- Dołączył: 2013-07-10
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 612
8 września 2013, 19:05
Może wyskakuję z tym tematem za szybko, bo tu dopiero wrzesień się zaczął, ale lubię być przygotowana :) W czym biegacie zimą? Chodzi mi o wszystko - czy zakładacie jakieś specjalne spodnie, czy rajstopy, czy zwyczajnie skarpetki, bluzka z długim rękawem na to kurtka czy może bluza, itd. Biegacie w czapce, rękawiczkach? Chronicie jakoś twarz? Czy może w ogóle dajecie sobie w zimie spokój z bieganiem?
3 października 2013, 11:59
ja zdecydownie bardziej wolę biegać zima niż latem
Ubieram ocieplane spodnie dresowe, bluzkę z długim rękawem, bluzę do biegania, rękawiczki i czapkę i lecę
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Nadolice Wielkie
- Liczba postów: 117
22 października 2013, 11:44
Wygodnie ci tak po śniegu biegać?
22 października 2013, 13:14
wybieram trasy gdzie chodza ludzie i śnieg jest ubity
Nie biegam po polach, nie chcę sobie kostki skręcic
- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 132
29 października 2013, 19:55
podziwiam was :) ja jak mam wstać zimą do pracy to mam ochotę płakać później myślę że w ten mróz mam odśnieżać samochód to mam ochotę strzelić sobie w głowę a jak bym miała wstać wcześniej albo w wolny dzień żeby pobiegać.... oj nie wyobrażam sobie tego ;) ja idę na siłownie gdzie jest ciepło :D
- Dołączył: 2013-09-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 87
10 listopada 2013, 13:57
zeby_byla_moc napisał(a):
Wbrew pozorom najlepiej biega się właśnie zimą :)-10 stopni to moim zdaniem najlepsza temperatura do biegania. Ubieram spodnie dresowe, t-shirt, bluzę, rękawiczki i czapkę. Po 10 minutach jest nam już cieplutko, a potem robi się nawet gorąco. Dodam, że biegając przez ostatnią zimę nie chorowałem ani razu (a jeszcze 2 lata temu, kiedy nie biegałem chorowałem w zimę co najmniej 2 razy :) )
Potwierdzam, sprawdziłam to ostatniej zimy. Nie zachorowałam ani razu :) Potrzebny jest tylko odpowiedni motywator, dla mnie to był po prostu towarzysz. Teraz towarzysza niestety już nie ma. Biegać chciałabym nadal, ale trudno mi jest się w sobie zebrać i wyjść.
- Dołączył: 2012-06-26
- Miasto:
- Liczba postów: 80
10 listopada 2013, 16:23
a ja się juz nie mogę doczekać skrzypiącego śniegu pod stopami:)
- Dołączył: 2013-10-14
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 2
17 grudnia 2013, 08:58
Póki co coś skrzypiącego śniegu nie ma :D jest za to idealna pogoda na bieganie! Parę stopni powyżej zera, wiatru zbyt dużego nie ma, powietrze rześkie - od razu +100 do powera ;) Jesień i zima to moje ulubione pory do biegania, po warunkiem że nie pada i nie sypie śnieg. Jeszcze akurat w poprzednim tygodniu przyszła bielizna termoaktywna z Brubecka (kolekcja Thermo), co mega poprawiło komfort biegania w chłodniejszych temperaturach. Miałem do tej pory jakieś takie tanie, ale nie byłem z nich zadowolony. Te są super :) W każdym razie - przy takiej temperaturze 10 km to przyjemność. Szczególnie wieczorem. Szykuje się sportowa zima.