- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2013, 10:39
30 lipca 2013, 14:44
30 lipca 2013, 14:55
Moim zdaniem pomaga :) i polecam ,to jest duzy wydatek .
Szanuje Twoje zdanie, bo jest Twoje.
Natomiast badania naukowe już dawno dowiodły, ze wpływ cudownej glukozaminy na stawy jest żaden. Równie dobrze możesz łykac szczaw. (Z tym, że szczaw pewnie zdrowszy. :) )
Nawet glukozamina wprowadzana bezpośrednio do obiegu, nie utrzymywała się w organizmie zbyt długo i jej stężenie dosyć szybko gwałtownie spadało.
Wiara wprawdzie czyni cuda, ale nie jestem przekonany, że to zdzaiała w tym przypadku.
30 lipca 2013, 15:02
Ja aktualnie przygotowuje sie do maratonu i wszystko jest ok , tylko nie biegaj codzinnie :) Tak jak pisza wyzej lepiej co drugi dzien i interwaly daja znaczna poprawe kondycyjna
30 lipca 2013, 15:40
no ale nie wiem czy moj trening jest interwałowy. Naczytałam sie juz tylu rzeczy na forach ze głowa mnie boli i nic z tego nie wiem. Teraz mam 4 powtorzenia po 5 min biegu i 2,5 marszu - to jest to trening interwałowy? Czemu nie biegac codziennie? Ja dopiero poswiecam temu 30 minut wiec nie jest to az takie zagrozenie chyba dla stawow..Ja aktualnie przygotowuje sie do maratonu i wszystko jest ok , tylko nie biegaj codzinnie :) Tak jak pisza wyzej lepiej co drugi dzien i interwaly daja znaczna poprawe kondycyjna
30 lipca 2013, 15:47
30 lipca 2013, 18:11
ok dzieki za info. ja chyba jednak bede biegac codziennie dopoki mi organizm pozwoli. Jak dojde do 30min nieustannego biegu bede robic co dwa dni:)
30 lipca 2013, 23:20
Jeśli osiągasz odpowiednie przedziały tętna w swoich marszach i biegach to na upartego będzie to interwał. JEDNAK...Interwały są dla ludzi, którzy już mają spore doświadczenie w bieganiu i kondycję. Mają na celu podniesienie progu mleczanowego, szybkości, wydolności. Interwał robi się na maxa. Boli, w mięśniach piecze, brakuje tchu. Nieważne... biegniemy HIIT.Niestety na Vitalii mało kto dostrzega takie niuanse i każdy w tonie eksperta poleca to co akurat mu pasuje. A skoro jemu/jej pasuje to dla reszty ludzkości musi być równie doskonałe.Na chwilę obecną biegaj sobie marszobiegami i olej interwały.W bieganiu co drugi dzień rozchodzi się o czas potrzebny niewytrenowanym mięśniom na odpoczynek, dzięki czemu będą pracowały efektywniej na kolejnym treningu.Biegając każdego dnia możesz się też w pewnym momencie zniechęcić.Nie oszukujmy się do regularnych treningów, pomimo "zakwasów" i zmęczenia potrzeba dużej determinacji a ja myślę, że na Vitalii z determinacją i sensem robi to może 15, max 20% osób.Przemęczenie mięśni może też skutkować tym, że mimo iż pójdziesz na kolejny trening, to będziesz się czuć mniej wydolna i zrobisz do na pół, jeśli nie na ćwierć gwizdka. Po co to komu?Jakość jest bardzo ważna. Ważniejsza niż ilość.Oczywiście to tylko moje sugestie.Rób z nimi co chcesz, nie zgadasz się, rób po swojemu...Na Vitalii brakuje zdrowego rozsądku w podejściu do treningów, babki ćwiczą jak głupie, nie czytają nic na ten temat poza jakimiś kretyńskimi złotymi myślami z kobiecych portali i pism, nie szukają porady u fachowca (ja pracuję na siłce, rozmawiam z trenerem personalnym z siłowni, instruktorkami fitness, treningi obgaduję z byłym kulturystą). Fachowiec od artykułów leje wodę, zamiast pisać z sensem, bo za sens trzeba przecież zapłacić kupując "miesiąc z trenerem".Nie kupowałam nigdy, więc do końca nie wiem ile to ma faktycznie sensu.Owszem, robię sporo po swojemu i zapewne źle, ale szukam wiedzy u źródeł. Na Vitalii z kolei doradzają ekspertki od Chodakowskiej 8-minutówek i a6W.no ale nie wiem czy moj trening jest interwałowy. Naczytałam sie juz tylu rzeczy na forach ze głowa mnie boli i nic z tego nie wiem. Teraz mam 4 powtorzenia po 5 min biegu i 2,5 marszu - to jest to trening interwałowy? Czemu nie biegac codziennie? Ja dopiero poswiecam temu 30 minut wiec nie jest to az takie zagrozenie chyba dla stawow..Ja aktualnie przygotowuje sie do maratonu i wszystko jest ok , tylko nie biegaj codzinnie :) Tak jak pisza wyzej lepiej co drugi dzien i interwaly daja znaczna poprawe kondycyjna
Edytowany przez rafalmruk 30 lipca 2013, 23:21
31 lipca 2013, 08:44
31 lipca 2013, 12:25
do tego trening HIT moze trwac ok 10 min dobrze wykonany na rowerku nawet 3 minuty hahaah , ja myslac o interwalach tez zawsze mam na mysli bieanie z max tetnem , wyznaczam prog odleglosciowy nie czasowy - znam organizm
Jest róznica między HIT a HIIT. Spora nawet.
Poza tym kryterium odległościowe (czasowe zreszta też) może być złudne.
Na poczatku przygody odległość 150m będzie szczytem nie do przeskoczenia, a po jakims czasie wprawdzie się zmęczysz, ale nie "ostatecznie".
Wiesz na czym polega trening "do odmowy"?
To jest chyba kryterium, jakim powienien sie dobry HIIT harakteryzować ostatecznie.
Edytowany przez rafalmruk 31 lipca 2013, 13:47