- Dołączył: 2013-07-10
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 612
8 września 2013, 19:05
Może wyskakuję z tym tematem za szybko, bo tu dopiero wrzesień się zaczął, ale lubię być przygotowana :) W czym biegacie zimą? Chodzi mi o wszystko - czy zakładacie jakieś specjalne spodnie, czy rajstopy, czy zwyczajnie skarpetki, bluzka z długim rękawem na to kurtka czy może bluza, itd. Biegacie w czapce, rękawiczkach? Chronicie jakoś twarz? Czy może w ogóle dajecie sobie w zimie spokój z bieganiem?
8 września 2013, 21:54
Jak biegałam jak już było chłodno, to miałam długie spodnie specjalne do biegania, bluzkę na długi rękaw + cienką kurtkę też przeznaczone specjalnie do biegania. Do tego rękawiczki i czapka z daszkiem.
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Sandwich
- Liczba postów: 3007
8 września 2013, 22:04
Ja szczególnie nie ubierałam się do biegania. Zakładałam pod leginsy do biegania jeszcze jedną parę ocieplających, jakąś bluzkę z dlugimi rekawami, na to ciepłą bluzę i cienką wiatrówkę. Skarpety, rękawiczki, czapka to wiadomo bo to zima. Biegałam przy -5*C w takim stroju i było mi naprawdę ciepło, aż za ciepło. Nigdy się nie przeziębiłam biegając w zimie, wręcz przeciwnie, zahartowałam się chyba :)
8 września 2013, 22:43
Pamiętaj o odzieży termoaktywnej, weź pod uwagę co napisał rafalmruk, dobrze Ci radzi.
9 września 2013, 10:59
Korzystam z termoaktywnych legginsów - na nie można założyć jeszcze dresy, ale ja tego nie robię. Do tego długie skarpety odprowadzające wilgoć. termoaktywna bluzka z długim rękawem i na to bluza. I obowiązkowo czapka. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także komin albo kaptur.
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
9 września 2013, 12:55
Mój zestaw na zimę:
leginsy biegowe ulubionej marki polskich biegaczy czyli Kalenji :)
bluza biegowa ulubionej marki polskich biegaczy czyli Kalenji :)
koszulka techniczna z jakiegoś biegu
czapka (kupiłem ją w promocji w north face i tyle o niej wiem :P)
buff marki Kalenji lub rękawiczki jakieś tam (nigdy oba na raz bo się przegrzewam)
I tyle. Jak robię długie wybieganie powyżej 20km na dużym mrozie to dokładam wiatrówkę.
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Nadolice Wielkie
- Liczba postów: 117
9 września 2013, 13:20
Chloe.. napisał(a):
Korzystam z termoaktywnych legginsów - na nie można założyć jeszcze dresy, ale ja tego nie robię. Do tego długie skarpety odprowadzające wilgoć. termoaktywna bluzka z długim rękawem i na to bluza. I obowiązkowo czapka. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także komin albo kaptur.
Najważniejsze żeby się nie zapocić, więc też odradzam zakładania na spodnie termoaktywne dresów
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Jaczkowice
- Liczba postów: 2880
9 września 2013, 16:22
ironthunder napisał(a):
Chloe.. napisał(a):
Korzystam z termoaktywnych legginsów - na nie można założyć jeszcze dresy, ale ja tego nie robię. Do tego długie skarpety odprowadzające wilgoć. termoaktywna bluzka z długim rękawem i na to bluza. I obowiązkowo czapka. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także komin albo kaptur.
Najważniejsze żeby się nie zapocić, więc też odradzam zakładania na spodnie termoaktywne dresów
W zasadzie się zgadzam, chociaz spocić się to jeszcze nic złego. Najgorzej wystygnąć na zimnie.
Mozna się nieźle załatwić.
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Nadolice Wielkie
- Liczba postów: 117
10 września 2013, 12:19
Dlatego mówie, że same spodnie termoaktywne ok, bo szybko wyparuje pot, a jak masz dresy to wszystko co ci w spodenki wsiąknie i bezsensu taka robota. :p
- Dołączył: 2013-07-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 684
11 września 2013, 22:58
Wbrew pozorom najlepiej biega się właśnie zimą :)
-10 stopni to moim zdaniem najlepsza temperatura do biegania. Ubieram spodnie dresowe, t-shirt, bluzę, rękawiczki i czapkę. Po 10 minutach jest nam już cieplutko, a potem robi się nawet gorąco. Dodam, że biegając przez ostatnią zimę nie chorowałem ani razu (a jeszcze 2 lata temu, kiedy nie biegałem chorowałem w zimę co najmniej 2 razy :) )