam jeszcze takie pytanko:
> Czy gdy osiągnę już zamierzone efekty i przestanę
> biegać, ale bedę nadal uważać na to co jem, to na
> powrót przytyję ? Bo całe życie na pewno biegać
> nie będę ;p
hmmm...no wiesz, ja jak pzrestałam bigać to przytyłam bardzo. Ale faktem jest też, że zaczęłam jeść znacznie więcej. A Ty pzrecież nie musisz całkiem rezygnować później z biegania, a np. ograniczyć je tylko do 2-3 razy tygodniowo.
- Dołączył: 2010-05-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 127
3 listopada 2010, 12:52
Kłopot w tym, kochana, że Ty masz niedowagę i jeśli zaczniesz spożywać dziennie 1200 kcal, jak radziły Ci koleżanki powyżej, zaczniesz chudnąć i zaczną się poważne problemy ze zdrowiem. Proponuję Ci nie wprowadzać żadnego limitu kalorycznego, jeść normalnie, jedynie wystrzegać się fast foodów i ograniczyć słodycze. Przy takim wysiłku fizycznym, spożywanie tak małej ilości kalorii to głupota. Sama zaznaczyłaś, że nie zależy Ci na utracie kilogramów. Wprost przeciwnie, ważysz zdecydowanie za mało.
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2010-11-02
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 6
3 listopada 2010, 13:59
Dziękuję Wam bardzo :) Wiem, że 1200 kcal to zdecydowanie za mało, jak dla mnie.. Zacznę od tych 1800 i zobaczę, co będzie dalej :)
- Dołączył: 2010-08-31
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 461
3 listopada 2010, 14:52
przy bieganiu waga prawdopodobnie nie musi spadać, tylko centymetry lecą, bo mięśnie, które Ci zastąpią tłuszczyk są cięższe, więc nie sugeruj się wagą na wszelki wypadek :) Powodzenia!
3 listopada 2010, 15:37
ja też biegam ale jak ja biegne truchtem to wytrzymuje 20 minut z 1 przerwa i nie mam sily....
3 listopada 2010, 15:54
minimum 1500 kcal przy bieganiu. Ja kiedyś biegałam i jadłam około1600 kcal. Zleciało mi pięknie 8kg.
Ja jedząc około 1300 nic się nie ruszałam.
- Dołączył: 2010-05-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 283
15 listopada 2010, 11:56
Przy takiej intensywności treningu (czyli zakładam ok. 50 km tygodniowo) Twoje zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 2100 kcal. Jeśli chcesz zdrowo się odżywiać i powoli chudnąć zalecam aby Twoja dzienna dieta oscylowała na poziomie ok. 1800 kcal. Polecam ten kalkulator zapotrzebowania kalorycznego dla biegaczy:
LINK Wylicza też optymalne dla Ciebie proporcje W:B:T. Powodzenia!
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
2 grudnia 2010, 12:38
Jest jeszcze jeden efekt, o dziwo nie uwzględniany w kalkulatorach. Jeśli biegasz godzinę, spalisz w tym czasie 300-800 kcal, zależnie od intensywności wysiłku, ale później jeszcze nawet drugie tyle ze względu na przyspieszony metabolizm.
Są dwie metody. Skrupulatnie liczyć, lub zdać się na instynkt. W sytuacji, w której nie masz problemów z wagą, proponowałbym to drugie. Z tym zastrzeżeniem, żeby zaraz po treningu zjadać węglowodany o niskim IG, aby zapobiec atakom wilczego głodu na słodycze.
T.
- Dołączył: 2010-05-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 283
2 grudnia 2010, 15:11
> Z tym
> zastrzeżeniem, żeby zaraz po treningu zjadać
> węglowodany o niskim IG, aby zapobiec atakom
> wilczego głodu na słodycze. T.
Nie, nie jest tak. Po treningu należy zjeść łatwo przyswajalne węglowodany aby szybko uzupełnić zaistniałe straty. Polecam ten wątek na forum - odpowiedzi udziela naprawdę kompetentny człowiek:
LINK Polecam też książkę J. Skarżyńskiego "Biegiem przez życie", gdzie na temat sposobu odżywiania jest dużo cennych informacji.