Temat: W listopadzie też biegamy

Piszcie kto się zapisuję :)

To ja pierwszy :)
Mam zakwasy tylko nie wiem od czego. Wieczorem jeszcze z siostrą przebiegłam ok 3km, ale przez ta piżdziawę się nie dało za bardzo. Cały czas mi gorąco i czuje mięśnie. Normalnie czadzik
Pasek wagi
dziś 3.5
razem 73.3 km / 60 km

Ja wczoraj 6km czyli

52km / 60 km

Dzisiaj przebiegnięte: 60 min  Bieganie potrafi zdzialać cuda wszyscy to wiemy, dzisiaj mialam na to kolejny dowód. Grrr...bylam wkurzona a po bieganku oaza spokoju ze mnie.  

Łącznie: 1110/1800

35 min, za mną, pierwsze w tym tygodniu!
a co tu taka cisza?? nikt już nie biega. Ja się zaraz wybieram, choć zakwasy mam giganty. Wieczorkiem napiszę swój wynik
Pasek wagi
ja biegam co drugi dzień :P

dziś 10
razem 83.3 km / 60 km

Ja chwilowo przerwa bo miałem sparingi, od soboty dalej biegam :) Trochę mnie mięśnie bolały :) Ale już wracam do biegania, śnieg już leży pora biegać w zimę, trochę chory byłem więc se przerwę zrobiłem :) Ale w końcu zdrowy znów i w sobotę biegam a wam jak idzie? Macie już zimę?

Ależ Tygrysku, biegamy

Dzisiaj- 130 min. Rozłożyło się na dwa wyjścia,  planowana godzinka rano przed zajęciami oraz dodatkowe 70 min dzięki temu, że udało mi się wcześniej wrócic. Więcej w tym tygodniu niestety już się raczej nie uda  Weekend spędzę na uczelni.

Wszystkim Biegającym życzę dobrych warunków pogodowych, wczoraj padał w Poznaniu śnieg z deszczem brrrr.... a przede wszystkim jak najwięcej radości z aktywności

Łącznie przebiegnięte: 1240/1800

650/4860
mnie się teraz znacznie lepiej biega i zakwasy po ćwiczeniach troszkę rozluzowałam. Śniegu jest tylko troszkę, ale powietrze świetne. Jest super
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.