- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
1 listopada 2010, 08:08
Piszcie kto się zapisuję :)
To ja pierwszy :)
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
17 listopada 2010, 07:11
dobre i 15 minut, od czegoś się zaczyna i nikt od razu cudów nie uczynił, więc nie poddawaj się
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
17 listopada 2010, 08:49
dawaj, dawaj!
ja zaczynałam od powtórek sekwencji: 3 min biegu + 2 marszu!
im dalej i dłużej tym więcej, tylko każdy musi to sobie sam wypracować, a w grupie raźniej!
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
17 listopada 2010, 11:59
ja ostatnio śpię jak dziecko i nie mogę sobie wydarować, że zwlekam się z wielkim trudem po kawę o 8, zanim przeczytam niusy i wypiję to jest lekko przed 9, więc jak wybiegam na ulicę to już tłumy, korki, hałas i za jasno. zaliczone 60 minut biegania, kilometrów z 11 może trochę więcej...
jakieś sposoby na poranne wstawanie? bo ja choćbym się położyła o 22,23 ostatnio to mogę i 9-10h spać...
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
17 listopada 2010, 15:20
ja problemów ze wstawaniem nie mam. Nie muszę a wstaje o 6 rano, siup z psem na spacer a potem bieganie
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
17 listopada 2010, 17:09
Dopisuję wczorajsze 11,4km w godzinkę :) Jednak wczoraj się mi chciało a za zimno nie było, nie mogłem wpisać bo miałem problem z netem, dziś postaram się też coś zrobić chodź zmęczony trochę jestem po treningu :)
PS. Co do spania, to w lecie mogę wstać o 5-6 i nie mam problemów, niestety jesień zima jakoś nie potrafię się zmobilizować i wstaję o 9-10, chodź czasami chce wstać wcześniej nie wiem czemu :) Dlatego wieczorami biegam, jutro po raz kolejny raz próbuję wstać o 7, może się uda, Pozdrawiam was :)
38,5/160km
03:24:00 ----------> 3h 24min
Edytowany przez Robinho199288 17 listopada 2010, 17:11
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
17 listopada 2010, 19:02
u mnie się żalą bo psa nie chce na biegi zabierać, ale ja wiem jak ten mój kudłaty łobuziak biega i nie chce żeby na moich oczach jakieś auto go rozjechało, a ze smyczą to jeszcze gorszy hardcor. Wolę z nim na normalny spacer iść.
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
17 listopada 2010, 19:38
Dopisuję dzisiejsze 11,4km :) Godzinka biegania, mój cel po ostatnich biegach staję się bardziej realistyczny :)
49,9/160km
04:24:00 ----------> 4h 24min
Edytowany przez Robinho199288 17 listopada 2010, 19:39
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
17 listopada 2010, 23:12
to ja też się pochwalę - przebiegałam 2 razy obok stadionu wspierając naszych - no i 3;1 dzięki mnie:)
a ja dopisuję 40 min
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 32
18 listopada 2010, 09:46
Witam wszystkich!:)
Podziwiam wszystkich ktorzy biegaja na zewnatrz kiedy pogoda jest juz jaka jest.... A Tygryska84 najbardziej za to wstawanie o 6!! Ja mam na 9 do pracy i myslalam ze moze zaczne biegac rano tym bardziej ze bieznia 5 min od domu ale z trudem wstaje o 7:30!Ja bylam we wtorek i wczoraj wiec dopisuje 14km!:)
40km/60km